…jest moje serce.
Ja jestem w domu z Pawelkiem, jako “cyc”, a Mateuszek w szpitalu….
Złapał rotawirus/grype zoladkowa(wyniki jutro) i od wczoraj wieczorem lezy pod kroplowka. Musialam go dac do szpitala, bo nieustannie wymiotowal, mial biegunke i jeszcze dostal goraczke. Na szczescie byl tylko troche odwodniony, wiec mysle ze kilka dni i go wypisza. Jest z nim na zmiane moj maz i moja mama, ale co z tego skoro mnie tam nie ma!!!! Nie ja go moge utulic, nie ja poglaskac i pocieszyc. Dobrze ze ma bardzo dobry kontakt z mezem i moja mama, udaje im sie jakos go uspokajac i pocieszac po tych wenflonach, pobraniach krwi itd….
A w domu bez niego jest tak pusto i cicho, ze nie wyrabiam.
Pomodlcie sie prosze za mojego Mateuszka i za Pawelka, zeby tez nie zlapal tego ochydztwa!
Mateusz 6.09.03 i Paweł 8.01.05
23 odpowiedzi na pytanie: W wielkim rozdarciu Mateuszek w szpitalu
Re: W wielkim rozdarciu
Współczuję Ci… Wyobrażam sobie przez co musisz przechodzić… Ja też miałam chore dziecko, na szczęście mogłam być z nią w szpitalu. Trzymaj się dzielnie już niedługo znów będziecie razem :))
Na pocieszenie wysyłam ci usmieszek
big smile
Ewa i Agatka <20.04.2004>
Re: W wielkim rozdarciu
Bidulki :(…
Trzymajcie się…bardzo mi przykro, nawet nie próbuję się postawić w Twojej sytuacji.
Daj znać jak juz będziecie w komplecie. Usciski!
rita25 i Sonia 03.07.03
Re: W wielkim rozdarciu
Kochana Neonko, mam nadzieję, że Mateusz jak najszybciej znajdzie się znowu w domu, zdrowy! No i oby Pawełek się nie zaraził! Trzymam kciuki!
Re: W wielkim rozdarciu
Na pewno wszystko bedzie dobrze! Pomodle sie za Twoich chlopcow, a Tobie wysyla fluidki z sila i optymizmem!
Magda & Marcia
Re: W wielkim rozdarciu
Nie załamuj się szczęscie ze mały w szpitalu nie płacze za tobą cały czas i ze ma bardzo dobrą opiekę a wiesz ze jesteś potrzebna tez drugiemu synusiowi bo cysia nie odkręcisz i nie zostawisz w domku. Trzymam kciuki za waszą rodzinkę niech Pawełek wraca szybko do zdrówka a Ty zbieraj siły aby z nim szalec w zabawach.
Pozdrawiam
Re: W wielkim rozdarciu
Doskonale Cie rozumiem, bo kiedy Julcia miała 1 miesiąc Szymon też był w szpitalu na zabiegu. Tęskniłam i martwiłam się okrutnie, ale wszystko było Ok.
Zobaczysz niedługo będziecie razem i o wszystkim zapomnicie. Życzę zdrówka Twim maluszkom a Tobie poprawy nastroju.
Pozdrawiam
Aga z Szmkiem prawie 6 lat i Julcią już 7 mies.
Re: W wielkim rozdarciu
ojej… strasznie mi przykro :-(( Trzymaj się jakoś, Mateuszek jest już dużym chłopcem i jest pod dobrą opieką, a Ty potrzebna jesteś też Pawełkowi… trzymam kciuki za szybki powrót do domciu, bo szpital, wiadomo, nic sympatycznego…
Wiem, że Ci ciężko, ale na pewno wszystko skończy się dobrze…
wysyłam dobre myśli :-)))
Nikola – ROCZEK!!!
Re: W wielkim rozdarciu
oj…łączę się z toba w niedoli bo zaledwie 2 tyg.temu to ja byłam z juniorem w szpitalu na rotawirusa.świństwo paskudne. Nie możesz się zamartwiac,jest pod dobrą opieka a ty musisz mieć dobry nastrój bo maleństwo wyczuje że jest coś nie tak.możesz się już nastawić,że po rotawirusie mateusz może złapać jakąś infekcje -my właśnie mamy maga-katar i gardełko zapalone (oby was to nie dotyczyło).podobno własnie często tak bywa bo organizm osłabiony łapie wszystko a w taka pogode o wirusa nietrudno.powodzenia.trzymaj sie,minie szybciutko.
