Polecam książkę
“W pewnien wrześniowy poranek” Karen Kingsbury
Bardzo łatwo się ją czyta no i jest o uczuciach, relacjach małżeńskich, przyjacielskich (trochę też o wierze w Boga, ale spokojnie może ją ateista czytać i nie będzie się wkurzał).
Jest dość gruba (500 stron), ale nawet nie wiem kiedy ją przeczytałam, bo to był moment. 😀
Miałam wczoraj do poduszki przeczytać tylko kilka stron, a skończyło się na tym, że czytałam aż do 5 rano dopóki nie przeczytałam ostatniego słowa, a oczyska mam teraz tak opuchnięte od płaczu, jakby mi mąż przyłożył.:p:D
I ledwo co książkę skończyłam a już myślę jak nawiedzona jak zdobyć drugą część “Cień wrześniowego poranka” i to na wczoraj.
3 odpowiedzi na pytanie: "W pewnien wrześniowy poranek" – książka
ojj ale ne ma na allegro,trzeba poszukac w ksiegarniach ale twoja czesc poszukiwana jest na alle…
dzieki
ja wlasnie czytam trzepot skrzydel grocholi ale jeszcze nie moge polecic…
można też poszukać w bibliotece, wtedy ma się za friko choć 25 zł to nie fortuna.
Mi osobiście nie opłaca się kupować książek bo ja nawet do tych najfajniejszych już nie wracam, bo pamiętam. A jak pamiętam to nie mam już przyjemności z czytania.:mad: Do tego później dochodzi problem z magazynowaniem, przechowywaniem tego.
Za to mam całe sterty słowników, encyklopedii i oczywiscie bajek dziecięcych
A ja polecam.
Inna niż pozostałe książki Grocholi.
Smutna i przygnębiająca, ale polecam.
Znasz odpowiedź na pytanie: "W pewnien wrześniowy poranek" – książka