Tylko Mleko? – Pomocy

Moja obecnie dziewieciomiesieczna coreczka, nigdy nie przepadala za zupkami, warzywami. Ale jakos udawala jej sie zjadac po 1/2-3/4 malego sloiczka zupki i deserku. Od dwoch tygodni nie chce wziac w usta ani zupki, ani mieska, ani owocow. Sprobuje lyzeczke i zaciska usta. Podaje jej rowniez zupki wlasnej roboty, tych rowniez nie tknie. Jedynie co jada to mleko z kaszka ryzowa 4 x 240, brzoskwinie i chrupki kukurydziane. Wiem ze jada za duzo mleka (tak powiedziala mi lekarka), ale nic nie pomaga zeby z niego zrezygnowala na koszt normalnego doroslego jedzenia. Nie pomagaja zabawianie i inne historie. Proby glodzenia po 7-8 godzin tez nie dzialaja. Jestem bezsilna, bo przeciez nie moze zyc tylko na kaszce, powinna jesc inne rzeczy. Myslalam, ze spadek apetytu jest spowodowany zabkami, bo byla niespokojna i troche marudzila, ale to przeszlo, zabkow nowych nie ma (ma tylko dwa dolne), a apetyt nie powrocil. Prosze pomozcie, co powinnam zrobic, bo jestem bezsilna. Czy sa jakies mamy ktorych dzieciaczki zachowuja sie podobnie. Dziekuje za kazda rade. Pozdrawiam.

Bozena & Mela

6 odpowiedzi na pytanie: Tylko Mleko? – Pomocy

  1. Re: Tylko Mleko? – Pomocy

    Zupelnie jak bym o moim synku pisala!!! Jest identycznie. Niestety, nie mam dla Ciebie rady bo sama jej szukam. Narazie poprostu dalam sobie spokoj, jak nie to nie moze samo mu przejdzie.
    Ale chetnie skorzystam z jakies madrej rady innych mam!!!!!

    Monika i Alex 04.11.03 i 01.12.04?

    • Re: Tylko Mleko? – Pomocy

      U nas to samo. Już od dłuższego czasu (2-3 miesiące) wciśnięte pół sloiczka deserku i pół słoiczka zupki, a reszta to cycus +kaszka na kolacje. Jedyne co wyczytałam to to, zeby nie przywiązywac do tego wagi, nawet nie chwalić dziecka jak zje, ale jak tu nie przywiązywac…

      Redzia i Michaś (2.09.2003)

      • Re: Tylko Mleko? – Pomocy

        Alex wygląda cudnie na tym zdjeciu, a poza tym masz bardzo fajną datę spodziewanego porodu 🙂 Czyli w moje urodzinki 🙂

        • Re: Tylko Mleko? – Pomocy

          Unas obawiam się zaczyna sie to samo. Przyszło mi do głowy, że może one zniechęcają się do jedzenia, bo nam tak bardzo zależy na tym, żeby choć trochę im tej zupki wcisnąć, że jak tylko zaczynają grymasić, to my, na siłę, jeszcze jedną łyżeczkę. I denerwujemy się, że tak mało zjadły, bo nam się wydaje, że trzeba więcej. No i robi się nieprzyjemna atmosfera przy jedzeniu, a tego dzieci nie lubią.
          Więc żeby nie przeżywać tych przykrych chwil, kiedy mama się wścieka i denerwuje, i wciska na siłę łyżeczke do buzi (no jeszcze jedna, już ostatnia), biedne dzieciątka wogóle odmawiają jedzenia. I tak kółko się zamyka… To na podstawie swoich doświadczeń, bo tak mi się wydaje, że mój Filipciu po prostu jest czasem uszczęśliwiany przeze mnie na siłę tym jedzonkiem, no i zaczyna się buntować (skoro mamę tak denerwuje ta zupka, to wcale nie będę jej jadł). Ostatnio staram się więc stworzyć możliwie miłą atmosferę i czasem udaje się trochę zjeść, a jak mówi, że dość, to nie naciskam. I jeszcze jedno zauważyłam – zupki muszę dawać, jak jest trochę głodny, ale jeszcze nie bardzo, bo jak bardzo, to już tylko chce do cycka, nic więcej go nie interesuje i żadna zupka nie jest atrakcyjna… To tyle moich “przemyśleń”, pewnie niewiele Wam pomogłam, ale trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że mój pikuś nie zrezygnuje całkiem z zupek i kaszek

          pozdrowionka – Gośka i Filipek (15.02.04)

