Dziewczyny !
jestem juz doprowadzona do ostatecznosci 🙂 a chodzi o… rajstopy. od poczatku ciazy mam klopoty, jestem po 1 poronieniu, nic nie moze mi przebiegac srodkiem przez brzuszek. noze ciazowa bielizne (na i pod brzuszek) oraz ciazowe spodnie.
A teraz problem: mama i babcia codziennie mi mowia, zebym nosila pod spod rajstopy. mowie im, ze nie moge, bo mnie boli, one swoje ! poza tym nie jest mi zimno, jezdze autem ! wczoraj o malo nie doszlo do awantury z tego powodu, a ja juz nie mam sil, i jak slysze slowo rajstopy, to robie sie wsciekla, co dzidzi na dobre nie wychodzi 🙁 powiedzcie, nosicie te rajstopy, a jesli tak, to jaka technika? dostarczcie mi argumentow, bo juz nie mogeeeee…
pozdrawaim !!!!
Maja + 23.05 – 1.06. 2004
18 odpowiedzi na pytanie: w kwestii rajstop
Re: w kwestii rajstop
ja sobie kupilam dwie pary ciazowych rajstop ale nosze je baaardzo rzadko – tylko jak wkladam spodnice – co zdarza sie raz na miesiac
rajstopki sa wyogdne bo sa bardzo szerokie na gorze i nic nie uciskaja
ale generalnie nie znosze rasjtop
———-
Re: w kwestii rajstop
Ja tez nie nosze, bo nie znosze. One mnie gryza i uciskaja mi brzuch, choc zakupilam specjalne ciazowe. Tez jezdze samochodem i nie jest mi zimno. Mam nadzieje, ze nie postepuje nierozsadnie.
komkoma i dzidziuś (termin 8 czerwiec 2004)
Re: w kwestii rajstop
A ja nosze. Jestem mega zmarzluchem i nie wyobrazam sobie wyjsc na dwor w taki mroz jak np dzis bez rajstop. Tym bardziej ze musze regularnie wychodzic z psem na spacery. Te ciazowe sa bardzo wygodne (tylko drogie ok 25 zl)a w moim przypadku maja jeszcze sporo rezerwy. Polecam, choc mysle ze skoro tobie jest cieplo to nie szkodzisz dzidzi i nie ma potrzeby abys sie zmuszala do ich noszenia.
OZZIE i maluszek (1.07.04)
Re: w kwestii rajstop
A ja nosze 🙂 Ale ja jestem straszny zmarzluch i non-stop mi zimno. Mam jedne typowo ciazowe, ale poniewaz sa drogie (ok.22-25 zl) – to znalazlam inne wyjscie. Kupuje normalne rajstopy tylko z podwojnym klinem (chyba najwieksze jakie sa) i za jedna pare place ok.4 zl, a sa naprawde wygodne – nosze je normalnie na brzuszek i nic mnie nie uciska, mam nawet jeszcze sporo luzu 🙂
Ale jak tobie jest cieplo bez rajstop to chyba nie ma sensu sie zmuszac.
pozdrawiamy
Tygrysiątko (11.04.2004)
Re: w kwestii rajstop
Jezeli nie marzniesz, to uwazam, ze nie powinnas sie do rajstop zmuszac. Ja, niestety, nie moge sobie na to pozwolic – jestem niesamowitym zmarzluchem. Jednak teraz rajstopy, to takze w moim przypadku, wielki dylemat: nie sa najwygodniejszym elementem garderoby! Kupilam ciazowe: jedne grube, drugie cienkie, ale staram sie postepowac z nimi ostroznie, bo sa drogie. A na co dzien uzywam zwyklych – za 2 zl z groszami. Kupuje najwieksze z klinem i nosze zalozone tyl na przod (!) 🙂
Pozdrawiam serdecznie.
Aga i Ktos(7.06.04)
Re: w kwestii rajstop
Maju, absolutnie nie daj się, albo jeśli już to kup sobie ciężarówkowe, sa specjalne, ale normalnych absolutnie, bądź jak kamień, nie daj się, trzbe walczyć nawet w prostych kwestaich i nawet z najbliższą rodziną
Kasia + Czerwcątko – niespodzianka 13.06.04
ps
oczywiście pisząc to miałam wizję jak mama i babcia na siłę wciągają Maji rajstopy, takie normalne (normalny rozmiar normalnych), i już widziałam ten ściśnięty brzuszek, dlatego mnie tak poniosło
Kasia + Czerwcątko – niespodzianka 13.06.04
Re: w kwestii rajstop
Kupiłam sobie rajstopy o rozmiarze XL i wkładam je odwrotnie – czyli podwojny klin na brzuszek i wtedy nic mnie nie uwiera a mogę załozyc spdnicę albo sukienkę:) pod spodnie to szczerze mowiąc nie znoszę zakładac rajstop, ale jak jest taki mroz to niestety czasami trzeba się zmusic.
