W jakim wieku zostawiliście dzieci w domu?

Do sklepu osiedlowego mam naprawde blisko, ok 200m. Chciałabym wyskoczyć po pączki ale ubierac obu chłopców i ciągnąć ich na 5 minut dosłownie powoduje że naprawdę mi się nie chce 🙁 Ale pączki byśmy wszyscy zjedli i ja do kawki a i dzieci tez. A zostawić się ich w domu i wyskoczyć na chwilę z domu się boję. Jeden ma 3 lata drugi 6 lat. Ten 6-cio latek by został ale boję się co małemu do głowy strzeli 🙁
No i chyba nie pójdę po te pączuszki a z pomarańczową skórką mi się marzą 😀

Wyskoczyłybyście same bez dzieci na chwilę???

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: W jakim wieku zostawiliście dzieci w domu?

  1. Zamieszczone przez Jane
    Mam kolezanke, ktora notorycznie zostawia swojego najmlodszego podczas gdy ten spi po poludniu i jedzie po starszaki do szkoly. Mlody jakies pol godziny do 45 min jest sam. Jeszcze nigdy sie nie obudzil, a zostawiany jest od czasu chyba 2 latek, teraz ma 3,5.
    Zawsze sie dziwie. Ja bym nie zostawila. Moze do piekarni za rogiem tak, jak Ty, ale nie na tyle…

    To już jest niepoważne, wystarczy, że samochód się popsuje, albo nie daj Boże, jakiś wypadek

    • Zamieszczone przez Asik.
      Ja zaczęłam zostawiać J. samą w domu jakieś 2-2,5 roku temu
      Młoda miała 4,5-5 lat
      Mam mniejsze obiekcje zostawiajac ją samą, niż miałabym zostawić ją z innym dzieckiem
      Okna mam zabezpieczone (mieszkam wysoko),
      Młoda może do mnie w każdej chwili zadzwonić, więc strachu nie ma
      A poza tym ona jest dość rozsądna, wiem, że nie otworzy drzwi,
      nie wyjdzie z domu ani nikogo nie wpuści.
      Zazwyczaj siedzi i ogląda tv, albo gra na kompie

      Z tym się zgodzę.

      • 6cio latka jeszcze bym zostawiła,ale 3 latka raczej nie.
        Jeśli sąsiadka nie pomoże,to będziesz musiała poczekać.
        Ja w ogóle zapomniałam,że dziś tłusty czwartek

        Mama pamiętam zostawiała nas na chwilkę(góra 20 min). Miałam 8,brat 3.
        Brat zazwyczaj w tym czasie spał.

        • a to 6 letnie nie może skoczyć do sklepu?

          u mnie wyskok do warzywniaka osiedlowego ostatnio załatwia Dominika (prawie 10) z Mikołajem (prawie 4 i pół)…. idą razem, mają straszną frajdę, zawsze coś dla siebie jeszcze kupują, pani w warzywniaku ich zna i wzrokiem odprowadza do klatki – ja niestety nie mam okien na strone klatkową.

          ale pytanie było o zostawianie…..
          D zostaje sama, bardzo rzadko, jak np. ma na później do szkoły a Mikołaja do przedszkola trzeba odstawić – ona tego nielubi ale nie broi w tym czasie.

          Sami we dwójkę zostają na 5-10 minut jak ide do ww. warzywniaka.

          • RE

            Hej,
            Ja czasem zostawiam moją 10-letnią córkę z 4-latkiem. Z reguły, jak trzeba gdzies zakupy zrobić w pobliżu domu albo coś. Wtedy zapowiadam młodszemu (bo to taki maly szaleniec jest:), że ma się siostry słuchać. Są grzeczni, bawią sie, albo na kompie graja no i mają przypowiedziane, żeby nikomu nie otwierać pod żadnym pozorem. Oczywiście dzwonię do nich co 15 minut, żeby sprawdzić, czy jest ok…
            Kurcze, pamiętam, jak byłam młodsza i sama w domu zostawałam, kiedyś nikt się tak nie przejmował, jak teraz…
            A wiecie co, ostatnio mój kolega, który notabene ma 2 starszego rodzeństwa, powiedzial mi, ze mama mu sie przyznala, ze kiedyś zostal sam, jak mial 3,5 roku.. Ale to bylo w latach 80-tych..
            Pozdrawiam,

            • Zamieszczone przez Nunak
              a to 6 letnie nie może skoczyć do sklepu?