          • My walczymy na razie skutecznie 🙂

            U nas było identycznie. Podejrzewałam ząbki ale po tygodniu zjadania tylko mleczka udałam się do pediatry aby wykluczyć ewentualne choróbska, które mogły odebrać Kubiemu apetyt.
            No i pani doktor powiedziała, że Kubuś zdrowy i że widocznie taki koneser jedzeniowy nam się trafił. Poradziła nam przegładzać go coraz częściej i zmienić smak podawanych potraw. I…. poskutkowało.
            Pierwszego dnia było ciężko…. ale małymi kroczkami idziemy do przodu. Zaczęłam podawać małemu Bakusie – na szczeście toleruje je wspaniale, kupne zupki zaczęłam doprawiać i też poskutkowało 🙂 Próbuję też dawać synkowi to co my jemy ale na razie zjadł tylko raz zupkę pomidorową i raz troszkę skubnął jabłuszka. Pani doktor sugerowała również podawanie potraw kwaśnych typu zupa ogórkowa. Podobno kwaśne rzeczy poprawiają apetyt. Niestety ogórkową zapluł mi połowę kuchni :):):)
            Spróbuj zmienić małej menu – u nas pomogło 🙂

            Życzymy dużego apetytu

            Cass, Kubi (8.12.2003) i Kurczaczek (kwiecień 2005)

            • Re: Tylko Mleko? – Pomocy

              Nawet nie wiesz, jak ucieszyłaś mnie tym postem! Wiem, że nie taki był Twój zamiar, ale mimo to nie mogłam się opanować. Cały czas czytam, jak to dzieci w wieku mojej córeczki i młodsze jedzą już wszystko i dużo. A moja Olcia nie chce… Zdołować się można.

              U nas też było tak, że na początku zjadała dziennie 1/4-1/2 słoiczka deserku i tyle samo zupki. Jak zjadła cały słoiczek, to było wielkie święto. Niestety i to się skończyło. Doszłam do tego, że cieszyłam się, jak zjadła trzy łyżeczki… I wtedy złamałam się i zaczęłam dawać jej wszystko z butli. Rano dostaje 90ml mleka wymieszane ze słoiczkiem deserku (razem ok 220ml), potem 210ml mleka, potem na obiad 200ml zupki (też rzadkiej, ale wycięłam w smoczku dużą dziurę, żeby mięsko miała szansę przelecieć), potem znowu mleko 220ml z deserkiem, no i na kolację znowu mleko 300ml. Czasami są problemy ze zjedzeniem zupki, ale zazwyczaj zjada 3/4 porcji. Do tego dostaje picie (w tym Bobo-Fruty, bo są gęste i sycące), chrupki kukurydziane, jabłuszko, śliwkę – wszystko do ręki. A przez kilka ostatnich dni sadzamy ją z nami do stołu jak jemy obiad i dostaje do rączki ziemniaczka lub brokuły – i wpycha je sobie do buzi!!! Jak tak dalej pójdzie, to zrezygnujemy z popołudniowego deserku i bedzie z nami jadała obiad. Na brokuły to już patrzeć nie mogę, no ale co zrobić, jak dziecko je… Marchewki nie lubi, buraczka jej nie dam, bo potem nie domyję pokoju, innych warzyw nie je… No chyba że dynię… Tak że dopiero teraz zaczynam widzieć światełko w tunelu. A niedawno rozmawialiśmy z pediatrą i ta powiedziała, że może Ola ma już za sobą etap papek niemowlęcych i chce jeść nasze jedzenie. Moim zdaniem to Ola niegdy nie była na etapie papek, po prostu ten etap pominęła. A gryść potrafi, bo przecież i chrupki, i jabłuszko… tylko na widok łyżeczki dostaje histerii…

              Dodam jeszcze, że Ola jest straszną alergiczką, jest uczulona na wiele produktów i przez to je takie produkty jak półroczne dziecko.

              Tak więc głowa do góry, na pewno znajdziesz jakis sposób na twojego niejadka.

              Planetka, Ola (05.10.2003) i Ktoś (25.05.2005)

              Znasz odpowiedź na pytanie: Tylko Mleko? – Pomocy

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general