Ukąszenie/pogryzienie

Coś dziabnelo Mateusza.
Problem w tym, ze nie wiem co i bylo to dawno, rano. Na poczatku wyglądało troche jak slad po uderzeniu – dosc rozległe, różowe. Na udzie. Dopiero po kilku godzinach zaczął drapać i spuchło – nie bardzo, ale jednak. Na koniec przykleilam mu plaster, żeby nie rozdrapywał tak bardzo… plaster go zainteresował, wiec na drugiej nodze przykleiłam drugi, chciałam troche odwrócić jego uwage. (nie wiem, czy to dobry pomysł 😉 )
Co to mogło być? Slad nadal jest różowy, rozległy, ale sie nie zwieksza, jednak nie wiem, na ile na wygląd wpływa to drapanie się… co mozna poradzić po tak długim czasie?
Teraz oczywiście śpi… ale jutro? Zostawić zaklejone czy raczej odkryc?