Tak mnie natchna post Bruni o Nigelli I tak sobie myslalam wlasnie, ze zawsze marzylam o pracy w Tv, ale nie biurowej, tylko takiej na wizji. Mialam isc do liceum aktorskiego, w kolku aktorskim gralam pierwsze skrzypce, uwielbiam wystepowac na scenie. Ale wiem, ze marzenie marzeniem zostanie. A Wy macie takie marzenia, ktore tylko nimi zostana?? I nie pytam o randki z Bradem Pittem:Nie nie:
Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Ukryte marzenia, ktore NIGDY sie nie ziszcza??
pretekstu potrzebowala 😀
A ja bym chciała wymyślić system komputerowy z laserem, który…. zeskanuje stan jamy ustnej i zaproponuje odbudowę braków w uzębieniu
I jak już zrobię takie ząbki, to też je zeskanuję (3D ), a system porówna to z warunkami w jamie ustnej pacjenta i albo zaakceptuje, albo wskaże, gdzie należy dokonać poprawek 🙂
…. po prostu – chciałabym uniknąć wycisków i skrócić czas oczekiwania pacjenta 🙂
Ale… nie wiem, czy to NIGDY się nie ziści…. 😉
🙂
ale już zaczęłaś?
Z beznadziejnych w sumie mam jedno – cofnąć swój stan zdrowia do wieku powiedzmy 10 lat.
mój stan zdrowia w wieku lat 20 był taki ze nie pamiętam pierwszego semestru 4 klasy…
Dżizas- nie mam! no właśnie nie mam:)
Mam tylko takie, które mam nadzieję mi się spełnią, hehe.
Zawsze się spełniały- na niektóre musiałam czekać np. 10 lat- ale się spełniły!!! Bo dążyłam do celu. I teraz też tak będzie:)
dumam, ze o drugie dziecko….bo cosik takowego kiedsy czytalam.
ja mam 3 wielkie marzenia i nie napisze tu, bo chce by sie spelnily!
Wierze w to bardzo gleboko!
A ja bym chciała cofnąć czas do matury i wyboru studiów- w życiu drugi raz nie wybrała bym swojego badziewnego kierunku, nie wiem co mnie wtedy podkusiło by na niego pójść choć przygotowywałam się do egzaminu na medycynę-nie wiem czy lekarzem chciała bym być bo raczej się na niego nie nadaję ale wykładów bym z chęcią choćby dzisiaj posłuchała-na szczeście jest net, są bazy artykułów i czytam, czytam, czytam….i widzę ile człowiek nie wie
coz za piekne marzenie:)technika idzie do przodu wiec kto wie:)
Moj H. dostal kiedys odlew czyjejs szczeny za to, ze byl dzielny u dentysty:)nie chcial naklejki tylko ta wstretna paszcze
a na co w koncu poszłaś?
Myślę, że to jest do realizacji;)))))
Tą PIĘKNĄ paszcze!!! 🙂 😉
O- to podobnie sobie powtarzałam każdego ranka, by wszystko poszło inaczej, by żył mój ojciec, by nigdy nie zachorował brat itd.
Ale przestałam- bo to tylko destrukcja, to se nevrati i czas zwyczajnie się pogodzić.
Takie marzenia sprawiają ból. I nie są pożądane IMHO.
Trzymam kciuki, bo wiem, że masz talent do tworzenia wyjątkowej atmosfery :0
A do tego pyszne jedzenie! 🙂
Od razu przypominam sobie, jak wysłałaś dzieci pod jakąś budkę, żeby pozrywały Ci trochę bazylii, czy innego ziela 😉
Wróżę Ci 100% sukcesu i zadowolenia! 🙂
A ja…. mogę być Twoim dostarczycielem bazylii, bo sieję i mi pięknie rośnie!
W tym roku odkryłam bazylię cytrynową, która pachnie jak prawdziwa cytryna!!
Heh…ja panicznie boję się latać samolotem, więc u mnie dalekie wycieczki nie wchodzą w rachubę 😉 podpinam się pod Anią_st ze studiami…ki diabeł mnie podkusił…ech… No nic, trzeba zacisnąć zęby…
to prawda:)
Ja z tych Asiek, które by podjeły to ryzyko:) tym bardZiej, ze jakaś Frania może na Ciebie czekać…
z takowymi najlepszymi życzeniami Noworocznymi – Bruni:)
no to się ładnie upalałaś;)
co znowu? mam wkleić znowu jakieś moje zdjęcie?:)
też tesknie !
Matko, jak ja nie znoszę telefonów komórkowych!
Siostro! Witaj w klubie Nielotów, dodam Samolotowych:)
Brunka ja temu chłopu już ponad 3 lata głowę suszę. Jego rozsądek jest pancerny 🙁
Eeee wstyd się przyznać
…..
Miło, że nie jestem sama 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Ukryte marzenia, ktore NIGDY sie nie ziszcza??