Tośka odkąd zaczęła jadać stałe pokarmy i pić mleko modyfikowane zaczęła tez robić bardzo brzydkie kupki. Brzydkie, tzn. rzadkie i niejednorodne, ale się nie przejmowałam, bo na początku to norma. Tymczasem minęło kilka miesięcy a kupy nadal sią rzadkie. Wydaje mi się że 11 miesięczne dziecko powinno już robić “dorosłe”kupy więc poszłam do pediatry.
Ta zaopiniowała alergie na mleko, przepisała Bebilon Pepti i kazała czekać na efekty. Cholerstwo tak niedobre że nie dziwię się że Tośka stanowczo odmawia picia. Poszła spać w zasadzie bez wieczornej kaszy a ja siedze i zastanawiam się czy możliwe jest żeby alergia na mleko wyszła właśnie w taki sposób, tzn. żadnych innych objawów oprócz tych rzadkich kupek.
Kiedy karmiłam ją piersią nie było żadnych kłopotów. A moja dieta do ubogich nie należała. Jadłam i piłam w zasadzie wszystko.
Macie jakieś doświadczenia z podobnymi przypadkami???
12 odpowiedzi na pytanie: uczulenie na mleko???
Z tymi uczuleniami to rzeczywiście mże być różnie… napiszę Ci jak było u nas.
Starszy był na cycku 14 miesięcy, w tym czasie jadłam WSZYSTKO a on nie maił najmniejszej krostki ani brzydkiej kupy. I on tez świetnie reagował na wszystkie nowości, jogurty i sery wcinał aż miło było popatrzeć. Problemy zaczęły się w momencie odstawiania od piersi. Na poczatku zaczęłam mu dawać mleko od krowy. A jemu zaczeły się POTWORNE wysypki. Całe rączki, nóżki i posladki były jak tarka. Ale ja się nagłówkowałam od czego to Bo przecież wcześniej jadł nabiał i było ok… W końcu moja przyjaciółka po medycynie wyjaśniła mi, że to wyglada jej na skazę białkową i że mogło wyjść dopiero po odstawieniu od cyca.
Rzeczywiście okazało się, ze Jonatan tak reaguje na nabiał i jajka (Nie wiem jakim cudem, ale zwykłe Bebiko mu nie szkodzi). Mimo, ze jak był na piersi to to jadł i mu nie szkodziło. A gdzieś w madrej gazecie czytałam ostatnio, zę pokarm matki moze hamować reakcje alergiczne.
U młodszego skaza wyszła juz wcześniej, takze i ja jestem na diecie. NIe wiem tylko czy będzie tak fajnie jak ze starszym i będzie mógł później przejść na zwykłe modyfikowane.
Wydaje mi sie, ze z alergią to moze być różnie zależnie od dziecka. Jonatan właściwie problemów z kupą nie miał tylko takie skórne rewelacje. moze uwas jest odwrotnie.
Ja sie tam nie znam, ale jak się zmienia mleko to nigdy nagle- w sensie dziś jedno a jutro już drugie! jakoś stopniowo trzeba zmieniac… Np. mieszac piers z modyfikowanym…myśmy robili tak nawet ze zmianą NAN1 na NAN 2 np.
alergia moze sie tak obiawic
ahimsa pisze dobrze o tym mieszaniu mlek
trzeba zaczac zamieniac na poczatek 1 miarke starego nowym i tak co iles tam butli 2 miarki 3 miarki az zastapisz stare nowym
a nie wiazesz tego przypadekiem z kasza?
co to za kasza?
moze chodzio gluten a nie o mleko- rzadkie kupy by mogly o tym swiadczyc
Modyfikowane wprowadzaliśmy równolegle z piersią – na noc mała dostawała butlę.
Teraz lekarka kazała po prostu odstawić mleko i przejść na pepti. Ja- laik w dziedzinie alergii nie pomyślałam o tym żeby mieszać.
W nocy mała wypiła pepti bez większych problemów. I nie wiem czy możliwy jest taki szybki rezultat, czy to po prostu przypadek, ale kupka dzisiaj taka, jakiej nie widziałam już dawno
Nie wiem czy wobec tego mieszać jej wieczorem zwykły z Pepti czy może iść na całość….
gluten raczej odpada. Kupy były brzydkie długo przed wprowadzeniem glutenu. Później w zasadzie nic sie nie zmieniło.
