Codzień rano jak odprowadzam Macka do przedszkola zastanawiam się jak go ubrać.
Na dworze szaro, byle jak, człowiek by spod koca nie wychodził.
Wypadałoby małego ubrać w jakieś sweterki, dresy…tylko
Jak odbierałam go z przedszkola w południe Panie chodziły w bluzeczkach na ramiączkach, w sali goraco jak cholera, a dzieci ubrane tak jak je rodzice przyprowadzili. Jedno w swetrze zimowym, inne w dresach, bluzach a mój w koszulce z krótkim, no bo jak ubrać?
Panie chyba niechętnie wtrącają się w to jak dziecko jest ubrane, a tam i ciepło i dzieciaki biegają….i się pocą. A później chorujemy.
Macie jakieś sposoby ja ubrać dziecka, kiedy ono samo jeszcze nie potrafi zdjąć zbędnego ubrania?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ubieranie dziecka do przedszkola
Moj syn taką nosi, ma problem z uszkami, a bylo juz bardzo wietrznie. Ale koledzy noszą bejsbolówki.
no własnie takie już na uszy? czy jeszcze bejsbolówki?
ja kupiłam na allegro taką bejsbolówka razem z uszkami 🙂
i jest cień szansy że uda mi się go namówić by jednak miał coś na uszach, dzisiaj rano było u nas -3
nie noszą jeszcze
teraz dziec nosi:
bluzeczka z krytkim rękawkiem + bluza na suwak (cienka) + spodnie; w razie potrzeby zdejmyje bluzę w sali
albo
bluzka z długim rękawem + spodnie
do tego skarpetki
i na to kurtka przejściówka
przy chłodnych porankach (3-5 st.) w drodze z samochodu do przedszkola zakładam mu cienką czapkę, którą potem ZABIERAM, bo ciele moje gotowe jeszcze w niej w południe na dworze biegac 😉
czy tylko ja jeszcze nie zakładam dzieciom rajstop pod spodnie?
dobry pomysł! 🙂
taką zwykłą z daszkiem
coś w rodzaju basebolówki
tak chodzi ubrana i moja
w szatni ma bluzę tak na wszelki wypadek
my o rajstopkach jeszcze nawet nie myśleliśmy, chyba byłoby mu za gorąco;
ale czape mamy taką bawełnianą, opiętą wokół głowy, przykrywajacą uszy, nie jest zbyt gruba, taka jesienna
Ja też jeszcze nie zakładam.
Super pomysł! Właśnie go dzisiaj wykorzystałam, bo rano było dość zimno.
Dałam pod spód cienkie dresy, a na wierzch sztruksy i było spoko:) Dzięki!
I moja tez.
Mój synek nosi taką, jak jest zimno to zakrywamy uszy:
Ja nie zakładam, ani starszemu ani młodszej.
bejsbolówkę
moje też jeszcze nie noszą
ja tez jeszcze nie zakladam
Zakładam,ale dzisiaj to niedopatrzenie, powinny być podkolanówki- naprawdę jest ciepło 🙂
u nas na zebraniu prosili zeby dzieci były cienko ubrane -bo raz -że kaloryfery grzeja w sezonie mocno -a dwa -ciagle się ruszają.ja ubieram standardowo -koszulka z krótkim rękawkiem plus spodnie z dresu na gumce (cienkie-nie polarowe).kurtka,sweterek,rajstopy,spodnie “na droge” -to wszystko zostaje w szatni,w worku ma na zmiane rzeczy. Nigdy nie było sytuacji zeby było mu zimno.jak go odbieram to nieraz jest zgrzany i zanim wyjdziemy na dwór to czekam az ochłonie.wisze w szatni ze wszystkie dzieci sa przebierane w leciutkie rzeczy -a te które wchodzą na sale w sweterkach -wracaja bez nich (potem rodzice maja pełno rzeczy na ławeczce i szukaja swoich swetrów).
zapomniałam dodac ze w zeszłym sezonie rajstopkowym nakupiłam marcinowi rajstopki bez stóp i zakładam zima pod spodnie te rajtki plus skarpetki -szybciej przebiega przebieranie -skarpetki zostaja.swietne rozwiązanie.polecam
ja też nie zakładam
pytałam o te czapki, bo mój jako jedny przyszedł do przedszkola w bejsbolówce, tylko on miał odkryte uszy, reszta uszy przykryte, czapki, dziewczynki opaski,
jeden chłopak nawet mówił do swojej mamy, zobacz Nikoś nie ma czapki na uszach a ja musiałem ubrac, a mama mu odpowiedziała: zobacz wszysttkie dzieci mają uszki przykryte tylko Nikos nie ma,
i dziwnie się poczułam
i potem sobie myśle że ja to chyba jakaś lekkmyśla jestem i ze potem się dziwic że młody był chory
dobrze ze młody zakceptował te nową czapkę którą pokazywałam bo by mnie jeszcze rodzicie szykanowali
moja też jeszcze nie, choć dzisiaj na pikniku rodzinnym na dworzu jako jedyna czapki nie miała
Znasz odpowiedź na pytanie: ubieranie dziecka do przedszkola