Umówiłam się 10 lat temu na spotkanie

10 lat temu poznałam Faceta.

Byliśmy wtedy oboje młodymi, nieco stukniętymi studentami i na jednym z pierwszych spotkań ( znaliśmy się pewnie wtedy dwa może trzy tygodnie ), po długiej nocnej rozmowie w pięknych, romantycznych wnętrzach akademikowego korytarza, gdy rozmawialiśmy o życiu, upływie czasu i o tym jak życie wpływa na ludzi, zmianę ich poglądów i na nich samych ustaliliśmy, że spróbujemy się przekonać jak takie 10 lat wpłynie na NAS .
Umówiliśmy się, że się spotkamy za 10 lat.
Wyznaczyliśmy dokładną datę, dokładne miejsce ( KRAKÓW a jakże ! ) i obiecaliśmy sobie, że się spotkamy. Bez względu na okoliczności, na to gdzie będziemy mieszkać i żyć i bez względu na to jak będzie wyglądać nasze życie przyjedziemy i porozmawiamy ze sobą tak jak rozmawialiśmy dziesięć lat wcześniej.
Wtedy już wydawało mi się to kosmiczne jakieś, ale z drugiej strony osiągalne.
I przyszłam.
I On był również. Kwiaty nawet przyniósł.
I byliśmy szczęśliwi z tego że się nam udało dotrzymać słowa.

romantyczne szalone – może nieco… naiwne – trochę tak.

A finał tej opowieści jest taki, że tym facetem sprzed 10 lat był i jest mój mąż ( jak najbardziej obecny)
Spędziliśmy miły wieczór, zaliczyliśmy spacer nad Wisłą ( ostatni, wspólny chyba 10 lat temu ), kolację w klimatycznej restauracji
Nie gadaliśmy o pracy, dziecku, bieżących sprawach.
Po prostu o tym jak nam życie ucieka i jak to będzie za następnych dziesięć.

Szczerze polecam.

dziesięć lat… dużo się zmieniło w Was?

Bejka i Szy 25.01.2004

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Umówiłam się 10 lat temu na spotkanie

  1. Re: Umówiłam się 10 lat temu na spotkanie

    Umowa między nami była tak, że o niczym sobie nie przypominamy. Widać dla objga było to silne przeżycie skoro dobrze się w pamięci utrwaliło. A może i prosta data i miejsce dla nas oczywiste…
    W każdym razie ani mrumru.
    Wróciłam do domu po pracy, on ze swojej pracy przyjechał prosto na miejsce.
    Z pośpiechu zapomniałam zabrać telefonu i nawet miałam chwilę zawahania czy wracać czy nie. Ale pomyślałam, że 10 lat temu żadne z nas nie miało komórki więc ryzyk-fizyk, jeśli chciałby się spóźnic, przełożyć, odwołać to też by mu się nie udało.
    A jednak – był.
    Niezwykła chwila.

    Bejka i Szy 25.01.2004

    • Re: Umówiłam się 10 lat temu na spotkanie

      Historia jak nie z życia wzięta.Romantyczna,czy w czasie małżeństwa przypominaliście w rozmowach o spotkaniu, czy po prostu, po 10 latach udaliście się na nie?

      Asia i Kuba(już czterolatek)

      • Re: Umówiłam się 10 lat temu na spotkanie

        Bejka!!!no romalnie mam dreszcze z wrazenia…. Niesamowite i cudowne!!!trwajcie zawsze tak razem nie nastepne 10 lat ale 100lat, z calego serca zycze!!!!
        kasia i michalek 9 styczen 2004

        • Re: Umówiłam się 10 lat temu na spotkanie

          dziękuję.

          Bejka i Szy 25.01.2004

          • Re: Umówiłam się 10 lat temu na spotkanie

            Az sie poryczalam jak przeczytalam! Nigdy nie myslalm tak bardzo o przemijaniu jak teraz gdy patrze jak rosnie moje dziecko!!!! Nie jestem sentymentalna ale Twoja opowiesc mnie ruszyla:) Ja napisalam do siebie lis gdy mialam 18 lat (9 lat temu) Mam go otworzyc gdy bede miala 40!!! Kilka razy juz mnie necilo otwarcie go ale trzymam sie twardo!!! Nie paietam co napisalam. Wiem ze bylo to cos o oczekiwaniach – jaka bede jakie bedzie moje zycie jak je sobie wyobrazam w wieku 18 lat… Jeszcze troche mam do 40:)
            ewa

            • Re: Umówiłam się 10 lat temu na spotkanie

              och… az lezka sie w oku zakrecila, suuuupeeeerrrr

              Edyta i

              Juleczka 12-03-2005

              • Re: Umówiłam się 10 lat temu na spotkanie

                nie myślałam, że może to aż takie emocje wywołać.
                Dla nas to było fajne, miłe doświadczenie.
                Podobnych wrażeń życzę Ci przy czytaniu Twojego listu po zdmuchnięciu 40 świeczek.

                Bejka i Szy 25.01.2004

                • Re: Umówiłam się 10 lat temu na spotkanie

                  Baaaardzo romantyczne!!!

                  Anka i Basiulec z 17.12.2002

                  • Re: Umówiłam się 10 lat temu na spotkanie

                    Bardzo piękna historia!!! I wcale nie poczułam się rozczarowana tym,że to jest Twój mąż. To piękne,że oboje o tym pamiętaliście.świadczy to,że mocno w Waszej pamięci zapadły te chwilei,niepowtarzalne chwile.
                    My jesteśmy ze soba 12 at z tego 7 po ślubie kawał czasu.Zmieniło się bardzo wiele. Staliśmy się dojrzalsi,umiemy chodzic na kompromisy bo kiedyś niestety nie. Człowiek uczy sie drugiego człowieka,wspólnego zycia. Przeżyliśmy ze sobą tak wiele,że aż wydaje się to nie możliwe-było dobrze iżle jak w życiu.Wszystko razem przetrwaliśmy.Wierzę mocno,że tak będzie zawsze.A dopełnieniem naszego szczczęścia i miłości jest właśnie Antoś.
                    Dorota i Antoś(24.03.2005)

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Umówiłam się 10 lat temu na spotkanie

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general