Pewnie słyszałyście o warunkach materialnych (obecnych) Viollety Villas.
Żyje w nędzy.
No i ludzie estrady typu Edyta Górniak i inni z gazetą fakt włącznie, domagają się od państwa-ministra kultury renty dozywotniej.
I co wy na to?
Ja uważam, że pomoc oczywiście, jak dla każdego, którego nie stać na podstawowe rzeczy do życia.
Natomiast nie rozumiem pomocy na stałe.
Przecież tyle jest ludzi potrzebujących.
Owa piosenkarka miała mnóstwo kasy, przebimbała, jej sprawa.
Uważam, że powinni ludzie estrady(Jacek Cygan zadeklarował sie) pomóc, fani, jeśli chcą.
Ale nie państwo traktować jakoś specjalnie tę artystkę, bo uważam że państwa pomoc, gdzie indziej jest bardziej potrzebna.
Zresztą można by puścić jakieś reedycję jej płyt, lub mogłaby koncertować.
Nie życzę tej pani źle, zresztą doceniam naprawdę jej talent, ale uważam jest normalnym człowiekiem.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Violetta Villas-pomoc państwa
Ahimsa mnie też jej żal, ale jako człowieka, a niekoniecznie jako artystki.
Jeżeli źle z jej psychiką, to może specjalistyczny lekarz pomógłby.I ta pomoc byłby może owocniejsza.
A syn… Nie wiem, jakoś mało o nim słychać. Kiedyś wypowiadała się o V.V. synowa, mówiła o chorobie jej.
Takie przypadki można mnożyć.
Przykra to bardzo choroba.
Ludzie zastanówcie się, co piszecie, bo po przeczytaniu płakać się chce.
Pani V.V. ani mnie ziębi, ani grzeje, ale takie rzeczy wypisywać 🙁 wstyd!
Jak pieniądze leją się strumieniami np. na świątynie opatrzności bożej czy inne fanaberie to jest Ok? To jest stara i chora kobieta, której należy pomóc i to jest pewne. Bazujemy na żenujących wypocinach kolorowej prasy lub praniu brudów żałosnego amanta z Angory.
Komu przyznaje się renty specjalne:
Premier ma prawo w “szczególnie uzasadnionych przypadkach” do przyznania świadczenia na warunkach i w wysokości innej niż określone w ustawie. Wiadomo, że w roku 1999 takich rent przyznano – 14, w 2001 – 73, a w 2005 – 23.
Świadczenia, przyznawane przez premiera należy łączyć z wybitnymi zasługami wnioskodawcy na niwie zawodowej, artystycznej, społecznej czy też politycznej.
Te 73 z 2001 to wynik ostatnich dni pracy premiera Buzka m.in. dla odchodzącej marszałek Senatu Alicji Grześkowiak i odchodzącego koordynatora służb specjalnych Janusza Pałubickiego.
Nie, to jest b. nie ok;)
a czy ktokolwiek tu powiedzial, ze to jest ok? i czy ktokolwiek powiedzial, ze system pomocy ludziom starym i chorym w tym kraju jest ok? lub ze w naszym pieknym kraju sami uczciwi politycy przyznaja swiadczenia tylko naprawde potrzebujacym ludziom???
nikt tak nie napisal wiec szczerze powiedziawszy nie bardzo rozumiem dlaczego chce Ci sie plakac. nikt tez nie napisal ze Pani V. zadna pomoc sie nie nalezy. nie nalezy jej sie w naszym mniemaniu wiecej niz takiej samej Pani K.
bo tak naprawde to jest podstawowym problemem, ze u nas nic nie funkcjonuje tak jak powinno….
tylko nie zapominajmy, ze Pani V. odrzucila pomoc panstwa w potaci pobytu w szpitalu psychiatrycznym, z ktorego o ile mi wiadomo wypisala sie na wlasna prosbe…..
Nie uważam, że wstyd, no i ostro pojechałaś.
Po pierwsze, w każdym poście zaznaczam, że pomoc dla niej jak najbardziej, tylko taka jak dla każdego człowieka.
Jasne, że osoba ta jest schorowana, ale po raz kolejny inny sposób pomocy dla niej jak najbardziej tak.
Co do polityki, wiedziałam,że ktoś o tym napisze, wypomni.
Od pewnego czasu odpuściłam sobie, nie interesuję się, nie ufam.
Stąd nic nie napisałam o niesprawiedliwość tam.
Wiem, że byłoby o czym, ale nie chcę nawet ruszać tematu polityki.
