Tylko jedno dziecko czy więcej?

Ja już zdecydowałam. Po troszę kieruję się własnym egoizmem, po trosze chcę zapewnić dziecku jak najlepszy byt. Chcę mieć czas dla siebie, na rozwijanie własnych pasji, czytanie książek, dbanie o siebie, na zaangażowanie się w pracę. Chcę mieć też wystaczająco dużo czasu dla swojego dziecka, nie chcę żeby czuło niedostytu, chcę zapewnić mu odpowienie wykszttałcenie itp. itd…. Większość nie rozumie mojego poglądu. Szczególnie ludzie tzw. “starej daty” uważają, że nie ma większego szcześcia dla kobiety jak wychowywać gromadkę dzieci i zrezygnować z własnych przyjemności. Jedynaki są rozpieszczone- pada argument.
A jak u Was?

Iwona i Wiktoria (11.08.03)

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Tylko jedno dziecko czy więcej?

  1. Re: Jeżeli chodzi o jedynaków

    Ivo, na luksus nie pracowania mogą sobie pozwolić tylko te dziewczyny, które mają dobrze zarabiającego męża. Te, które są w innej sytuacji po prostu MUSZĄ wrócić do pracy i nie ma co dyskutować 🙂

    Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące 🙂

    • Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?

      to jest oczywiście wybór wyłacznie wasz. świadoma decyzja. teraz posiadanie dzieci, tak jak karmienie piersią, stało się modne po prostu i czasem mam wrażenie, że wszyscy o innych poglądach są postrzegani jako niepełnowartościowi. Nie zgadzam się z takim podejściem. myślę, że każdy ma prawo budować taki model rodziny, w którym będzie się czuł najlepiej.
      moja mam podjęęł tsaką decyzję o posiadaniu tylko 1 dziecka -spowodowały to głównie traumatyczne przeżycia związane z porodem. ale w trójkę byliśmy bardzo sczęśliwi, może tylko teraz, kiedy się wyprowadziłąm rodzice troszkę nostalgicznie za czymś tęsknią…
      ale ja właśnie odczuwam często dyskomfort bycia jedynaczką – głównie przejawiający się problemami komunikacyjnymi z iinnymi ludźmi. I dlatego chcę, zeby Julka miała rodzenstwo. I dlatego, że dla mnie model rodziny z biegającymi dziećmi zawsze będzie się kojarzył z pełnym szczęściem.
      inna sprawa jest taka, że nie odczuwam problemów mieszkaniowych ani finansowych, które mogą być z tym związane – po prostu wszystko musi się ułożyć, jeśli będziemy się kochać.

      • Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?

        Albert tez jest i bedzie jedynakiem. Oboje z męzem nie chcemy mieć już więcej dzieci, bo to jest powyżej naszych możliwości psychicznych, finansowych i mieszkaniowych. Oboje pochodzimy z rodzin, gdzie było dwoje dzieci, ale nigdy nie mieliśmy dobrych relacji z własnym rodzenstwem, więc sądze, że to tez miało znamienny wpływ na naszą decyzje.

        ,

        • Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?

          hey Iwonko!!!

          to ja chyba starej daty jestem;) hi hi hi nie to zebym marzyla o tym by nic innego nie robic tylko dom dzieci gotowanie sprzatanie itd itp Ale dzieci sa fajne, ja docelowo marze o trojeczce – i powiem szczerze mja dwojeczka nie przeszkadza mi w pracy i dbaniu o siebie Jesli masz prace to i kase a jak masz kase to stac Cie na opiekunke, a po pracy z podwojna wrecz sila zajmujesz sie dziecmi i nadrabiasz to co starcily w ciagu dnia. Ja jestem lepsza pracujaca mama niz ta siedzaca na macierzynskim – i to zdecydowanie!! Dbanie o siebie no jesli chodzi o czas na fryzjera, kosmetyczke, szybkie zakupy jakiegos ciuszka to tez czas sie znajdzie Ale tu juz czas goni i musze sie sprezac, zreszta staram sie to dobrze zaplanowac, choc nie zawsze sie udaje np w sobote u kosmetyczki czekalam 40min /co dla mnie to kaaaaawaaaal czasu/ bo jakas fruzia do makijazu slubnego sie spoznila No ale przynajmniej zaplacilam 50% taniej Ale wracajac do tematu to jeszcze napisze ze niedosyt moze dziecko odczuc jesli nei bedzie mialo rodzenstwa, owszem teraz moze tego nie odczuje ale w doroslym zyciu mysle ze napewno A jedynaki nie zawsze sa rozpieszczone, czasem to b wartosciowi ludzie ktorzy bardziej potrafia podzielic sie z drugim, a np ja mam dwie siostry a zachowuje sie czasem jak taki podrecznikowy jedynak
          Oczywiscie to co napisalam nie oznacza ze chce przekonac do swoich racji, nie! to tylko moje zdanie. Kazdy ma prawo do swojego zdania zgodnie z tym co czuje itd
          buzka dla Was!!!

          • Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?

            Anetko, bardzo cenna jest Twoja wypowiedź 🙂 I świadczy o Twojej ogromnej dojrzałości! Tak trzymać!

            Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące 🙂

            • Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?

              Heh, Katarzynko, nie przejmuję się. Cieszę się, że wywołałam taką ostrą wymianę zdań- zawsze to bardziej interesujące niż kolejny temat o zupkach i kupkach. ( z całym szacunkiem do w/w tematów :).
              Po prostu wolę być uśmiechniętą i spełnioną mamą niż wiecznie sfrustrowaną, zaganianą kurą domową. Po prostu każdy ma swoją receptę na życie i sztuka w tym aby uszanować poglądy innych.

              Iwona i Wiktoria (11.08.03)

              • Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?

                no pewnie! Każdy pisze własny scenariusz 🙂 A niektórym przydałaby się lekcja tolerancji (nie pierwszy raz z resztą )

                Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące 🙂

                • Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?

                  Ale słodziutki Twój Adrianek!

                  Iwona i Wiktoria (11.08.03)

                  • Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?

                    Wiesz Anetko, śliczny jest Twój Adrianek. A jaką ma śliczną, mamę…
                    Pozdrówka

                    Iwona i Wiktoria (11.08.03)

                    • Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?

                      dzieki!!! i mam nadzieje ze wkoncu uda sie spotkac i sie zobaczymy na zywo hi hi hi
                      dostalas tego 2-go maila wczoraj? czy wcielo go??? bo jak zwykle jak sie opisze to wcina!!!

                      • jeśli nie musicie to nie róbcie z dzieci jedynaków

                        Jestem jedynaczką. Odkąd pamiętam prosiłam rodziców o siostrę lub brata ale oni chcieli życ swobodnie, jeżdzić, zajmować się swoimi pasjami a nie dwójką dzieci. Przez wiele lat z powodu braku rodzeństwa czułam się bardzo nieszczęśliwa.
                        I nie chodzi o to, że jedynacy są “inni” jak ktoraś z dziewczyn napisała. Wszystko zależy od wychowania dziecka. Znam rozpieszczonych egoistów z siostrami i zamkniętych w sobie mruków z braćmi.
                        Przez brak rodzeństwa bardzo cenię przyjaźń i potrafię o nią dbać, nigdy nie była rozpieszconą jedynaczką, która miała wszystko. Byłąm krótko trzymana, innym było wolno – mnie nie. Rodzice całą swoja uwagę koncentrowali na mnie, mieli bardzo wysokie wymagania, nie miałam swobody.
                        Moi rodzice są moimi przyjaciółmi, wiem że chcą dla mnie jak najlepiej ale gdy ich zabraknie nie bedzie przy mnie nikogo z najbliższej rodziny, z mojej krwi ( nie licząc mojej córki). A mąż – choćby najukochańszy – to rzecz nabyta jak ktoś kiedyś powiedział 🙂
                        Przyjaciół się zdobywa i traci, rodzeństwo zawsze jest, to najbliższa rodzina.
                        Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci, żeby moja Ania nie była sama, żeby miała w siostrez lub bracie przyjaciela na dobre i złe, żeby czuła się bezpiecznie. Nawet kosztem tego że to co mamy trzeba będzie dzielić na dwa. Nie szkodzi, rzeczy materialne nie są tak niezbędne do życia jak prawdziwa rodzina, która jest podstawą dorosłego życia.
                        Dlatego apeluję do Was kochane mamusie – jesli tylko możecie : decydujcie się na drugie dziecko, docenicie to po latach a wasze dzieci będą wam za to wdzięczne.