pozdrawiam cieplutko
Re: w kwestii rajstop
Ja noszę rajstopy techniką zupełnie normalną – specjalne rajstopy ciążowe. Bardzo wygodne i choć cena wydaje się bardzo wysoka – to mogę powiedzieć, że tylko pozornie,bosą bardzo mocne.
Polecam.
Pozdrowienia,
GUSIA2004 + Maleństwo 08.06.2004
Re: w kwestii rajstop
Ja nosiłam rajstopy “za duże”, naciagałam je na cały brzuch pod piersi, nie przeszkadzało mi to.
Ale ważniejsze teraz chyba jest, byś spokojnie porozmawiała o tym z rodziną 🙂 Jeśłi nie jest Ci zimno, to powinni przyjąć twoje argumenty… chyba dziecko też sama masz wychowywać, a nie uginając się pod radami innych? Czas najwyższy pokazać, ze jesteś dorosła 🙂
Re: w kwestii rajstop
Ja noszę rajstopy bo nie wyobrażam sobie wyjść na taki mróz i żeby coś mnie podwiewało od spodu, brzuch mam mały chociaż to już koniec 20 tygodnia, noszę rozciągliwe rajstopy, ale nie ciążowe, naciągam je wysoko ponad pępek i mam jeszcze sporo luzu.
Justa i dzidzia.19.06.04r.
Re: w kwestii rajstop
Ja tez nie znosilam rajstop mimo iz mialam ciazowe, ale te ciagle mi przeszkadzaly wiec jak bylo naprawde zimno nosilam ponczochy pod spodnie i juz, a na tylek cieplejsze majtki i dluzszy sweter zeby mi nerek nie przewialo (bo mam z tym zawsze problemy) i tak dotrwalam do wiosny ;)))
Re: w kwestii rajstop
Ja też nie cierpie rajstop i nosze tylko jak musze ubrać spodnice. Pod spodnie ubierałam rajstopy tylko jak szlam na sanki albo narty 🙂 ale chyba sie przez te mrozy zalatwilam i mimo cieplych gatek – chyba przeziebilam sobie pecherz. Co nie zmienia faktu ze dalej nie ubieram rajstop pod spodnie – chyba bym się zadrapała.
Pozdrowienia z Zielonej Góry
magiczny termin 13.06.2004 r.
Re: w kwestii rajstop
Maja ja też nie lubie rajstop ale nerki i pęcherz to ważna sprawa. Kupiłam takie duże z dwoma klinami na pupie i jednym w przodu, za duże więc podciagam je pod biust, mają spory dodatek bawełny i jakos sobie radzę, rano w pracy je ściągam o 15 zakładam. Na samą myśl szlag mnie trafia no ale cóż “Dzidzia” jest najważniejsza. I choć dużo jeżdżę samochodemto rozsądek bierze górę. A z mamą nie rozmawiaj o rajstopach szkoda czasu.
Re: w kwestii rajstop
Noszę rajstopy jak jest mróz zwłaszcza, ale ciążowe, kończą się wysoko (pas) są mięciutkie, elastyczne i nie uciskają mnie. Ale w zwykłych tu już na początku nie mogłam chodzić, bo mnie od nich brzusio bolał.
Pozdrawiam
Re: w kwestii rajstop
…
Re: w kwestii rajstop
Ja jakk bylam w ciazy to znalazlam sposob na rajstopy. Kupowalam rajstopy np ze streczu, najwiekszy rozmiar (z podwoinym klinem) i zakladalam je tylem na przod 🙂
Takim sposobem nie cisnely mnie w brzusio. Sprawdzcie, moze wam tez przypadnie do gustu ten patent :))
Pozdrawiam.IwonaN
Re: w kwestii rajstop
A ja noszę, jestem paskudnym; okropnym zmarzlakiem Na razie noszę zwykłe, wyczaiłam jeden jedyny model zwykłych rajstop co się ładnie rozciaga do góry i nic nie uwiera.
Kasia z lwiątkiem 06.08.04
Znasz odpowiedź na pytanie: w kwestii rajstop