Witam wszystkich. Macie jakieś pomysły jak bawić się z dzieckiem które skończyło 2 latka?? W co Wasze dzieci lubią się bawić? Założyłam ten temat, gdyż każdy rodzic ma inne pomysły i nie jedna osoba z nich skorzysta. Mój łobuz obecnie ma 2 latka i 3 miesiące, teraz jego hitem jest namiot z koca. Tyle że ten namiocik nie służy mu do siedzenia tylko do przechodzenia jak w tunelu:) bardzo lubi wszelakie wyliczanki. Ja znam dwie np : “tu tu kokoszka kaszkę ważyła” co za pewne znane jest każdemu no i “ten pierwszy to dziadziuś”. Może zna ktoś jakieś fajne wyliczanki? Z góry dziękuje za jakiekolwiek wypowiedzi 🙂 Pozdrawiam
16 odpowiedzi na pytanie: W co sie bawicie z 2-latkiem??
Moje chłopaki młodsze, ale:D
– w żłobku lubią lepić z modeliny, tak, że musimy sie w nia zaopatrzyć zeby bawili sie w domu
– lubią malować,farbkami, mazakami
– bawić sie w akuku, w chowanego czyli ja szukam;)
– bawic sie pod swoim malym stoliczkiem tam trzymaja swoje skarby:D
– lubia mi czytac tzn: ja podaje ksiazeczke i prosze zeby cos przeczytali a oni po swojemu czytaja
– bawia sie w ganianego ale to moj M temu przewodniczy
– mamy takie drewniane puzzle gdzie trzeba dopasowac zwierzatka czasem im sie udaje dopasowac narazie ja im pokazuje gdzie jakie zwierzatko jest
– kopiemy piłke to maja duza frajde, dzwonimy do siebie tzn biora tel i mowia halo:D
W żłobku lubia jezdzic wozkiem z lalka,w domu mamy pchacze przy ktorych szaleja.
My przerabialiśmy prawie to samo, za wyjątkiem czytania, gdyż mój nie znosi czytać, jedynie tylko oglądać i mówić co widzi na obrazkach. A także jeszcze nie mieliśmy do czynienia z modeliną, mam w planie teraz zakupić bo słyszałam ze to nie zła frajda dla dzieci 🙂
Moj synek – 25 miesiecy – uwielbia tez:
– udawac, ze gotuje i czestowac jedzeniem innych,
– budowac z drewnianych klockow i/lub nzczyc budowle swoja koparka
– malowac, rysowac jak Picasso
– bawic sie w wyscigi/biegac
To prawda modelina to fajna zabawa, moi najpierw próbowali ale szybko się odzwyczaili:D. Zapomnialam napisać jeszcze o porządkach, uwielbiaja biegac ze szmatka, jak wyciagam odkurzacz zaraz mi go wyrywają, tak samo z mopem. Wspólne porządki to połączenie pożytycznego z zabawą:)
ja synowi starszemu dałam modelinę jak miał około 2 lat i myślałam,że mieszkam w domku z plasteliny
młodszemu ostatnio dałam takie zabezpieczenia z taśmą klejącą np.pod krzesła by nie rysowały powierzchni to mi zrobił z jednej szafki biedronkę,ale zabawę miał niesamowitą
o super wątek i pomysły:)
wykorzystamy kilka z nich a szczegolnie jak młody chory i siedzi w domu cały tydzien.
u nas jeszcze jest budowanie torów samochodowych, jazda samochodami po calym domu, chowanie sie przed siostra, tańce
u nas ostatnio oboje synowie bawią się autami,ocywiście najlepsza droga dla samochodów to ściana,kanapa,podłoga a czym więcej aut tym więcej zabawy,bo i górkę robią z poduszki i spuszczają autka po niej 🙂 chyba zainwestuje w jakieś ulice lub garaż 🙂
Ja zainwestowałam w taki garaż, ale niestety jeszcze się nie sprawdza 🙂 Młody lubi się bawić autkami co prawda, ale nie biega z nimi wszędzie ani nie robi wyścigów, raczej ta zabawa odbywa się na spokojnie tzn układa się na boku i jedną raczką jeździ i patrzy jak się koła kręcą. Extra dziewczyny piszcie dalej jakie macie wspólne zabawy a nie jedna z nas wykorzysta coś na pewno 🙂
hm….
Ja często bawie się z moja Amelka w szukanego…..świetna zabawa jak dla mojej małej!!!
moj synek ma wielka betoniarke, na ktora wsiada i jezdzi – nie jest to samochod przeznaczony do takich wyczynow 😉 a dzis podczas mojej nieuwagi porysowal lustro i sciane flamastrem… a na spacery wyrusza z lopatka do piachu i przekopuje wszystko co sie da po drodze
puzzle
figurki
klocki
No to mam dwulatka w domu;)
mój dwulatek od zawsze kochał książeczki miłością ogromną.. Aż nas to niepokoiłoi ta miłośc trwa. Teraz potrafi juz słuchać czytanej bajki dość długo…taki jeden Franklin np.
książeczki z naklejkami tzn tam gdzie trzeba je dopasowac do ilustracji
koloruje..tzn nie, że jakoś super artystycznie, ale z zapałem i długo potrafi gryzmolić;) podobnie z rysowaniem…dobre miekkie kredki, a najchętniej pastele, ale nie suche tylko te takie tłuste.
ciastolina..odzawsze i wszędzie;) Robi postacie – tzn dokłada czapki, rączki, oczka itp;) i ugniata, zgniata, odciska foremki. Piszecie o modelinie.. Nie wiem nie próbowaliśmy wydaje mi się za twarda…
Tablica z kredą…kocha…
klocki..zwyczajne, ale dużo. Zarówno drewniane, jak i plastikowe takie do łączenia.
farma..taki zestaw domków, płotków, zwierzątek…rozkłada, układa, itd
kolejka wadera – dostał na roczek, ale dopiero teraz potrafi się tym naprawdę bawić
standardowo auta… Ale bez szłu… Najlepsze jednak traktory;)
piaskownica..w związku z poprawą aury spędzamy tam naprawdę dużo czasu..i nigdy nie ma dość;)
puuzle 3-4 elementowe sprawnie układa
takie drewniane dopasowywanie elementów.. Ale chyba już największe zauroczenie minęło koło grudnia..choć teraz super sa takie gdzie można zmieniać np ubranko misiowi
rowerek…zapał jest..okazji jeszcze było mało.. Ale mamy plan;)
gonionego, chowanego…
a najnowszą pasją jest piłka i bramka;)
woda…przelewanie, podlewanie, nalewanie, bańki..gdyby było lato to moje dziecko chyba by z basenu nie wychodziło;)
no to się rozpisałam;)
Kobieto jak Ty to robisz? moi wolą oglądać reklamę z tesco lub z Lidla
mój 1,5 roczniak lubi malować,ale kredkami tablica mu nie odpowiada 🙂 lubi malować różnymi kolorami a potem mi mówi “mama pac” i tak kilkanaście razy,co kreska to “mama pac”
mój za to nie mowi;)
nie wiem jak to się robi;) oni poprostu tak mają;)
a moja uwielbia puszczać bańki mydlane ;D, układać piankowe puzzle i przesypywać różne rzeczy z jednego pojemnika do drugiego
U nas dominują puzzle, książeczki i zabawy ze śpiewem (stary niedźwiedź, pingwinek, kwoka, baloniku, ulijanko itp). Te nigdy się nie nudzą, a moja córcia już pięknie śpiewa piosenki.
Znasz odpowiedź na pytanie: W co sie bawicie z 2-latkiem??