              .

              no raczej nie… musiałby przejść przez ruchliwą ulicę i pewnie by przeszedł ale wolę się jeszcze o tym nie przekonywać 🙂

              • pączki kupiłam w drodze do szkoły. I wszamałam już dwa 😀

                • Zamieszczone przez Asik.
                  Ja zaczęłam zostawiać J. samą w domu jakieś 2-2,5 roku temu
                  Młoda miała 4,5-5 lat
                  Mam mniejsze obiekcje zostawiajac ją samą, niż miałabym zostawić ją z innym dzieckiem
                  Okna mam zabezpieczone (mieszkam wysoko),
                  Młoda może do mnie w każdej chwili zadzwonić, więc strachu nie ma
                  A poza tym ona jest dość rozsądna, wiem, że nie otworzy drzwi,
                  nie wyjdzie z domu ani nikogo nie wpuści.
                  Zazwyczaj siedzi i ogląda tv, albo gra na kompie

                  Bo nie znasz innej opcji:D

                  U mnie młody sie boi zostać na dłużej sam ( a bywało, że musiałam ich zostawić na 1h)
                  Samego bym nie zostawiła. Z bratem- ok.Ale brat należy do tych odpowiedzialnych.
                  Zawsze to jest dyskomfort-jeśli już absolutnie MUSZE ich zostawić itd.
                  Ale wole jednak we dwóch kiedy są….

                  • Zamieszczone przez beamama
                    To już jest niepoważne, wystarczy, że samochód się popsuje, albo nie daj Boże, jakiś wypadek

                    To samo jej mowilam, ale ona jest luzak taki. Mam nadzieje, ze nic sie tam nie stanie. W koncu to jej odpowiedzialnosc.

                    • Zamieszczone przez Eiffla
                      pączki kupiłam w drodze do szkoły. I wszamałam już dwa 😀

                      Bardzo madra decyzja. Smacznego 🙂
                      Ja przez ulice to nawet mojej prawie 9-cio latki bym nie puscila, ale jak jestesmy w PL to do osiedlowego chodzi. Tyle, ze ulicy po drodze nie ma.

                      • Zamieszczone przez Eiffla
                        no raczej nie… musiałby przejść przez ruchliwą ulicę i pewnie by przeszedł ale wolę się jeszcze o tym nie przekonywać 🙂

                        jakby u mnie ulica była
                        tez bym nie puściła….
                        nasz warzywniak jest przy chodniczku naszym blokowym….
                        a po drugiej stronie tegoż chodniczka szkoła D.

                        • Mojego dziecka nie mozna zostawic samego w pokoju na dluzsza chwile, a co dopiero w domu. Osiwialabym, czasem sobie mysle, ze on bedzie zostawal sam w domu….jak juz bedzie mial swoj dom

                          • Mam 3- latkę i 8 latkę i nie zostawiałbym pomimo tego że 3- latka jest naprawdę mądrą i posłuszną dziewczynką,a starsza bardzo opiekuńczaale to dzieci i nie wiadomo co w danej chwili przyjdzie do głowy,nie wybaczyłabym sobie jakby się coś stało i by mnie nie było i nie mogłabym udzielic pomocy,,wychodzę tylko na podwórko odśnieżyć,lub śmiecie wynieść ale starsza jak coś nie teges wali od razu w okno,ale do sklepu nie odważyłabym się,poczekam jeszcze ze 2 lata

                            • Tak odniosę się ogólnie.
                              Każda z nas zna swoje dziecko, mniej więcej wie kiedy może na chwilę zostawić dziecko.
                              Czasem bezpieczniej jest zostawić 3 latka, niż 6 latka, to zależy od wielu przecież czynników.
                              Ja kiedys tu poczytałam, jak mamy wysyłają do sklepu dzieci, wysłałam i ja, pierwszy i ostatni raz.
                              konrad miał skończone 6 lat, przechodził przez uliczkę, mało raczej ruchliwa, osiedlowa.
                              Jest odpowiedzialny.
                              Był tak zaangażowany, przejęty, ze poszedł do sklepu(ja pilnowałam przez balkon), że zapomniałam sprawdzić na ulicy, czy samochód nie jedzie.
                              Cudem mu się udało.

