usypianie w nowym łóżeczku?

Jakiś miesiąc temu nauczyłam Hanię samodzielnego zasypiania, bez mamy w pokoju. Cały czas jednak spała w sypialni z nami.Od soboty ma nowy pokoik, nowe meble, dorosłe łóżeczko itd. Od momentu, jak skończyliśmy pokoik, jeszcze tego samego dnia, Hania poszła spać w swoim łóżku, po raz pierwszy sama, ja włączyłam niańkę i poszłam do sypialni. Budziła się ze 20 razy i płakała, potem o 5 przyszła do naszego łózka a ja odpuściłam. Następnej nocy już nie przyszła i nie przychodzi do dziś, ale często budzi się w nocy i mnie woła, płacze i marudzi, potem ma problem z zaśnięciem. A ja siedzę przy Jej łóżku o 2,3,4 rano i mam tego dosyć. CHCE MI SIĘ SPAĆ!
Jak długo trwa taka sytuacja?myślicie, że Hania nauczy się spać w swoim łózku przez całą noc, bez budzenia? rozumiem, że nie wolno mi Jej brać w nocy do łóżka, prawda?ale rano, już po 7, jak wstaje, to chyba może z nami poleżeć?
Jak było u Was?

Gosia i Hania 20.05.2004

10 odpowiedzi na pytanie: usypianie w nowym łóżeczku?

  1. Re: usypianie w nowym łóżeczku?

    To u nas szczęśliwie nie było tego problemu, Dorota od pierwszej nocy zaakceptowała i nowy dom i samodzielny pokój i wielkie łóżko. Czasmi budzi się w nocy, ale tak samo się budziła jak spała z nami w pokoju. A może zapal małej jakąś delikatną lampkę, może będzie się czuła bezpieczniejsza.

    • Re: usypianie w nowym łóżeczku?

      zapaloną ma lampkę od niani, nie daje dużo światła, tylko taki punkt świetlny

      Gosia i Hania 20.05.2004

      • Re: usypianie w nowym łóżeczku?

        może nie mam racji, ale wydaje mi się, że niekoniecznie powodem pobudek jest zmiana łóżeczka, a po prostu nocne lęki czy złe sny; ”wyprowadziliśmy” się z Krzysiowego pokoju kiedy miał ok. 2 lat, na poczatku nie było żadnego problemu ze snem, ale po kilku mies. synek często budził się z płaczem; też zrywałam się kilka razy w nocy, biegłam, wystarczyło pogłaskać, przykryć…

        W odpowiedzi na:


        rozumiem, że nie wolno mi Jej brać w nocy do łóżka, prawda?ale rano, już po 7, jak wstaje, to chyba może z nami poleżeć?


        i sorki, ale takie rozumowanie zawsze budzi mój sprzeciw! jak nie teraz to kiedy? za piętnaście lat? jak chcesz zbudować poczucie bezpieczeństwa małej, skoro podczas nocnych lęków masz gdzeiś jej uczucia; chce się wtulić, chce czuć się bezpieczna, więc dlaczego tego jej odmawiasz?
        nigdy nie wyganiałam Krzysia kieyd przychodził do naszego łóżka; nigdy nie zostawiałam na siłę samego żeby usnął; tak naprawdę jeszcze teraz czasem usypia z nami (choć coraz częściej już SAM wędruje do łózka i tylko woła nas, aby dac mu buziaka i porządnie okryć);
        nic na siłę…
        dziecko do wszystkiego dorasta i uwierz mi, córcia nie miałaby ochoty spać z Wami w nieskończoność

        Ewa i Krzyś

        • Re: usypianie w nowym łóżeczku?

          jak napisałam, ona nie przychodzi do nas w nocy (przyszła raz), teraz płacze w łóżeczku, nie zostawiam Jej samej, tylko przychodzę
          Uważam, że 2,5 letnie dziecko może już spać samo, tym bardziej, że Hania bardzo się w nocy kręci i ja nie przespałam całej nocy, odkąd się urodziła, wierz mi, że jestem bardzo zmęczona i to zmęczenie rzutuje często na to, co się dzieje w dzień – nie chce mi się bawić, piję kawę za kawą, kompletnie brak mi energi i siły, żeby za Hanią nadążyć. Trudno, może jestem egoistką, ale ja chcę spać a dziecko ma mnie 24h/dobę, bo siedzę z małą w domu
          Tak, zrezygnowałaby ze spania z nami, może tak jak córka sąsiadów, w wieku 6 lat:) ja nie chcę tak długo czekać…

          Gosia i Hania 20.05.2004

          • Re: usypianie w nowym łóżeczku?

