uzywany kombinezon

1. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: uzywany kombinezon

   może nie chciec pieniedzy…
   moze po pracy gdzies ją zaproś, o ile ja lubisz…
   na kawe, ciastko, jakąs przekąske…
   albo zwyczajnie kup jej bomboniere i jakiś dobry trunek”:)
   ja bym tak postapiła jesli zadeklarowalaby sie ze nie chce pieniedzy…
   zobacz tez najpierw ten kombinezon, bo moze jest bardzo zniszczony czy kiepski jakosciowo – sama wiesz…

   Bruni i Filipek- 17 m+starania
   

   Odpowiedz
2. laminja Dodane ponad rok temu,

   Re: uzywany kombinezon

   Ja bym nie proponowała pieniędzy. To może być rzeczywiście niezręczne. Kupiłabym coś dla córeczki koleżanki, jakiś drobiazg za 20-30 złotych. A po sezonie oddałabym wyprany kombinezon, bo może się koleżance jeszcze przydać 🙂 W ten sposób się odwdzięczysz za gest i nie wprowadzając jej w zakłopotanie.

   Szymon

   Odpowiedz
3. kika210 Dodane ponad rok temu,

   Re: uzywany kombinezon

   Ja też dostałam kombinezon od kolezanki, nic nie chciała wzamian, ciuszek był używany ale w dobrym stanie więc po prostu bardzo podziękowałam. Po zimie będę go jej oddawać, i wtedy pewnie kupię jakiś mały dowód wdzięczności typu czekoladki i tyle. pozdrowienia!

   Ada 16m.

   Odpowiedz
4. asia80 Dodane ponad rok temu,

   Re: uzywany kombinezon

   A moze kup jakis ciuszek dla jej coreczki?

   Asia i Oliwierek 14.01.2004

   Odpowiedz
5. fr-ania Dodane ponad rok temu,

   Re: uzywany kombinezon

   Po zimie oddałabym go dołączając jakieś czekoladki lub coś w tym stylu.
   Mam kilka rzeczy od znajomych i właśnie tak się umówiłam. Przy takim rozwiązaniu nie czuję się niezręcznie.

   Ania i Szymek (21.07)

   Odpowiedz
6. qr-chuck Dodane ponad rok temu,

   Re: uzywany kombinezon

   Ja mam bardzo duzo rzeczy uzywanych… I to nie tylko ciuszki ale wozek, nosidlo, bujaczek… Dwie moje dobre kolezanki maja corki rok i dwa lata starsze od mojej i ciagle mi cos podrzucaja (obie nie planuja wiecej dzieci, wiec nawet nie chca zebym im pozniej oddawala…). Staram sie od czasu do czasu cos kupowac dla ich corek. Poza tym sama widze jak ja chetnie pozbywam sie rzeczy z ktorych Aska juz wyrosla… Czasem to mi az zal ze jakas fajna rzecz lezy nieuzywana w szafie, bo akurat nikt sie nie “nawinie”…
   Mysle, ze trzeba czasem cos dac i… dostac zupelnie bezinteresownie i za darmo i tylko nalezy sie z tego cieszyc i nie zastanawiac czy wypada…
   Pozdrawiam,

   Odpowiedz
7. joanka5 Dodane ponad rok temu,

   Re: uzywany kombinezon

   Najpierw zobacz w jakim stanie jest kombinezon, a później zrewanżuj się jakimś ciuszkiem, czy książeczką dla małej. Ja oddaję ciuszki i zabawki po mojej córce synkowi znajomej, a ta w zamian kupuje od czasu do czasu młodej jakieś książeczki, a przy okazji zakupów w lumpeksie (ma tam znajome, które jej odkładają ubranka w idealnym stanie) zawsze kupuje też ubranka dla Jagi, które potem i tak wracają do jej synka. Oczywiście później ubranka wyprane i wyprasowane wracają do mnie, bo teraz moja siostra jest w ciąży i przygotowuję jej kompletną wyprawkę z ciuszków Jagi i synka znajomej. Tak więc takie układy są naprawdę dobre dla każdej ze stron.

   Pozdr.
   Joanka i Jagoda (04.09.03)

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: uzywany kombinezon