Vivienne Vienna będzie miała brata Xaviera, siostry Fabienne i Etiennette. Życzymy dzieciom powodzenia w przedszkolu i w szkole w Koluszkach, czy innej Koziej Wólce.
Można też nadać imię na cześć miasta. Gwen Stefani pofantazjowała i wymyśliła, że jej synek będzie się nazywał Kingston. Miasto to jest stolicą Jamajki. To jej hołd dla muzyki reggae, której korzenie są właśnie na Jamajce.
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Vivienne Vienna, Etienette, Tallulah,Bluebell
Chyba raczej jednak zestawienie imienia z nazwiskiem…
na wniosek…
Taaak 😉
Al też uwielbia Erniego 🙂
ps. a TY masz caaałkiem smakowity nick!
ahimsa ja mam na nazwisko Golonka hahaha stąd mój nick 🙂
Nadal smakowicie:)
A moje dziecko woli Elmo 😉
Ola po obejrzeniu wszystkich części Barbie-Wróżkolandii powiedziała (i upiera się przy tym) że jak kiedys będzie miała braciszka to będzie nazywał się Fabian albo Bajan a jak siostrę – to koniecznie Elina 😀 Nie wiem czy przeżyję takie imiona 😉
A co do zestawien imion i nazwisk: jak byłam w ciąży z Olą i jeszcze nie znaliśmy płci, to zastanawialismy się jak damy chłopcu na imię… i mi i mężowi podoba sie Jan (Jasio, Janek – słodko 🙂 ), do tego mój ś.p. dziadek tak mial na imię i mojego męża ś.p. ojciec…. ale kurcze, do tego nasze nazwisko…. Jan Kowalski – chyba miałby przechlapane w szkole itp.. 😉
Co do imion juniorów Wiśniewskich…. cóż, ładnie brzmią, ale tez z nazwiskiem nie współgrają 😉
może Jan Maria Kowalski 😉
🙂 🙂 🙂
Pamiętam z wykładów z prawa jak nam psorka opowiadała o chłopaku który poszedł do urzędu jak skończył 18 lat, żeby zmienić nazwisko. Wszystkie babki w okienku zdziwione czemu że takie ładne i w ogóle, że może by zmienił jednak imię. On się uparł,że imię zostaje bo to po dziadku czy coś. Nazywał sie Alfons Wojewódzki. Zmienili.
Moja córcia jest Anastasia a druga będzie Bianka. Więc chyba krzywdy nie będzie.
Tylko co sie okazuje jakoś wcześniej nie brałam pod uwagę połączenia z nazwiskiem. Teraz małej bardzo nie pasuje bo pierwsze litery takie same jak pierwsze litery imienia. A później jak już sie hajtniemy to będzie z nazwiskiem Anastazja P. 😮 Trudno za późno na narzekanie hahhaa
Mumcia, nie przejmuj sie tak tym nazwiskiem – u dziewczynek to w 90% przypadków tymczasowe. Jakbym ja miała na to patrzeć, to bym chyba musiała dziewczyny Helga czy jakoś tak nazwać, mamy niemieckie nazwisko 🙂
A potencjalnego syna mąż chciał Hipolit nazwać – po pradziadku – już ja bym mu dała 🙂
Ładniutkie imiona córkom wybrałaś 🙂
A co do nazwiska Wojewódzki – to ja go rozumiem 🙂 (tylko to pewnie przed czasami Kuby W. było?)
Ja potencjalną córkę chciałam nazwać Waleria po prababci 😀
Mąż był zdecydowanie przeciw.
Ja miałam obcykaną Michaśkę ( ale się nagle popularna zrobiła) i Igę🙂
Może następnym razem!;)
😀 Weronika mialA być Ignacją :D:D:D
Magdzik, Waleria całkiem ładne – ale ten Hipolit? Jak bym na dziecko wołała? Hipek do domu?
Co do Michaśki – poczęta gdzieś w okresie zalewania fundamentów w Michałowie. Więc imię-pamiątka 🙂
Pierwsza opinia pozytywna 😀
Mam kolege Hipolita – jest szurnietym artysta 😉
A Michasia to ładne imię 🙂
juz kiedys pisalam gdzies tutaj o znajomej, ktora dala corce na imie kerzanna (z wymowa kercana); meza ma nie-polaka, wiec nie miala roblemow z rejestracja, a co to polskiego urzednika obchodzi, ze w jezyku ojca takiego imienia nie ma
jak na moj gust wszystkie te etienety i xaviery brzmia w sumie ok, ale jak maja na nazwisko wisniewski to juz niespecjalnie
no, jakos tak glupi brzmi, bo chyba bym sie nie podjela oceny, czy to pretensjonalne, czy prostackie itp, rzecz gustu
mam kolezanke o imieniu shirley (do tej pory mnie zastanawia, jak jej rodzicom pozwolono na takie imie w latach siedemdziesiatych?) i bardzo swojsko brzmiacym nazwisku polskim
wolamy na nia szirka, no bo jak?
mam tez kolezanke radoslawe (ladne polskie imie w sumie, nie? radka, radenka)
na pierwszym spotkaniu w nowej pracy jej szefowa popatrzyla i powiedziala z niesmakiem
“no niedlugo to beda dzieciom tadeusza na imie dawac…”
Nasz dziadek Hipolit robił jakieś szwindle w czasie wojny i za to podpadł faszystom. Ale ponoć też był człowiekiem wielkiej fantazji 🙂 Cieszę się, że Michasia się podoba – zwłaszcza w ustach Marty brzmi przesłodko…
Kantalupa, mój kolega Radosław ma żonę Radosławę (a moi teściowie byli Jan i Janina) 🙂
Sama nie jestem przekonana do żeńskich form męskich imion – jak Radka czy Krzysia. Oczywiście i tu wyjątek – ta Michasia od Michała 🙂
Znam małżeństwo polskie w NL, z nazwiskiem niemożliwym do wymówienia przez Holendra. Najmłodsze dziecko ma na imię Geofrey – dżofri mniej więcej. Inna sprawa że jak ma to holender przeczytać, to powie Hufrej…
Ja znam małą Orianę Piwko. Też fajnie :-))
Hehe, my dla trzeciej panny mamy w zanadrzu “Amaya” 🙂 Mnie podoba sie tez “Ines”, ale mezowi niestety nie…
Ines ladnie – kojarzy mi sie z Osiecka:D
Znasz odpowiedź na pytanie: Vivienne Vienna, Etienette, Tallulah,Bluebell