Ubijcie………….

1. smoki Dodane ponad rok temu,

   Re: Dajcie na luz z tymi dietami

   Kiedys sie udalo dietą…….
   Tak jak pisałam “numerek” nie wchodzi w grę bo do tego jeszcze mąż musi być chętny 🙁

   Pozdrowienia
   smoki i Dawidek
   (3 miesiące!)

   Odpowiedz
2. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: Dajcie na luz z tymi dietami

   Tez nieprawda, bo wtedy lydki “nabiora” miesni – lepiej masowac

   Kaśka z Natalką (8,5 miesiąca)

   Odpowiedz
3. smoki Dodane ponad rok temu,

   Re: właśnie :po co?

   Nie ze wszytkim tak jest hihi
   Ja uwielbiam zapach kurczaka z rozna a jak go sprobuje to czesto przezywam rozczarowanie

   Pozdrowienia
   smoki i Dawidek
   (3 miesiące!)

   Odpowiedz
4. garfield Dodane ponad rok temu,

   Re: Dajcie na luz z tymi dietami

   Ale nie za duzym. Ja biegałam ostatnio jak było minus 11!!!!!
   I odmroziłam sobie gardło, płuca i wszystko miedzy nimi. :-)))

   Gosia i księżniczka Sara (ur.23.09.2002)

   Odpowiedz
5. pinia Dodane ponad rok temu,

   Re: Dajcie na luz z tymi dietami

   No to chyba lepsze łydki – mięśnie, niż łydki – zwisy obkurczone….

   Pinia i Leon(08.08.2002.)

   Odpowiedz
6. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: Dajcie na luz z tymi dietami

   Dla mnie grube lydki i umiesnione lydki to to samo

   Kaśka z Natalką (8,5 miesiąca)

   Odpowiedz
7. smoki Dodane ponad rok temu,

   Re: Dajcie na luz z tymi dietami

   Ja mam strasznie umięśnione łydki. W szpilkach z odslonietymi raczej nie moge chodzic. Efekt nart od 5 roku zycia.
   Jak te umięśnione łygki jeszcze się obtłuściły to tragedia!

   Pozdrowienia
   smoki i Dawidek
   (3 miesiące!)

   Odpowiedz
8. pinia Dodane ponad rok temu,

   Re: Dajcie na luz z tymi dietami

   Szkoda, czyli lepsze chude, ale wyglądające jak skarpetki z piaskiem

   Pinia i Leon(08.08.2002.)

   Odpowiedz
9. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: Dajcie na luz z tymi dietami

   zawsze zazdroscilam zgrabnych, szczuplych lydek!!!!

   Kaśka z Natalką (8,5 miesiąca)

   Odpowiedz
10. pinia Dodane ponad rok temu,

    Re: Dajcie na luz z tymi dietami

    Znam kwestię umięśnionych łydek ( i ud co gorsza też). 11 lat grałam w kosza a efekty tego (plus paskudna kontuzja kolana, pewnie coś o kolanach możesz powiedzieć) widzę po dziś dzień. Dlatego uważam, że jedzmy normalnie+słodycze także, ale poćwiczmy cosik trochu.
    Szczególnie trudno jest zgubić tuszę nam – byłym sportowcom poprzez dietę właśnie…

    Pinia i Leon(08.08.2002.)

    Odpowiedz
11. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Re: właśnie :po co?

    Pinia, ja się z Toba zgadzam, tzn. rozum mi podpowiada,że Ty masz rację ale jak patrzę w lustro to sie u mnie odzywa coś takiego jak uczucia estetyczne….

    Gaba mama Maryśki (02.08.02)

    Odpowiedz
12. smoki Dodane ponad rok temu,

    Re: Dajcie na luz z tymi dietami

    Oj kolanka są w fatalnym stanie… doprawiłam je później skokami na desce…. Na końcu nie byłam już w stanie jeździć bez opasek a “Mobilat” stał się moim przyjacielem…..
    Mimo to nie potrafiłam przestać…
    Pomogła ciąża. Pomimo, ze lekarz nie zabraniał ostrożnie jeździć wolałam nie ryzykować. No a teraz przecież Dawidka nie zostawię więc mam drugi sezon odpoczynku 🙂

    Oprócz tego był basen 2 razy w tygodniu + 3 razy step albo w lecie rolki….. Aha i w lecie jeszcze raz w tygodniu konik…….

