W dluga droge z dziecmi ….

Za pare tyg. jedziemy z dzieciakami do Wloch (ok. 1400km). Pierwszy raz w tak dluga trase samochodem. Wiem, ze sa wsrod was dziewczyny ktore pokonuja takie dystanse wiec moze poradzicie jak zaplanowac taka podroz?
Chodzi mi glownie o to o jakiej godzinie wyruszyc? Na noc? Czy przez noc dojedzie sie do Wenecji, czy moze zatrzymac sie na jakis nocleg?
Jak dzieci znosza taka podroz?
Co zabrac? Jakies zabawki? Moze kupic samochodowe dvd na zaglowki?
W powrotnej drodze planujemy zatrzymac sie na 2 dni w Wiedniu, wiec powrot mniej jakos nie przeraza.

Ola 22m i Natalia 4l

23 odpowiedzi na pytanie: W dluga droge z dziecmi ….

  1. Re: W dluga droge z dziecmi….

    z innej beczki – jaki w koncu aparat kupilas?

    magda z mlodymi

    • Re: W dluga droge z dziecmi….

      Zaczynam od najprostszego Nikona (D40):). Zobacze na ile mnie to wciagnie, poki co studiuje literature.

      Ola 22m i Natalia 4l

      Edited by Brenda on 2007/05/17 23:09.

      • Re: W dluga droge z dziecmi….

        milej zabawy 🙂

        magda z mlodymi

        • Re: W dluga droge z dziecmi….

          Zazdroszcze i zycze milej podrozy i pobytu

          Staś Zosia

          • Re: W dluga droge z dziecmi….

            Ja tez wybieram sie za kilka tyg. do Wloch,tyle ze samolotem.
            A skad jedziesz? Dla mnie podroz do Wenecji zajmowala ponad 24 godz.,ale ja wyjezdzalam z Warmii,wiec musialam przejechac przez cala Polske. Jedziecie przez Niemcy,czy Czechy?
            Mysle, ze warto zatrzymac sie z dzieckim na nocleg,doroslemu trudno jest wytrzymac,tyle godzin w samochodzie.
            Pomysla z dvd na oparcie jest swietny,wiec jezeli stac Cie na taki zakup kup je( tylko czy bedzie dobrze dzialac?)
            Fura zabawek tez sie na pewno przyda-wez te ulubione i nowe zeby sie zajely na jakis czas:)

            Ania i 20.09.2005

            • Re: W dluga droge z dziecmi….

              My jechaliśmy rok temu. Tymek był jeszcze maleńki i dużo spał, a jeśli chodzi o Zu to zawsze biorę: dużo jedzenia, kilka książeczek, “przyjaciół” czyli ukochane pluszaki, a od niedawna bajki dźwiękowe. DVD pewnie by się sprawdziło 🙂
              My wyruszyliśmy ok. 13 na miejscu byliśmy rano.

              • Re: W dluga droge z dziecmi….

                zatrzymajcie sie na nocleg
                znam mniej wiecej te trase, bo mieszkam jakies 160km od wenecji

                zazwyczaj w dluga podroz z dzieciakaimi, a wlasciwie z dzieckiem, bo z alkiem jeszcze nie jechalam wyjezdzam nad ranem, w okolicach 3-4, zeby jeszcze skorzystac z nocnego snu dzieciakow, ale zeby samemu tez byc w miare na chodzie
                okolo 9 pierwszy dluszy postoj i koniecznie zmiana kierowcy (ani ja, ani maz nie dajemy rady dluzej po takiej wczesnej pobudce)
                potem juz jazda nie wiecej niz 2-3 godziny ciagiem, bo adach marudzil strasznie
                takie dvd na zaglowki to chyba dobry pomysl
                u nas sprawdzaja sie piosenki dla dzieci i generalnie bawimy sie w podrozy w jakies skojarzanki, krzyki, spiewanki i rozne takie slowne zabawy

                • Re: W dluga droge z dziecmi….

                  Jedziemy z Warszawy, przez Czechy. Poza Polska cala podroz jest praktycznie autostrada, wiec dla kierowcy nie bedzie to chyba tak uciazliwe. Komputer nam wyliczyl 16 godzin w trasie.
                  A moze wyruszyc na noc (dzieci maja rozkladane foteliki), nad ranem zatrzymac sie gdzies na pare godzin, zeby maz sie przespal i ruszyc dalej?

                  Ola 22m i Natalia 4l

                  • Re: W dluga droge z dziecmi….

                    Ale zmienialiscie sie za kierownica, czy tylko malz jechal?

                    Ola 22m i Natalia 4l

                    • Re: W dluga droge z dziecmi….

                      ooo, a gdzie mieszkasz? Bo my bedziemy w Bibione.

                      Ola 22m i Natalia 4l

                      • Re: W dluga droge z dziecmi….

                        Większość mąż, ale i mnie coś przypadło: nocne szaleństwo na autostradzie 😉

                        • Re: W dluga droge z dziecmi….

                          dwukrotnie jechalam z szymonem z poznania do werony – do wenecji moze godz dluzej bedziesz miec

                          bylo tak
                          wyjezdzalismy poznym popoludniem powiedzmy ok 18 i jadac na zmiane bylismy raz o 8 a raz o 7,30 rano, obie osoby sa b zmeczone i chyba mielismy pol godz przewy – wszycy spali na parkingu

                          poelcam te godziny jesli decydujesz sie na podroz za jednym zamachem- maly ruch dziecko spi tylko kolejny dzien jest do luftu
                          daltego tez zastanawiamy sie czy nie zrobic sobie przerwy gdzies w bawarii – zastanowimy sie

                          we wrzesniu znow jedziemy tym razem z dwojka 😀 mam nadzieje ze pojdzie na nam niezle

                          ostatnio bylismy we lwowie jednak z noclegiem po dordze, ale wieksza czesc dzieci paly bo wyjechalismy o 18 na nocleg bylismy o 2 w nocy spanko i po poludniu dalej

                          • Re: W dluga droge z dziecmi….

