wada genetyczna – przeczytajcie i poradźcie…

Witam

Chcę Was prosić o radę i opinie. Mam przed sobą trudną decyzję i chciałabym poznać Wasze zdanie na ten temat.
Mijają miesiące, a ja nadal nie wiem jak postąpić.

W ubiegłym roku przeżyłam 3 poronienia. Od kilku miesięcy znam ich przyczynę – wada genetyczna w moich chromosomach. Nie wgłębiając się w medyczne szczegóły, perspektywy są takie, że wg lekarzy mogę dalej starać się o dziecko. Jest szansa, że geny połączą się w ten sposób, że za którymś razem zarodek nie będzie obciążony wadą i urodzi nam się zdrowa dzidzia. Drugi scenariusz – zarodek znowu będzie obciążony tak dużą wadą, że dojdzie do poronienia. Pomimo, że to trudne, po moich 3 nieudanych próbach, nauczyłam się już jakoś z tym radzić, więc – gdyby to było jedyne ryzyko – próbowałabym do skutku. Ale istnieje jeszcze trzeci najczarniejszy scenariusz, który mnie przeraża. Nie dojdzie do poronienia, ale w badaniach prenatalnych (które w moim przypadku są obowiązkowe) zostanie wykryta wada genetyczna dziecka. Mam wtedy dwa wyjścia – albo świadomie decyduje się urodzić chore, a może nawet bardzo chore dziecko, albo – jak dali mi lekarze do zrozumienia – oni pomogą mi spróbować kolejny raz. Wiem co to znaczy dziecko chore lub upośledzone z znacznym stopniu – miałam okazje pracować z takimi maluchami i musiałam z tej pracy zrezygnować, żeby w ogóle zacząć myśleć o macierzyństwie. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie decyzji o usunięciu ciąży…

Proszę napiszcie swoje opinie, co Wy byście postanowiły będąc przed taką decyzją. Ja już prawie pogodziłam się z myślą o braku dzieci (adopcja również odpada), poczyniłam plany czym mogę w życiu się zająć.. ale wciąż nie byłam u lekarza po jakiekolwiek zabezpieczenia…. Tak naprawdę ciągle nie wiem co robić.

Napiszcie, co myślicie, to dla mnie ważne przed podjęciem ostatecznej decyzji. Dziękuję z góry za wszystkie posty.

Lucy

11 odpowiedzi na pytanie: wada genetyczna – przeczytajcie i poradźcie…

  1. Re: wada genetyczna – przeczytajcie i poradźcie…

    Nie czuje sie kompetentna osoba, ale napisze Ci jedno. Zanim zaszlam w ciaze wokol powtarzalam, ze bede robila badania prenatalne (nie mam wskazan) i jesli okaze sie ze dziecko moze byc uposledzone to usune ciaze… Jak zaszlam w ciaze, to nie bylo nawet mowy o badaniach, bo wiedzialam, ze tego bym nie zrobila. Wbrew zdrowemu rozsadkowi, czulam ze z czystego egozimu nie ma dla mnie znaczenia czy dziecko bedzie chore czy zdrowe, i tak bede je kochala (kocham).

    Asia i Oliwierek 14.01.2004<img src=”https://oliwierek04.w.interia.pl/Oli2.jpg”>

    Edited by asia80 on 2005/04/10 22:23.

    • Re: wada genetyczna – przeczytajcie i poradźcie…

      Nie umiem Ci poradzić.
      Pomodlę się o dobry wybór dla Ciebie.

      Pozdrawiam,

      Rybcia i Zuziczek

      • Re: wada genetyczna – przeczytajcie i poradźcie…

        witaj.
        napisze z punktu widzenia osoby, ktora stracila 2 ciaze i pracuje w szkole specjalnej. kiedy zaszlam w trzecia ciaze bardzo, ale to bardzo sie balam. najwiekszym pragnieniem bylo, aby ciaza sie utrzymala. kiedy w ktoryms momencie ginek standartowo zapytal, czy chce robic test potrojny (glowne wskazanie – moj zawod i kwestia irracjonalnego lęku), to wlasciwie dopiero wtedy zaczęłam sie bac nie o utrzymanie ciazy, a o kwestie zdrowia dziecka. nie zdecydowalismy sie. z kilku powodow, z ktorych glowny byl taki: tak bardzo chcemy tego dziecka, tak dlugo walczylismy. decyzja nie uspokoila oczywiscie na poczatku moich mysli, ale.. ja chyba pozniej zastosowalam technike wyparcia. poprostu nie myslalam otym. leki naszly mnie na kilka dni przed planowanym cc -tak potezne, ze nawet nie dzielilam sie nimi z mezem (ogolnie jestem raczej introwertyczka). mam zdrowego syna i to jest moje najwieksze szczescie.
        Twoja sytuacja nie jest łatwa i mysle, ze decyzje musisz podjac sama.jesli sie zdecydujesz to, nie ukrywam, musisz sie przygotowac na nerwy i lek towarzyszace do momentu rozwiazania. to nie gra, zeby mowic czy warto czy nie. naprawde trudny przed Tobą wybor. chyba musisz przemyslec jeszcze raz, jak bardzo chcesz tego dziecka, jak duża jest Twoja milosc. bedac w ciazy mialam podobne do asi80 uczucia, w ciazy wszystko sie zmienia, inaczej mysli sie o dziecku pod sercem.
        serdecznie Cie pozdrawiam, zycze spokoju i szczescia.