            Gosiu, Emilka jak poszla spac do swojego pokoju do doroslego lozka spala rewelacyjnie. Sporadycznie wolala nas do siebie w nocy. Od niedawna (mniej wiecej odkad zaczela przedszkole) wola nas niemal co noc, czasami po kilka razy. Ostatnio jej powiedzialam w zartach, zeby mnie przestala wolac w nocy bo sie nie moge wyspac do pracy Zadziałało Przestala mnie wolac, a przynajmniej robi to znacznie zadziej. W kazdym razie – nie znam odpowiedzi na pytanie jak dlugo tego typu sytuacje mogą trwac, nikt chyba nie zna. Napisze Ci tylko, ze Emilka nigdy nie przychodzila do nas, za to ja często sie kladlam u niej (ma łózko szerokosci 140cm) i spalam u niej do rana. Po prostu w pewnym momencie nie wyrabialam. Musze wstac rano do pracy, musze sie jako tako wyspac. Wcale to zle nie poskutkowalo – tak mi sie wydaje.
            pozdrawiam

            Ula i Emilka (3 latka)

            • Re: usypianie w nowym łóżeczku?

              Wydaje mi się, ze troche za dużo się dział ou Was w okresie przenoszenia do dorosłego łóżeczka.
              Nowy pokoik, meble, łóżko, spanie samodzielne. Miesiąc to moim zdaniem zdecydowanie za mało czasu by dziecko “okrzepło” zawłaszcza kiedy jest wrażliwe.
              Wydaje mi się, że mała potrzebuje zapewnień, ze jej pokoik i łóżeczko jest bezpieczne.
              To będzie wymagało pracy. Jezeli domaga sieTwojej obecnosci to nie można z tym walczyć trzeba dziecko nauczyć samodzielnosci. Samodzielnosc to nie jest zasypianie kiedy dziecko jest zmeczone. To moment, w którym samo sobie poradzi z ponownym zaśnieciem w środku nocy.
              Oczywistm jest, że musi czuć sie bezpiecznie.
              Proponuje byś dała jej poczucie bezpieczeństwa swoja obecnoscia ale mała niech będzie w łóżeczku. Bawcie sie w jej pokoiku jak najwiecej.
              W jaki sposób uczyłaś samodzielnego zasypiania?
              Czy mała ma swoja przytulanke?

              Jonatan (20.04.2005)

              • Re: usypianie w nowym łóżeczku?

                Nasza czasami chce by jej w nocy zapalić światło – zapalamy jej tą lampę:

                1 żarówkę, klosz zakrywamy apaszkami, wtedy w pokoju jest półmrok. Dosłownie po paru sekundach młoda zasypia.

                • Re: usypianie w nowym łóżeczku?

                  no właśnie ukochanej przytulanki nie ma, mama była taką przytulanką, bo wcześniej kładłam się z Nią do łóżka przy zasypianiu

                  przy samodzielnym zasypianiu zastosowałam metodę super niani, po przeczytaniu książeczki gasiłam światło, zapalałam lampkę i siadałam przy łózku, plecami do Hani i o dziwo dziecko zaczęło zasypiać znacznie wcześniej niż wtedy,kiedy kładłam się z NIą! następnym etapem było zapalanie lampki i wychodzenie z pokoju, zanaczam, że Hania godzi się na to bez problemu, czasami jeszcze mnie zawoła, ale często od razu zasypia.
                  W swoim pokoiku najpierw zasypiała w mojej obecności a wczoraj już wyszłam i nie było problemu. Tylko to budzenie…
                  co do zmian, może masz rację, że za dużo? ja wyszłam z założenia, że jak pójdzie spać tam od razu, to będzie to dla Niej taką nowością i przygodą…

                  Gosia i Hania 20.05.2004

                  • Re: usypianie w nowym łóżeczku?

                    A ja Ciebie doskonale rozumiem. Czy czytałaś książkę “Każde dziecko może nauczyć się spać?” Polecam, dowiesz się z niej między innymi także tego, że nie jesteś egoistką. Poczucie bezpieczeństwa daje się dziecku nie tylko w nocy.

                    Pozdrawiam

                    Mira + Trójeczka

                    • Re: usypianie w nowym łóżeczku?

                      U nas nie było takiej sytuacji.
                      Ale myśle, ze powinnas wchodzic do pokoju tak długo jak to będzie potrzebne uciszac mała powiedziec, ze jestes obok a jak sie uspokoi wychodzić.


                      Edysia & Natalka 2,3 lat

                      Znasz odpowiedź na pytanie: usypianie w nowym łóżeczku?

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general