    Niestety jak się przestaje uprawiać sport to nawet normalnie jedząc zaczyna się tyć.

    Teraz kompletnie nie mam na sport czasu. Mąż przychodzi o 20-21 a wtedy jak wykąpiemy i uspimy małego to czeka mnie jeszcze mycie butelek, pranie i inne “drobiazgi”….

    Zostaje chyba tylko dieta

    Pozdrowienia
    smoki i Dawidek
    (3 miesiące!)

    Odpowiedz
13. pinia Dodane ponad rok temu,

    Re: Dajcie na luz z tymi dietami

    Znam “czas wolny” jak już Mały zaśnie: jedną ręką prasuję, drugą pomywam, trzecią pierę i wieszam wczorajsze pranie, którego wczoraj już nie zdążyłam powiesić. No bo do tej cholernej roboty trza chodzić. Tak bym coś w ciągu dnia porobiła a tak pozostaje tylko wieczór i noc. A jak swego chłopa o coś poproszę żeby zrobił to już koszmar: 15 razy się mnie pyta co gdzie leży, jak to zrobić i w ogóle po co robić itp. Wolę wtedy sama.
    A w kwestii diety to na razie chyba mamy podzielone zdania. No i dobrze. Mądrej kobiety dobrze posłuchać.
    Pozdrawiam i powoli się do domciu szykuję.

    Pinia i Leon(08.08.2002.)

    Odpowiedz
14. smoki Dodane ponad rok temu,

    Re: Dajcie na luz z tymi dietami

    Do jutra!
    Ucałowania dla Leonka!

    Pozdrowienia
    smoki i Dawidek
    (3 miesiące!)

    Odpowiedz
15. pinia Dodane ponad rok temu,

    Re: Dajcie na luz z tymi dietami

    Do jutra, już tu będę w okolicach g. 8.00
    Całuski dla niewyjącego już Dawidka.

    Pinia i Leon(08.08.2002.)

    Odpowiedz
16. anetka25 Dodane ponad rok temu,

    Re: Ubijcie…….

    A ja wczoraj zjadlam cala!!!!!!!!!! Łle….wstretna jestem….
    Dzisiaj juz tylko taka malutka poloweczke…
    taka malutka…
    No co, nic nie jem, a waga stoi w miejscu. To jak to jest…jedna czekolada tu, druga tam… Co mi tam:)

    – Anetka i wszedzie stajacy Adaś (02.04.29)

    Odpowiedz
17. czarna Dodane ponad rok temu,

    Re: Ubijcie…….

    ale Ci sie zrymowalo

    MAMA ZABKUJACEJ PRAWIE ROCZNEJ EWUNI

    Odpowiedz
18. anetka25 Dodane ponad rok temu,

    Re: Ubijcie…….

    Hihi nawet nie zauwazylam

    – Anetka i wszedzie stajacy Adaś (02.04.29)

    Odpowiedz
19. renia Dodane ponad rok temu,

    Re: Ubijcie…….

    Ja jestem jeszcze paskudniejsza, mam plan sie odchudzic do swiat i nie kupuje slodyczy. Kilka dni temu przyszla kolezanka i dala Asi biszkopty czekoladowe, a zamiast Asi zezarlam je sama 🙁
    Jeszcze dzisiaj mam wyrzuty sumienia jak o tym pomysle

    Renia
    mama Asi (3 latka) i Ani (roczek i miesiac)

    Odpowiedz
20. smoki Dodane ponad rok temu,

    Re: Ubijcie…….

    hihi to dla dobra dziecka hihi

    Pozdrowienia
    smoki i Dawidek
    (3 miesiące!)

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Ubijcie………….