Dziewczyny, mam problem. Czy wiecie coś na temat zakażenia wirusem HPV. Czy ma wpływ na ewntualną ciąże, albo czy można w ciązy leczyć ewentualne zewnętrzne objawy. Byłam z tym u swojego gina już 2 razy, który mnie “pooglądał” i stwierdził, że to nic groźnego, bo mój ciągle jeszcze ważny wynik cytologii to “2”. Ja ciągle mam jednak obawy, bo przeszukałam cały internet i wiem juz że niektóre odmiany tego wirusa mogą powodować w konsekwencji raka szyjki macicy. Czy powinnam przerwać starania, a co jak jestem w ciąży. Poradźcie mi coś, proszę!
B 4 cykl starań
2 odpowiedzi na pytanie: virus HPV
Re: virus HPV
Witaj, widzę że nikt Ci jeszcze nie odpowiedział, więc może ja spróbuje. Jeśli szukałaś w internecie, to na pewno wiesz, że jest kilka – kilkanaście typów wirusów HPV czyli wirusa papilloma czyli brodawczaka ludziego. Generalnie klasyfikowane są na 2 grupy: Grupa A, czyli niskiego ryzyka ( i należą tu HPV typy 6/11/42/43/44) oraz grupa B, czyli wysokiego/średniego ryzyka i tu należą typy HPV 16/18/33/35/39/45/51/52/56/58/59/68.
Nie wiem na jakiej podstawie lekarz u Ciebie stwierdził zakażenie wirusem HPV ( bo czasami w cytologii – w opisie, oprócz zaznaczenia grupy, pojawia się informacja o obecności koilocytów, czyli komórek zmienionych pod wpływem zakażenia wirusowego, a czasami gołym okiem lekarz może zauważyć obecność kłykcin różnej wielkości, czasem nawet bardzo malutkich, tak małych że potrzebna jest koploskopia lub penisoskopia). Ale i tak nie ma co panikować, najlepiej zrobić badanie wirusologiczne w tym kierunku- sobie i partnerowi ( dostepne w wielu gabinetach – bo pobiera się podobnie jak cytologię, ale oczywiście na specjalne podłoże) i taką próbkę wysyła się do Zakładu Wirusologii PZH a dodatkowo jeśli są kłykciny to trzeba je usunąć i oddać do badania histopatologicznego. Badaniem wirusologicznym, określa się obecność DNA wirusów papilloma w materiale i jeśli on jest to od razu jest podane do jakiej grupy należą. Jeśli niskiego ryzyka, to w zasadzie możesz spać spokojnie. Z tego co wiem, to zakażenie HPV jest dość powszechne w populacji ( tak to się ładnie nazywa), więc aż tak niebezpieczne dla rozwijającego się płodu na szczęście być nie może 🙂 Wirusy wysokiego ryzyka rzeczywiście z znacznym stopniu przyczyniają sie do powstania raka szyjki macicy, ale to wcale nie oznacza, że u osoby zainfekowanej musi on wystąpić. Bardzo ważna jest profilaktyka ( co roku cytologia !) Zakażenie dotyczy obu płci, przenoszone jest głównie drogą płciową, ale podobno też na rękach – jeśli ktoś ma/miał wcześniej brodawki. Aha chyba już są, albo wkrótce będą ( nie wiem dokładnie, bo chyba w Neewsweku czytałam) szczepionki które są zalecane dla b. młodych dziewczyn, jeszcze przed rozpoczęciem współżycia (dla nas już nieco za póżno 😉 a więc zanim jeszcze zdążą się zainfekować).
Co do leczenia, to wydaje mi się, że raczej będzie mało skuteczne, gdy będą już objawy w postaci kłykcin, bo generalnie leki przeciwirusowe są skuteczne tylko w okresie wiremii, tj. Na początku zakażenia, gdy wirus krąży we krwi. Póżniej już można tylko chirurgicznie usuwać zmiany, ale nosicielem zostaje się do końca życia ( podobnie jak przy oprzyszczce).
Uffff, ale się rozpisałam… No, ale mam nadzieję, że choć trochę pomogłam. W razie wątpliwości pytaj jeszcze.
Pozdrawiam, katkajot.
Re: virus HPV
Dziękuję Ci bardzo za informację. Umówiłam się na poniedziłek do gina, zobaczymy co mi powie tym bardziej ze kończy mi się “ważność” ostatniej cytologii. Nie miałam na razie robionych żadnych dodatkowych badań, pojawiły mi się tylko takie mikroskopijne: ok 1-2 mm słupki (ale mój gin powiedział, że na razie nie ma powodu do niepokoju- sama nie wiem, do tej pory mu ufałam). Nic poczekam do poniedziłku. Tyle, że sytuacja się nieco skompliowała bo @ się już nieco spóźnia, ok 6 dni po owulacji minimalnie plamiłam, a do tego mam ogromne piersi. Cieszę się, mam nadzieję że to upragnina fasolka a jednocześnie jestem przerażona.
Pozdrawiam, B 4 cykl starań
Znasz odpowiedź na pytanie: virus HPV