                        Aga i Ania 15 miesięcy

                        • jeśli nie musicie to nie róbcie z dzieci jedynaków

                          Jestem jedynaczką. Odkąd pamiętam prosiłam rodziców o siostrę lub brata ale oni chcieli życ swobodnie, jeżdzić, zajmować się swoimi pasjami a nie dwójką dzieci. Przez wiele lat z powodu braku rodzeństwa czułam się bardzo nieszczęśliwa.
                          I nie chodzi o to, że jedynacy są “inni” jak ktoraś z dziewczyn napisała. Wszystko zależy od wychowania dziecka. Znam rozpieszczonych egoistów z siostrami i zamkniętych w sobie mruków z braćmi.
                          Przez brak rodzeństwa bardzo cenię przyjaźń i potrafię o nią dbać, nigdy nie była rozpieszconą jedynaczką, która miała wszystko. Byłąm krótko trzymana, innym było wolno – mnie nie. Rodzice całą swoja uwagę koncentrowali na mnie, mieli bardzo wysokie wymagania, nie miałam swobody.
                          Moi rodzice są moimi przyjaciółmi, wiem że chcą dla mnie jak najlepiej ale gdy ich zabraknie nie bedzie przy mnie nikogo z najbliższej rodziny, z mojej krwi ( nie licząc mojej córki). A mąż – choćby najukochańszy – to rzecz nabyta jak ktoś kiedyś powiedział 🙂
                          Przyjaciół się zdobywa i traci, rodzeństwo zawsze jest, to najbliższa rodzina.
                          Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci, żeby moja Ania nie była sama, żeby miała w siostrze lub bracie przyjaciela na dobre i złe, żeby czuła się bezpiecznie. Nawet kosztem tego że to co mamy trzeba będzie dzielić na dwa. Nie szkodzi, rzeczy materialne nie są tak niezbędne do życia jak prawdziwa rodzina, która jest podstawą dorosłego życia.
                          Dlatego apeluję do Was kochane mamusie – jesli tylko możecie : decydujcie się na drugie dziecko, docenicie to po latach a wasze dzieci będą wam za to wdzięczne.

                          Aga i Ania 15 miesięcy

                          • Re: jeśli nie musicie to nie róbcie z dzieci jedynaków

                            Irlandio, powtórzę, to co napisałam Ci przy innej okazji – mądra z Ciebie kobitka 🙂 Twój argument jest bardzo rzeczowy -przemawia do mnie o wiele bardziej niż “nie chcesz więcej dzieci – jesteś bezduszną egoistką”
                            P. S. Czasem przyczyny decyzji o posiadaniu tylko jednego dziecka tkwią o wiele głębiej niż mogłoby się to na pozór wydawać….

                            Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące 🙂

                            • Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?

                              ja bym bardzo chciala miec trzy dziewczynki, mam dwie i wyglada na to, ze tak zostanie….
                              mam czas na to co chce, dziewczynki potrafia sie ladnie razem bawic, nikt mi nie wisi pol dnia na nodze, bo sie nudzi ( to znam od znajomych jedynakow)
                              jak narazie czuje sie szczesliwa badac mama i kura domowa