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: W wielkim rozdarciu
;-(( trzymajcie się
i do lepszego jutra! bo teraz będzie tylko lepiej!
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: W wielkim rozdarciu
Przykro mi :((
Trzymam kciuki, zebyscie jak najszybciej byli znowu razem.
Natalia(26.01.03)
+(~15.07.05)
Re: W wielkim rozdarciu
Dziekuje Wam bardzo za slowa otuchy. Mateuszek cos juz sam je i pije, nie zwraca, nie ma biegunki. Jest w tej chwili caly czas z nim moj maz, bo kiedy na chwile podmienila go moja mama to bardzo rozpaczal. Mam nadzieje ze niedlugo bedzie mogl wrocic do domu.
A dlaczego nie pójdziesz choćby na godzinę?
nie rozumiem? Cyc cycem ale chyba dziecko wytrzyma bez cycka 2 godzinki? Nie rozumiem naprawdę….
Re: W wielkim rozdarciu Mateuszek w szpitalu
Bardzo Ci współczuję Trzymajcie się.
Buziaki.
Mati 16.11.04
Re: A dlaczego nie pójdziesz choćby na godzinę?
Bo jego rozpacz, ze po godzinie wychodze trwalaby kilka godzin.
W tym przypadku sprawdza sie ze czego oczy nie widza tego sercu nie zal….
Re: W wielkim rozdarciu Mateuszek w szpitalu
Trzymam kciuki, zeby Michalek jak najszybciej wrocil zdrowy do domu
Kaśka
Re: A dlaczego nie pójdziesz choćby na godzinę?
Coż myślałam że to właśnie o to chodzi…. Sama nie wiem co zrobiłabym w tej sytuacji. Ale chyba nie dałąbym rady nie pójść. Nie wiem co jest mniejszym złem.
Re: A dlaczego nie pójdziesz choćby na godzinę?
Trudne wybory Mam:(( az sie poryczalam… dobrze ze juz lepiej i Mateuszek moze szybciutko wyjdzie ze szpitala, a dzielny Pawel nie zalapal paskudztwa. CHyba do 3 miesiecy dzieciaczki nie zalapuja infekcji z zewnatrz?? czy tylko jakies zabobony slyszalam???? teraz wolalabym w nie wierzyc.
Kurcze, nie pozazdroszcze Ci:(( a po powrocie, Mateusz nie odstapi Cie chyba na krok… sily duzo zycze
P. S. super to ubranko Pawelka! cud, miod, malina:)
roczny Jaś
+ Jovanka(luty’05)
Re: ROTAWIRUS
Przyszly wyniki, okazalo sie ze to ROTAWIRUS, niestety. Krazy juz ponoc po calej Gdyni.
Maly ma sie troche lepiej, ale nie wiem czy go wypisza na weekend. Wiedza ze mam w domu nawet nie 3 tygodniowe dziecko, wiec boja sie wypuscic Mateuszka zeby nie zarazil Pawelka. Byc moze go wypisza i bedzie z mezem kilka dni mieszkal u moich rodzicow. Wszystko lepsze od szpitala… Mnie nie bedzie widzial, ale bedzie w normalnych domowych warunkach dochodzil do siebie, a maz bedzie spal na lozku a nie na szpitalnym krzeselku.
Aba, niestety to zabobon!!!!!! Maluch moze od urodzenia zlapac wszystko!!! Jesli jest karmiony piersia to przeciwciala z mleka matki chronia go przed infekcjami, ale nie w 100% i tak moze sie zarazic i zachorowac. Na rotawirus moze, na inne choroby tez. Wlasnie na tym samym oddziale co Mateuszek lezy moja kolezanka z corka starsza o 10 dni od Pawelka – mala ma zapalenie pluc. Jej trzyletnia siostra byla przeziebiona i sprzedala malej wydawaloby sie lekki katarek, ale mala byla nieswoja i po przeswietleniu okazalo sie ze z kataru juz jest zapalenie pluc.
Re: W wielkim rozdarciu Mateuszek w szpitalu
Zdrówka życzymy Mateuszkowi!!!!!!!
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Re: W wielkim rozdarciu Mateuszek w szpitalu
Neonko Kochana ! Oczywiście,że się pomodlę ! Bądź dzielna i się trzymaj !!! (…chociaż wiem że łatwo tak mówić…)
Aga i Dominika 5.XII 2001
Znasz odpowiedź na pytanie: W wielkim rozdarciu Mateuszek w szpitalu