                            My w zimę jechaliśmy tylko do Szczawnicy, ale z powodu gigantycznych korków podróz z Warszawy zajęła nam prawie 12 godzin. Mielismy 2 postoje, wyruszyliśmy o 10. U nas sprawdził się laptop – ja trzymałam a dzieciaki oglądały bajki. W tym roku chyba tez zainwestujemy wiec w DVD.
                            Na pewno weź jakieś zabawki – ulubione przytulanki, książeczki, może takie małe znikopisy, dużo przekąsek typu paluszki, chrupki, mamby, tic taki (u nas to się sprawdza), picie.
                            Dobre są też piosenki dla dzieci na płycie i wspólne śpiewanie.
                            U nas Kuba dobrze znosi podróże, Maja trochę gorzej. W zeszłym roku jechaliśmy 1600 mil (chyba) z Chicago nad wodospad Nigara. Kuba bardzo dobrze zniosł tą podróż, a jechaliśmy tez około 12 godzin. W drodze powrotnej było trochę gorzej – ale co tu się dziecku dziwić jak wdwa dnia jedzie taki kawał drogi – i nie jechał w foteliku tylko spał na tylniej kanapie.

                            • Re: W dluga droge z dziecmi….

                              W zeszlym roku jechalismy do Chorwacji 12 godzin. Jechalismy przez noc i dzieci ok, ale nam bylo ciezko. Dojechalismy o 9 rano, a tu okazalo sie ze check in mamy o 14…. Dlatego warto to sprawdzic przed wyruszeniem.

                              W tym roku tez jedziemy, trasa ciut dluzsza i jeszcze nie wiem jak to zrobimy… tym razem mamy apartament w willi wiec chyba czegos takiego jak check in tam nie ma… zobaczymy. Postoju robic nie chcemy, bo zniecheca nas wyladowwanie tobolow na jedna noc, no chyba ze bylby to jakis hotel z parkingiem strzezonym.
                              W czasie jazdy sie zmieniamy wiec nie jest tak zle. Poza tym teraz mamy latwiej, bo jedzie z nami moja mama wiec drugi kierowca moze spac bez obaw, ze ten prowadzacy zasnie, bo w tym czasie mama bedzie czuwac.

                              A co do dvd to tez mial Sergio taki pomysl, ale ja nie wiem… jak jedziemy zawsze sluchamy piosenek. Jak wejdzie dvd to piosenki pojda w odstawke, a tego bym nie chciala… Martinka juz tak ladnie spiewa 🙂

                              Marti 22m & Malgos 4<img src=”/290/70a2ba82f556451c.jpg”>

                              Edited by Jane on 2007/05/18 14:56.

                              • Re: W dluga droge z dziecmi….

                                No wlasnie, ja sie boje ze maz zasnie i dlatego nie moge spac jak on jedzie :(. Wiec ja tez bede nie wyspana :(.
                                Fajnie macie z tą mamą 🙂

                                Piosenki na cd tez wezmiemy, ale ilez mozna spiewac… 😉

                                A taka bajka na troche by je zajela.

                                Ola 22m i Natalia 4l

                                • Re: W dluga droge z dziecmi….

                                  Wprawdzie w tak długa podróz nie jechalam ze swoja córka – ale odległosc ok 300 km pokonujemy wlasnie z przenosnym DVD – dwie bajki idą w ruch i mam spokój na te 2,5 godziny.

                                  zycze udanego wypoczynku.

                                  …….

                                  • Re: W dluga droge z dziecmi….

                                    Hej ciotka, jeśli chcesz bajki w formie słuchowisk, to mogę Ci podrzucić.

                                    Cait + Alka (15 I 2003) + Olaf (06 XII 2006)

                                    • Re: W dluga droge z dziecmi….

                                      A dvd na zaglowki nie macie? ;).
                                      Tak czy inaczej Natalka wczoraj dopytywala sie o Ale, moze w przyszlym tyg przyjedziecie?

                                      Ola 22m i Natalia 4l

                                      • Re: W dluga droge z dziecmi….

                                        Takiego burżujstwa jeszcze się nie dorobiliśmy, ale patent z mamą trzymającą laptopa kiedyś był kultywowany 😉
                                        W tym tygodniu przepływamy morze kataru i może w przyszłym się uda 😉

                                        Cait + Alka (15 I 2003) + Olaf (06 XII 2006)

                                        • Re: W dluga droge z dziecmi….

                                          Chyba najlepszym rozwazaniem jezeli nie bedziecie nocowac w hotelu bedzie wyjazd wieczorem. W polsce drogi sa kiepsko oznakowane. W nocy byscie dojechali do granicy(do tego czasu dzieci penie by zasnely po zabawie i bajkach) i dalej to juz spokojna podroz autostrada. Pytanie tylko,czy dacie rade jechac cala noc?
                                          Moi rodzice 4 razy w roku pokonuje trase Polska- Wlochy(jada przez Wenecje,mieszkaja od niej 2 godz. drogi) i zatrzymuja sie tylko na parkingch na sen i odpoczynek-ale oni jada bez dzieci.

                                          Ania i 20.09.2005

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: W dluga droge z dziecmi ….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general