i znów zwracam się do was z prośbą. Już czas bym wybrała się na zakupy, a nie znam Katowic (w których mieszkam) i nie bardzo wiem gdzie szukać czegoś fajnego do ubrania. Doradżcie gdzie sie wybrać i jakie są ceny. Po sklepach raczej pochodzę dla samej frajdy i obczajenia fasonów, bo moja bratowa obiecała uszyć mi coś. Ale kto wie, może na coś się skuszę?
Muszę też pilnie kupić bieliznę. Czy w każdym normalnym sklepie dostanę coś ciążowego? I na co zwracać uwagę? Odnośnie “majtasów” – lepsze są pod czy na brzuch? A może wystarczą normalne, tylko większe niż zwykle? Wiecie, czym obdarzyła mnie mama – odstąpiła mi dwie pary swoich nowych, takich zwykłych i jak dla mnie namiotowatych majtasów. Normalnie nosiłam (do wczoraj) S, a dostałam XL – są olbrzymie i nigdzie nie uwierają. No i strasznie mnie śmieszą.
Poradżcie coś, bo jestem zielona w tych sprawach.
Ania i Maleństwo (10.08.03) 🙂
6 odpowiedzi na pytanie: ubrania i bielizna ciażowa
Re: ubrania i bielizna ciażowa
ja poprzestalam na dwoch kieckach – ogrodniczkach, specjalnie ciazowych majtasow nie mam – rozmiar mi sie nie zmienil, tyle, ze nosze takie malutkie, zeby nigdzie nie uwieralo i jest gut. Cycuchy mi urosly i nie wiem na co je jeszcze stac, wiec zamiast staniczka nosze taki luzny sportowy top i tez jest oki. Musze tylko zainwestowac w rajstopy z miejscem na brzusio, bo z tym to juz klopot, nie bede sobie przeciez zwyklych pod pachy wyciagac, hi hi, hi
Effcia+sierpniowy wiercipiętek (11.08.03)
Re: ubrania i bielizna ciażowa
a moje dotychczasowe majtki też są ok, noszę je pod brzuszkiem, ale uwierają mnie na biodrach, bo tam nieco mnie przybyło. Jeżeli chodzi o biust to z 70-75 C najpierw przerzuciłam się na biustonosze młodszej siostry hojnie obdarzonej przez naturę. Teraz mam do dyspozycji tylko jeden, nie wiem w jakim rozmiarze, na oko 75 E i tylko w nim jest mi wygodnie. Nie wiem co będzie później, a chciałabym jakoś zadbać o biust, by zanadto się nie wyciągnął.
A co do rajstop, to faktycznie jest problem. Myślałam że uniknę kupowania tych ciążowych i jakoś doczekam wiosny, ale marne szanse. Do tej pory stare i zniszczone, takie do chodzenia po domu rozcinałam na szwie z przodu i było super. Wciąganie pod pach niewiele pomagało bo guma i tak mnie obciskała, tyle że nieco wyżej. A noszenie pod brzuszkiem też było niewygodne. Fajnie że termin mamy na wakacje bo nie wyobrażam sobie ubierania się w zimie, okropieństwo!
Ania i Maleństwo (10.08.03) 🙂
Re: ubrania i bielizna ciażowa
wlasnie, lato, ja sie juz nastawilam na to, ze uszyje sobie pare luznych kiecek i bedzie gut, a juz z pewnoscia latwiej niz zima! w ogole to sie wlasnie nastawilam na wyrob chalupniczy bo w sklepach ciazowych albo mi sie nic nie podoba, albo jest na olbrzymki, a mi tylko brzuszek wystaje, w zwyz nie uroslam (a szkoda).chociaz teraz na ten przyklad ze zgroza skonstatowalam, ze nie mam wierzchniego przyodziewku na taka pore, tylko kurtaly zimowe. To znaczy i owszem, w szafie wisi dopasowana w talii kurteczka, tyle ze moja talia juz dawno nie ma 60 cm, hi hi, hi
Effcia+sierpniowy wiercipiętek (11.08.03)
Re: ubrania i bielizna ciażowa
Jeśli chodzi o majtki to ja tylko jedne kupiłam sobie typowo ciążowe -tzw z rosnącym brzuszkiem, kupiłam je w 4 miesiącu i do teraz są na mnie dobre, a dałam za nie 15zł w zwykłym sklepie z bielizną. Jednak stwierdziłam że nie opłaca się wydawać za dużo pieniędzy na takie majty, więc poszłam na targ i kupiłam 5 par bawełnianych majt rozmiar XL! po 2.50zł i służą mi nie gorzej niż te z brzuszkiem, a o ile taniej! Tez nie mogłam ze śmiechu wytrzymać, jak je oglądałam i wyobrażałam sobie że ja, która zawsze nosiłam śliczną koronkową bieliznę rozmiar M, nagle muszę wskoczyć w takie majtałasy! Jeśli chodzi o to czy pod brzuszkiem czy nie to kwestia przyzwyczajenia i wygody, ale według mnie to lepiej naciągnąć na brzuszek, przynajmniej wtedy kiedy jest on już dosyć pokaźny. Jeśli chodzi o normalne ciuchy ciążowe to nie spotkałam się z takim sklepem. Ja kupiłam po prostu kilka spódnic na gumce – też na targu (niestety też w większym rozmiarze, jedna nawet 44!), a w jednych rozciągających się spodniach doszyłam (wstawiłam) sobie “brzuszek”.
Iwcia i Laura (28.04.)
Re: ubrania i bielizna ciażowa
jesli chodzi o rajstopy to wpadlam na pewien pomysl, kupilam dobre rajstoby z duzym klinem bez profilowanych stop i zakladam je odwrotna strona, w klin wchodzi brzusio nic nie uwiera a cena 2 razy nizsza niz rajstop ciazowych- warto sprobowac.
Pozdrawiam
Asia i aleks 04.05.03
Aska
Re: ubrania i bielizna ciażowa
no moze to i metoda, ale widze pewien mankament…. Normalnie nosze takie malenkie – “1”, wiec takie “z klinem” moglabym chyba sobie nad glowa zawiazac, hi hi hi. niech strace, zainwestuje w te rajstopy.
Effcia+sierpniowy wiercipiętek (11.08.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: ubrania i bielizna ciażowa