Mój gdzieś dopiero od miesiąca robi “dorosłe” kupy. Ma 16 miesięcy… Jakoś nigdy, jak nie było ewidentnej biegunki czy odparzeń, nie zwracałam uwagi na kupy i nie przyszło mi do głowy, że powinny być bardziej scalone…
Ryż (kaszka, kleik, płatki ryżowe) i gotowana marchew zagęszczaja kupę.
Kaszka kukurydziana “rozwalnia”. Jabłko też…
u nas były “lakierowane” policzki wysypki kupy ze śluzem i krew w kupie, kolki – to wszytsko zadziało się już pod koniec 1 mieś dzieć na cycu miał skazę białkową uczulenie na jaja i wszelkie konserwanty, nawozy dłuuugo mi zajeło zanim doszłam co moge jeśc żeby sysnusiowi sie poprawiło
a z tym mieszaniem mleka to racja ja tez tak robiłam najpierw moje z bebilonem amino a potem amino z BP
U nas też jest jakoś nietypowo. Basia była na cycu do 9 miesiąca życia… jadłam wszystko. Baśka była dokarmiana czasem Bebilonem albo Nestle ale nawet nie takim dla alergików… jogurty i serki Basia je do teraz a jutro koczy 2 lata i 4 miesiące… natomiast jak wypije krowie mleko to całą buzię ma w chrostkach…. po Bebilonie nie… nic z tym nie robię tylko nie daję mleka krowiego… co jakiś czas sprawdzamy czy alergia jest ciągle…
Kupa w normie od chyba zawsze… pomijając infekcje…..
mleko krowie jest w czystej postaci serki, jogurty, czy bebilon to produkty przetworzone więc mniej alergizują. B teraz np. może zjeść ser biały, żółty, czy jakiś serek homo lub danonek, masło, ale w niedużych ilościach na dobę jak zje więcej to zaraz jakaś brzydka kropa na policzku, kupa nie taka ale mleka krowiego to długo mu się jeszcze nie odważę dać
Olek, mój młodszy synek był na moim mleku coś ok 3 miesięcy a potem bebiko
od początku był wiecznie zaśluzowany, nosek pełen, na gardle coś ciągle wisiało, sapka
leczony kropelkami i innymi rożnościami
nic nie pomagało
nasilało się, śluzu przybywało,w gardle i nosku było coraz więcej, Olek zaczał się dusić w nocy, 2 lub 3 razy jechaliśmy w nocy na pogotowie bo nie mogłam sobie z tym poradzić tak bardzo sie dusił
osłuchiwany z kazdej strony i zawsze był czysty a gardło zawsze ful
całkiem niedawno byliśmy na wizycie u alergologa, ten zalecił odtsawić mleko na 3 tygodnie, bylam nieźle wkurzona i przerazona, mały miał pól roku tylko, ale na szczęście jadł swietnie i duze ilosci więc jakoś wytrzymywalismy bez mleka
nos i gardło oczyściły się, Olek spał spokojnie, noce były bez ataków kaszlu
ale
w drugim tygodniu Olek płakał non stop, był marudny, dosłownie wył z głodu, więc podałam mu butle i już po tej jednej butli znów nos i gardło zasluzowane było
było juz wszystko jasne ze to napewno alergia na mleko
w tej chwili Olek pije nutamigen i jest ok
jestem tylko ciekawa co wykaża wyniki robilismy phadiatop, mieszkanke pokarmową, czy one to potwierdzą, wyniki za dwa tygodnie
u Nikosia, starszego synka (3l) tez odstawiliśmy mleko, jogurty i jego skóra od razu stała się gładsza, zniknęła ta drobna kaszka,
miał straszne krosty i kaszkę na udach, pośladkch, ramionach i drobną kaszkę na policzkach
odstawiliśmy tez cytrusy i czekolade
ostanio “mikołajki” i trochę czekolady podjadał, na skórze nic nowego nie wyskoczyło
spróbuję jeszcze z cytrusami, podam mu
ale ja jestem pewna ze ta skóra to była wina mleka własnie
z tym rozwadnianiem saclaniem to roznie to bywa
jablko surowe powinno rozluznic ale gotowane w tym sok przecierowy zagescic
chrupki kukurydziane u moich dzieci zageszczaly
trzeba obserwowac i szukac optymalnych rozwiazan
To go sypało tak jak naszego starszego. Ale on czekolady ABSOLUTNIE nie moze. Jak sobie jakiś czas temu pozwolił (czyt. my pozwoliliśmy) to 4 tygodnie mu schodziło
A młodszemu ostatnio zaszkodziła pożarta przez mamusię pomarańcza
Niedobrze…
Znasz odpowiedź na pytanie: uczulenie na mleko???