                              Agnieszka + Julianka i Patricia

                              • jeśli nie musicie to nie róbcie z dzieci jedynaków

                                Jestem jedynaczką. Nie jestem rozpieszczona ale to tak na marginesie. Odkąd pamiętam prosiłam rodziców o siostrę lub brata ale oni chcieli życ swobodnie, jeżdzić, zajmować się swoimi pasjami a nie dwójką dzieci. Przez wiele lat z powodu braku rodzeństwa czułam się bardzo nieszczęśliwa.
                                I nie chodzi o to, że jedynacy są “inni” jak ktoraś z dziewczyn napisała. Wszystko zależy od wychowania dziecka. Znam rozpieszczonych egoistów z siostrami i zamkniętych w sobie mruków z braćmi.
                                Przez brak rodzeństwa bardzo cenię przyjaźń i potrafię o nią dbać, nigdy nie była rozpieszconą jedynaczką, która miała wszystko. Byłąm krótko trzymana, innym było wolno – mnie nie. Rodzice całą swoja uwagę koncentrowali na mnie, mieli bardzo wysokie wymagania, nie miałam swobody.
                                Moi rodzice są moimi przyjaciółmi, wiem że chcą dla mnie jak najlepiej ale gdy ich zabraknie nie bedzie przy mnie nikogo z najbliższej rodziny, z mojej krwi ( nie licząc mojej córki). A mąż – choćby najukochańszy – to rzecz nabyta jak ktoś kiedyś powiedział 🙂
                                Przyjaciół się zdobywa i traci, rodzeństwo zawsze jest, to najbliższa rodzina.
                                Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci, żeby moja Ania nie była sama, żeby miała w siostrze lub bracie przyjaciela na dobre i złe, żeby czuła się bezpiecznie. Nawet kosztem tego że to co mamy trzeba będzie dzielić na dwa. Nie szkodzi, rzeczy materialne nie są tak niezbędne do życia jak prawdziwa rodzina, która jest podstawą dorosłego życia.
                                Dlatego apeluję do Was kochane mamusie – jesli tylko możecie : decydujcie się na drugie dziecko, docenicie to po latach a wasze dzieci będą wam za to wdzięczne.

                                Aga i Ania 15 miesięcy

                                • Re: jeśli nie musicie to nie róbcie z dzieci jedynaków

                                  Kasiu, rozumiem rzecz jasna kobiety, które nie mogą mieć drugiego dziecka ze względów zdrowotnych ( dla mnie byłaby to wielka tragedia) czy dlatego że życie układa się tak a nie inaczej.Ale nie rozumiem stwierdzenia: nie chcę bo chce myśleć o sobie i skoncentrować się na swoich potrzebach. To myślenie bardzo krótkowzroczne. Ale oczywiście – każdy tak sobie plecie życie jak mu pasuje.

                                  Pozdrawiam Kasię i Natuśkę

                                  Aga i Ania 15 miesięcy

                                  • Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?

                                    Ja chcę mieć na pewno jeszcze przynajmiej drugie dziecko. Mąż ma dwójkę rodzeństwa i sam chciałby mieć troję dzieci, chociaż ostatnio powiedział, że “będziemy strzelać dopóki nie ustrzelimy córeczki…”. Nie chcę dużej różnicy wieku między dziećmi, a z drugiej strony są problemy – niezaduże mieszkanie… na 4 piętrze bez windy… jestem bezrobotna… mąż nie zarabia kokosów… Michałek jest bardzo absorbujący…
                                    Ps1. Uważam, że posiadanie więcej niż jednego malucha nie wyklucza tego wszystkiego o czym piszesz…
                                    Ps2. Radość dzielona z przyjacielem rośnie w dwójnasób, smutek dzielony z przyjacielem maleje dwukrotnie… Tak samo jest z “dzieleniem” miłości pomiędzy dzieci…

                                    • Refleksyjnie…

                                      Acha… Tak sobie myślę o tej naszej dziwnej POLSCE… Kto będzie dla nas zarabiał na emerytury, gdy będziemy starzy? Nasze dzieci… Przecież nie ma co się łudzić, że dostaniemy z tych pieniędzy które teraz idą z naszych poborów… One są wydawane na bierząco…

                                      • Re: jeśli nie musicie to nie róbcie z dzieci jedyn

                                        jako jedynaczka podpisuje sie pod tym obydwiema rekoma.

                                        Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)

                                        • hmmm?

                                          to ty myslisz, zedno dziecko kocha sie wiecej a drugie mniej?

                                          Agnieszka + Julianka i Patricia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Tylko jedno dziecko czy więcej?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general