Nie wiem jak to się stało, nie wiem dokładnie od kiedy tak jest. Granica się zatarła. Nie mam pojęcia skąd u Tyśki takie zachowanie.
Kiedy tylko upomne Tyśkę, zwróce jej uwagę, powiem coś “nie tak” ona zawsze zadaje te same 2 pytania, jedno po drugim: “jestem grzeczna?”, “a jestem dobla?”.
Źle się z tym czuję.
Nigdy nie mówiłam jej, że jest zła, niegrzeczna, że jest “taka i owaka”.
Nie mam pojęcia skąd u niej to się wzięło?
Co zrobić? Jak jej przetłumaczyć, żeby nie pytała o to. Powtarzam jej setki razy, że jest dobra dziewczynką, że jest grzeczna, że bardzo ją kochamy.
Nie wiem co robić.
Pomózcie.
4 odpowiedzi na pytanie: W czym błąd?
Re: W czym błąd?
agnieszka -a tyśka chodzi do przedszkola??
bo jesli wy tak nie mówicie to tylko to mi przychodzi do głowy – ze ktoś do niej tak czesto musi mówić w jakis sytuacjach – w których ona może czuć że coś jest jej winą….
u nas kuba kiedys tez tak mówił – złapałam sie na tym że czasami mówiłam to niego ze jest niedobry – w jakimś konkretnym zachowaniu – i to był bąłd – bo chcąc nie chcąc jednak nadajemy jakąs etykietkę – dobry – niedobry – grzeczny – niegrzeczny…..i kiedys pare raz sam o sobie tak mówił że jest niedobry….było mi smutno – bo wiem że powielił moja własne słowa…..od tego czasu staram sie mówić o swoich uczuciach w jakimś konkretnym zachowaniu – ze jest mi smutno – przykro – że boli – jak robi to czy to….
i szybko zapomniał…
jesli nie chodzi do przedszkola – to spytaj jej moze kto do niej mówił że jest niedobra – niegrzeczna itp.
a jesli nie bedzie potrafiła odpowiedziec – to moze wlasnie zamiast mówić że jest grzeczną dziewczynką [ bo co to praktycznie znaczy – i jaki to ma wydżwięk dla dziecka] to mówicie że jesteście z niaj dumni – że własnie ją kochacie – że wspaniale potrafi sie sama bawić – sprząta itp w zaleznosci od sytuacji.
powodzenia
ILONA I KUBEK3,5roku
Re: W czym błąd?
Często zastatnawiam się dlaczego Tyska tak teaguje. Tragiczne jest to tym bardziej, że nawet w najmniej oczekiwanym momencie ona mnie o to pyta. Trudne to. Nigdy jej nie karałam, nigdy nie krzywdziłam słowami. Upominam w sposób normlany, spokojnie, grzecznie, próbuję dotrzec przez rozmowę. Często ją chwalę, mówię, że jest mądra, fajna itd. Gdy cos napsoci to tylko powiem, że jest mały łobuziak i to wszystko. Zresztą Tyska to naprawdę grzeczne i spokojne dziecko.
Tyska do przedszkola nie chodzi ale codziennie przebywa z jej kuzynem w wieku 7 l. Kilka razy złapałam ją na tym, że powtarza po nim głupoty (ku jego zadowoleniu niestaty). Słowa typu” głupi, głupie, cyc itp. Tyska zna od niego. Oczywiście moje upomnienia na nic się nie zdają. Ten kuzyn to Tyśki idol. Jest w niego zapatrzona.
Byc może masz rację, że to przez przebywanie z innymi dziećmi. Przyjrzę się baczniej temu co robią razem i jak się bawią całymi godzinami.
Dziękuję.
Re: W czym błąd?
Slyszalam, ze nie nalezy mówiś: jesteś grzeczna czy jesteś niegrzeczna, ale “grzecznie się zachowujesz, czy niegrzecznie się zachowujesz”. Wtedy to oznacza, ze jej zachowanie jest złe np, a nie ona sama. J Oli mówię, że źle się zachowuje i jest mi wtedy przykro, to ona teraz jak jest na coś zła to mówi : “jeśt mi pśitlo” – komicznie to brzmi
A moze Twoja córcia poprostu lubi kiedy mówisz jej, ze jest grzeczna i dlatego chce to częściej słyszeć?
Re: W czym błąd?
Być może, ale mam nadzieję, że to szybko minie. Dziś było lepiej, więc jest nadzieja.
Znasz odpowiedź na pytanie: W czym błąd?