U FRYZJERA

POSZŁAM WCZORAJ Z MIŁOSZKIEM PIERWSZY RAZ DO FRYZJERA. WKOŃCU TRZEBA BYŁO ZROBIĆ MAŁY “PORZĄDEK” NA JEGO GŁOWCE:) TROCHĘ SIĘ BAŁAM, NIE WIEDZIAŁAM JAK MAŁY ZAREAGUJE. OKAZAŁ SIĘ PRAWDZIWYM MAŁYM TWARDZIELEM I ZNIÓSŁ WSZYSTKIE ZABIEGI DOSKONALE, ALE NIC DZIWNEGO GDZYŻ CAŁY CZAS ZAJĘTY BYŁ FOTELEM, A WŁAŚCIEIW PRZYMOCOWANĄ DO NIEGO KIEROWNICĄ DLA ZABAWY, UDAWAŁ, ŻE JEDZIE “TITITEM” (ALE FAJNA PISOWNIA). TERAZ MIŁOSZEK MA NOWĄ, KRÓTKĄ FRYZURKĘ I ZDECYDOWANIE BARDZIEJ PODOBNY JEST DO SWOJEGO TATY:)

KASIA I MIŁOSZEK 17.05.02

2 odpowiedzi na pytanie: U FRYZJERA

  1. Re: U FRYZJERA

    Gratulacje dla dzielnego Miłoszka
    Majka też pierwsze cięcie ma już za sobą, jeżeli można to tak nazwać, fryzjerka była u nas w domu i ścięła kosmyk włosków na grzywce
    Jak będziesz miała jakieś zdjęcia to pokaż małego gentleman’a.

    Iwona i Majka (07.05.02)

    • Re: U FRYZJERA

      Ciekawe jak Basiulec zareaguje na nozyczki nad jego czupryną :)???

      Anka i Basiulec (5 MIECHÓW !!!)

      Znasz odpowiedź na pytanie: U FRYZJERA

      Dodaj komentarz

      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
      Logo