Do sklepu osiedlowego mam naprawde blisko, ok 200m. Chciałabym wyskoczyć po pączki ale ubierac obu chłopców i ciągnąć ich na 5 minut dosłownie powoduje że naprawdę mi się nie chce 🙁 Ale pączki byśmy wszyscy zjedli i ja do kawki a i dzieci tez. A zostawić się ich w domu i wyskoczyć na chwilę z domu się boję. Jeden ma 3 lata drugi 6 lat. Ten 6-cio latek by został ale boję się co małemu do głowy strzeli 🙁
No i chyba nie pójdę po te pączuszki a z pomarańczową skórką mi się marzą 😀
Wyskoczyłybyście same bez dzieci na chwilę???
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: W jakim wieku zostawiliście dzieci w domu?
Jane ogromnie współczuje:(
niezaleznie od wszystkiego…
Kodeks Wykroczeń
Art. 106. Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
Kodeks Karny
Art. 210. § 1. Kto wbrew obowiązkowi troszczenia się o małoletniego poniżej lat 15 albo o osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny osobę tę porzuca,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli następstwem czynu jest śmierć osoby określonej w § 1, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
i jeszcze do kompletu syt na drodze…
kodeks wykroczeń
Art. 89. Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnimi do lat 7, dopuszcza do przebywania małoletniego na drodze publicznej lub na torach pojazdu szynowego,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
Wszystko oczywiście podlega interpretacji…
i w tym momencie moj trzylatek ma w nosie okno, buduje sobie schody z szuflad wchodzi na komode, albo od razu grzeje do kuchni, gdzie ma moooorze mozliwosci, noze, kuchenka elektryczna itd….
Moja tez ma takie pomysly… i morze mozliwosci do zrobienia sobie krzywdy. Tez dziwie sie Kacie, ze zostawiala tak malego Dorianka, ale w sumie… kazdy maluch jest inny. Tyle, ze ja zadnemu nie wierze 😉 Nawet temu najbardziej, wydawaloby sie, spokojnemu i przewidywalnemu.
dziekuje…
mam to samo, nawet spiacemu nie
przypomniało mi się,niedawno w expresie reporterów był reportaż o chłopczyku który kilka lat wcześniej -chyba jako 1,5 roczniak -został sam w domu i wyjął z palącego się pieca gorejący węgielek i od tego się podpalił….mama wróciła i zastała płonące dziecko z przyklejonym do ciała ubrankiem….ponoć wyszła tylko na momencik…ledwo go odratowano teraz chłopczyk ma cale ciałko w bliznach,jest po przeszczepach….ehhhh pewnie mama do końca życia będzie sobie pluła w brodę że wtedy wyszła…
doczytałam teraz kawałek, Jane współczuję 🙁
od siebie dodam jeszcze że Dorian w wieku 6 lat wychodził sam na dwór na odizolowanym spokojnym osiedlu (odizolowanym w sensie że wokół pola i koniec miasta), jeździł na rowerze, chodził mi do sklepu po różne drobiazgi co było bardzo pomocne bo miałam Kryśkę niemowlaka
tak jak piszecie – każde dziecko jest inne
Swoją drogą co kraj to obyczaj, moja amerykańska siostra twierdzi, że polskie matki powinny w więzieniach siedzieć za zostawianie samopas w domu dzieci poniżej 15 roku życia
Na wieść o tym, że mój 9latek chodzi sam do szkoły i do sklepu łapie się za głowę.
poważnie???
dołanczam sie do tego mojego 3 latka onko tez by nie zainteresowało..
dokładnie tam nawet stojąc na stacji tankując paliwo i chcąć isc zaplacic nie wolno zostawic dziecka w foteliku!!! nawet prawa za takie ocs mogą cie pozbawic szwagierka tak z 2 dzieci sie męczy 😉
ja nigdy nie zostawilam dziecka w foteliku samego w aucie, mialam zaraz wizje, ze jakis rozpedzony wariat wjedzie w moj samochod….moze ja dziwna jestem… No ale tak juz mam…
Zostawiałam i zostawiam N miała 4-5 lat jak pierwszy raz została sama, zazwyczaj są to spacery z psem perawie codziennie teraz zimą, Teraz zostaje już dłużej – ma instrukcje co i jak, nikomu nie otwierać itd…. + komórkę na którą można dzwonić.
Nigdy nic się nie stało
w samochodzie bym nie zostawiła
a ja czasem zostawiam, jak idę zapłacić za paliwo (dzieci 6,5 i 5)
starszą czasem zostawiam też samą w domu, najdłużej siedziała 1,5 godziny (raz się zdarzyło i ciągle mi na telefonie wisiała, że się nudzi – a miała bajki oglądać ;))
Młodszego jeszcze nie zostawiłam samego, ale on jest nieobliczalny.
Za to oba latają same po wsi – zazwyczaj w zasięgu wzroku, ale zdarza się, że pójdą też razem lub osobno do sklepu oddalonego o jakieś 200 m, którego ja z domu nie widzę – i TU GDZIE MIESZKAM, na wsi, nie mam z tym problemów. W mieście miałam 🙂
Moja prawie 9cio latka zostaje sama na godzinkę w domu.
Zaczęła zostawać po parę minut od zeszłego roku.
Jak wychodzę z samochodu podrzucić buty do szewca, czy kupić bułki w piekarni to 2-3 minuty sama zostaje w samochodzie.
w samochodzie raczej nie zostawiam dziecka samego
chyba że wyskakuję po bułki i widzę auto z okien, a auto zamknięte na zamek.
ale na dłużej i bez obserwacji nie zostawię. Zresztą Zana sama pilnuje aby jej nie zostawiać.
Poważnie 🙂
11latka nie może sama jeździć przed domem na rowerze.
Dom, weranda, z której schodki prowadzą na mały podjazd, za podjazdem chodnik, za chodnikiem ulica, zupełnie nie ruchliwa, taka ext., wewnętrzna.
Biegałam za tą 11 latką po chodniku, kiedy chciała pojeździć na rowerze.
No, ale tam inne realia.
Edytowane, usunięte, celowo bo:
w tyłku z tym, nie chce mi się kłócić i wyjasniac moich racji.
Kiara – szkoda mi czasu na to czasu zeby Ci wyjasniac. Soruchna.
Kiara, bez przesady, są sytuacje awaryjne i na pewno ludzie rozumieją to 🙂
No chyba priorytetem są dzieci, a nie urażeni kolejkowicze, których można przeprosić w biegu 🙂
a kto się kłóci?
napisałam tylko co o tym myślę, a jak to odebrałaś to już nie moja sprawa.
bea, ale skąd wiesz, czy ktoś z kolejki również nie zostawił dziecka samego w domu (a stoi cicho bo boi się/wstydzi do tego przyznać, bo tak nie powinno).
Może również się śpieszyć z zupełnie innego powodu.
Gdy Dawid choruje i nie mogę wyjść do sklepu proszę o pomoc sąsiadów lub znajomych.
Znasz odpowiedź na pytanie: W jakim wieku zostawiliście dzieci w domu?