        kasia

        Edited by k8_77 on 2005/04/12 09:08.

        • Re: wada genetyczna – przeczytajcie i poradźcie…

          Trudno w takiej sytuacji radzić, trudno wyobrażać sobie i zastanawiać się co by się zrobiło w takiej sytuacji. To co ktoś poradzi nie musi być zgodne z Twoimi odczuciami, więc sama nie wiem, bardzo trudne wybory i decyzje przed Tobą. Napisałam prywatną wiadomość

          Ewa AmelkAniołek2.04.04

          • Re: wada genetyczna – przeczytajcie i poradźcie…

            Powiem tak, trudno się wypowiadać jeśli nie jest się samemu w takiej sytuacji. Teoretycznie podejrzewam że nawet jeśli dowiedziałabym się że moje dziecko urodzi się chore na pewno nie podjęłabym decyzji o usunięciu ciąży. Jednak w tej sytuacji wygląda to inaczej trzba podjąć decyzję przed poczęciem…
            Zastanawiałam się nad tym w czasie oczekiwania na moje wyniki badań genetycznych. Wtedy najbardziej bałam się tego, że może mi się coś stać i kto wtedy zajmie się moim dzieckiem. Potem myślałam o tym jakie trudne mogłoby być życie mojego dziecka, czy do szczęścia wystarczy mu moja miłość i oddanie. To oczywiście czarny scenariusz.
            To bardzo trudna decyzja…
            Ale jeśli lekarze nie wykluczają szansy na zdrowe dziecko… to może warto walczyć.
            Porozmawiaj z partnerem i razem zadecydujcie jak postąpić.
            Przykro mi że Cię to spotkało. Tak na prawdę to trudno się wypowiadać na ten temat… Pozdrawiam Nusia

            Nuśka

            • Re: wada genetyczna – przeczytajcie i poradźcie…

              Witaj Asia.. przykro mi ze musisz podejmowac taka decyzje.. jest ona bardzo trudna….

              kilka dni temu przegladajac internet znalazlam forum zamkniete gdzie spotykaly sie mamy z podobnym problememm co Ty – ale nie moge teraz znaleźć aby Cie podac linka…. nie pamietam nawet nazwy tego forum…

              moze inne dziewczyny pomogą w znalezieniu tego forum…

              pozdrawiam

              Agata

              • Re: wada genetyczna – przeczytajcie i poradźcie…

                Ja na szczesce takiej decyzji podejmowac nie musze, nie musialam i mam nadzieje ze nie bede musiala. Chyba do Lucy kierowalas odpowiedz?

                • Re: wada genetyczna – przeczytajcie i poradźcie…

                  tak… do estreli .. pozdrawiam

                  Agata

                  • informacja o forum dla kobiet znajacy to z wlasneg

                    pisałam ci o forum dla osob ktore znaja Twój problem. z życia

                    znalazlam juz link i podaje ci go

                    mama nadzieje, ze bedzie ci on przydatny i pozwoli podjąć ci decyzje.. niezależnie jaka ona bedzei – bedzie słuszna….

                    pozdrawiam
                    Agata

                    Edited by aagata32 on 2005/04/29 17:07.

                    • Re: wada genetyczna – przeczytajcie i poradźcie…

                      ja bym na Twoim miejscu zastanowiła sie nad metodą in vitro – daje ona szanse posiadania zdrowego dziecka nawet przy duzym obciążeniu genetycznym, to tylko sugestia, nic więcej

                      Mam nadzieję, że bedzie dobrze.

                      • Re: wada genetyczna – przeczytajcie i poradźcie…

                        Oczywiście tylko i wyłącznie w krajach, w których dozwolony jest PID.

                        [Zobacz stronę]

                        Znasz odpowiedź na pytanie: wada genetyczna – przeczytajcie i poradźcie…

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general