                              Mam dwóch 5 latków, prawie 7 latka. Na 10 minut zdarza mi się zostawić, jak nie mam jak wyjść, ale oni raczej spokojni.
                              Decyzja należy do matki a nie do Internetu:)

                              • Zamieszczone przez laurencja
                                Mojego dziecka nie mozna zostawic samego w pokoju na dluzsza chwile, a co dopiero w domu. Osiwialabym, czasem sobie mysle, ze on bedzie zostawal sam w domu….jak juz bedzie mial swoj dom

                                • napiszę wam tak
                                  wszystko zalezy od dziecka, od dzieci
                                  ja moją córę samą zostawiam już od paru lat
                                  najpierw to było 5 min do warzywniaka
                                  potem godzina
                                  sama pierwszy raz na 8 godzin została w zeszłym roku w maju
                                  gdy ja musiałam iść do pracy a ona miała wolne w szkole.
                                  Egzamin zdała.
                                  ma prawie 10 lat, od początku 3 klasy wraca sama do domu, melduje się telefonicznie że dotarła i czeka na mój powrót do domu z pracy.
                                  Nie otwiera nikomu drzwi nie podnosi domofonu gdy dzwoni.
                                  A jak uparcie dzwoni to dzowni do mnie na komórkę że ktoś dobija się na dole :).

                                  mam sąsiadkę niepracującą więc jestem spokojniejsza.

                                  Sama chodzi do pobliskiego tesco od dłuższego czasu z listą zakupów (taką co może udźwignąć).

                                  Od początku nauczona że ma niewychodzić na balkon czy otwierać okna.
                                  Kuchenki nie używa. Bywa że sama korzysta z mikrofali (odgrzewa sobie obiad w specjalnym pojemniku).

                                  Ja mojemu dziecku ufam, wiem że moge ją samą zostawić.
                                  Przez te lata co sama zostawała w domu nie odwaliła mi “żadnego numeru”

                                  • przyznam, ze zdarzylo mi sie kilka razy, raz na ponad godzine (siedmio i pieciolatek)
                                    bylam w pewnym sensie postawiona pod sciana

                                    mieszkam na zamknietym kampusie, mam do pracy 200 metrow, dom w zasadzie widze z okiem biura
                                    w domu jest telefon z zamknietego systemu szkolnego i starszy potrafi go perfekcyjnie obslugiwac – zna numer do mojego biura i do mojej asystentki

                                    chlopaki sie pochorowaly, nie bylam w stanie znalezc opiekunki, a mialam umowione spotkanie z rodzicami ucznia (bardzo wazna sprawa, rodzice przyjechali az z warny)

                                    starszy spisal sie na medal, mial oko na mlodszego (ogladali bajki)
                                    szkoda, ze praktycznie caly czas wisial na telefonie z moja asystentka;)
                                    mihaela, powiedz mamie, ze alek mi zabral moje hotwheels, to jest naprawde wazne!
                                    wiec asystentka musiala prowadzic dlugie negocjacje z obydwoma przez telefon

                                    po pierwszym razie jestem juz dosc spokojna zostawiajac chlopcow na pol godziny samych

                                    • A do mnie wczoraj bylo wlamanie 🙁 I moje poglady na zostawianie dzieci w domu ulegly calkowitej zmianie. Bo wlamanie nastapilo, gdy jechalam po dzieci do szkoly – na pewno ktos obserwowal moje zwyczaje. I gdyby ktoras byla wtedy w domu, to ani nie chce myslec… Teraz na pewno tez same i tak nie zechca zostawac…

                                      • Zamieszczone przez Jane
                                        A do mnie wczoraj bylo wlamanie 🙁 I moje poglady na zostawianie dzieci w domu ulegly calkowitej zmianie. Bo wlamanie nastapilo, gdy jechalam po dzieci do szkoly – na pewno ktos obserwowal moje zwyczaje. I gdyby ktoras byla wtedy w domu, to ani nie chce myslec… Teraz na pewno tez same i tak nie zechca zostawac…

                                        rany współczuję 🙁

                                        • Zamieszczone przez Mamroć
                                          No dłuzej nie mialabym odwagi.
                                          Kiedys sobie nawet czas mierzyłam – normale wyjscie do piekarni i spowrotem – 6 minut.
                                          Sprint przez trawniki z rozwianym wlosem i obledem w oczach – 2 min 45 sek 🙂
                                          Pani z piekarni widziala, ze jak wchodze – to czekam w kolejce, a jak wpadam biegiem – od razu pierwsza mnie obsługiwała 😀

                                          Uśmiałam się jak sobie zobrazowałam Twój bieg
                                          Sama nie wpadłam na to, by sobie czas mierzyć, a też pewnie rekordy biję jak zostawiam Julę samą w domu i zasuwam do sklepu. Komicznie to musi wyglądać, ale co tam – czas się liczy.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: W jakim wieku zostawiliście dzieci w domu?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general