Była sprawa kobiety, która miała kilka dzieci chorych na serce, nie pamiętam szczegółów, nie mieli pieniędzy na operacje (jedno czy dwoje dziecko umarło), państwo nic.
Wiesz, wymieniać mogę dużo, ale dla mnie pospolity Kowalski jest tak samo wartościowy i należy mu tak samo pomóc jak V.V.
Nie widzę różnicy, dlaczego innej schorowej osobie nie na należy pomóc, bo nie jest sławna?. Należy się pomoc jednej i drugiej. To jest moje zdanie, naprawdę nie widzę, żebym miała czemuś się wstydzić
Jasne, że wiele pieniędzy też jest źle ulokowane przez państwo, dawane tam gdzie nie powinno.
Ja opisałam jeden z nich, po prostu.
Nie wiem o co ci chodzi. Nie czytałam Angory.
poraża mnie takie podejście, napisałam post ogólny, by nie wyciągać takich kwiatków. Wtedy nie można było nie płacić składki.
nie rozumiem Cie naprawde….. Ale nie musze 😉
kiedy “wtedy”?? i o czym wogole piszesz?? prosze jasniej bo takie ogolniki nic nie wnosza.
Jedyną pomoc jaką państwo może ofiarować takiej osobie jest pobyt w psychiatryku. Fajna pomoc!
Zwracam uwagę, że na leczenie w szpitalu psychiatrycznym chory musi wyrazić zgodę, podpisać się. Nie zdaje sobie sprawy z choroby, nie leczy się – błędne koło. Można jeszcze taką osobę sądowo ubezwłasnowolnić. Ledwo co podleczony próbuje wiać.
Przed 90 rokiem wszystkie kontrakty szły przez państwową firmę
nie powiedzialam, ze to jedyna i tymbardziej “fajna” pomoc jaka panstwo powinno zaoferowac tej Pani. prosze nie wkladac mi w usta takich sformuowan.
ewike, cytujesz wyrywkowo, wyrwane z kontekstu.
Przeczytaj dokładnie, podałyśmy kilka sposobów pomocy, przez państwo.
Druga sprawa, to uważasz, ze szpitale psychiatryczne są niepotrzebne?
Ja bynajmniej myślę, ze pomagają, może nie zawsze, no i nawet nie pomyślałam, ze V.V. tam wysłać, żeby pozbyć się problemu, ale być może pomóc.
Zresztą nie wiem, jaką ma chorobę, czy kwalifikuje się do takiego szpitala. Nie wiem
Nie ważne, pismaki ją obsmarowują, a gawiedź sie cieszy
e, mam nadzieję ze się zrozumiałyśmy dobrze
bo myślę dokładnie jak Ty
ale nie mam pewności czy Ty mnie właściwie zrozumiałaś hmmm 🙂
ewike, cenię, ze masz inne zdanie, ok.
Tylko czemu od razu w takim tonie wypowiadasz się o osobach tu sie udzielajacych?
Powiedz mi krótko dlaczego dożywotnia renta należy się V.V., która nota bene ma już rente, a nie symbolicznemu piekarzowi?
Artystka była, ok, czy aż taką, że zasłużyła sie dla polskości, można polemizować.
Ale jest człowiekiem tak jak każdy.
Powiedź mi gdzie w tym wątku jest coś plotkarskiego?
No i akurat nie czytałam nic złego ostatnio o V.V.
Także nie wiem o czym piszesz.
Pismaki są wobec V.V. ok, w większości
wiesz dalej niezbyt jasno sie wypowiadasz,a nie chce mi sie domyslac co masz na mysli piszac “kontrakty” i “panstwowa firma”.
nie zgadzamy sie i jak widac nie zgodzimy 😉
pozdrawiam
Wydaję mi sie,że się dobrze zrozumiałyście;)
Chodzi mi o to, że znamy panią wyłącznie z opisów z prasy. Nie wiem na ile one są rzetelne,a na ile jest to przyciąganie czytelników (grupa docelowa około 50-tki) Po prostu wkurza mnie takie pisanie, żerowanie na cudzym nieszczęściu zamiast konkretnego działania.
Co to za społeczeństwo, które dopuszcza do stoczenia się artystki i robi sobie z niej widowisko?
Skoro państwo nie pomaga jej, nie walczy o nią społeczeństwo, to kto i jak pomoże każdemu z nas gdyby znalazł się w krytycznej sytuacji
Znasz odpowiedź na pytanie: Violetta Villas-pomoc państwa