Wakacje

Jak lubicie spędzać wakacje?
“Stacjonarnie” czy zwiedzając?
Morze, góry czy jeziora – bez czego nie wyobrażacie sobie idealnych wakacji?

Ja uwielbiam wodę – nie wyobrażam sobie urlopu bez morza czy jeziora.
Lubię posiedzieć na leżaczku, poopalać się, poleniuchować
od czasu do czasu troszkę pozwiedzać – ale bez przesady 😉

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Wakacje

  1. Morze górą:D, nie wyobrażam sobie wakacji bez niego, szerokiej plaży i słońca.

    Zanim dzieci się pojawiły, wypożyczaliśmy samochód chociaż na 2 dni i zwiedzaliśmy.. Tak na luzie, po swojemu. Potem byl czas na błogie lenistwo, spacery, książke.

    Teraz z dziećmi staramy się podobnie spędzać czas w zeszłym roku byliśmy samochodem, trochę pojeździliśmy, pozwiedzaliśmy a drugą część urlopu spędzilismy w hotelu przy basenie i na plaży…

    Nasz podwójny wózek wytrzymał spacery po plaży, także już dla mnie nie ma rzeczy nie do zrobienia:D.

    W tym roku mieliśmy jeszcze w planie pójść w góry ( taki nasz rytuał wakacyjny, aż do mojej ciąży) może się uda już z dziećmi.

    • Do czasów dzieciowych – tylko góry. Złaziłam Tatry zimą i latem. Od dzieci – morze i jeziora. Czekam z utęskniem, żeby wrócić w góry. Tylko z roku na rok zastanawiam się czy jeszcze będę miała powera, żeby wleźć na jakiś szczyt

      • Zamieszczone przez Asik.

        Ja uwielbiam wodę – nie wyobrażam sobie urlopu bez morza czy jeziora.
        Lubię posiedzieć na leżaczku, poopalać się, poleniuchować
        od czasu do czasu troszkę pozwiedzać – ale bez przesady 😉

        i wszystko jasne siostro

        • Zamieszczone przez Natinka
          i wszystko jasne siostro

          No wiedziałam, że się podpiszesz 😀

          • Zamieszczone przez Asik.
            Jak lubicie spędzać wakacje?
            “Stacjonarnie” czy zwiedzając?
            Morze, góry czy jeziora – bez czego nie wyobrażacie sobie idealnych wakacji?

            Ja uwielbiam wodę – nie wyobrażam sobie urlopu bez morza czy jeziora.
            Lubię posiedzieć na leżaczku, poopalać się, poleniuchować
            od czasu do czasu troszkę pozwiedzać – ale bez przesady 😉

            My tak samo

            • wolę czynny wypoczynek, choć bez przesady, całodzienne łażenie też mnie wykańcza 🙂
              opalać się nie lubię, pewnie dlatego, że przebywanie na słońcu mi nie służy i nie wyobrażam sobie jak ludzie wytrzymują cały dzień smażąc się, ja po godzinie mam dość, poza tym turystów na plaży, nie potrafię tam wypocząć
              w tym roku urlop niestety w domu… tylko jakies krótki wypady gdzieś w pobliżu…

              • Zamieszczone przez Asik.
                No wiedziałam, że się podpiszesz 😀

                • Ja uwielbiam morze, ale nie byczenie się i opalanie na plaży, a właśnie chlupanie się w wodzie 🙂 I spacery ile się tylko da. Niestety wyjazdy parodniowe to u obu pracodawców musimy długo wcześniej zaklepać, ale jeśli chodzi o miejsce to pewnie będzie znów w ostatniej chwili

                  • Morze!
                    Dla dzieciaków raj na plaży i w wodzie.
                    Leżeć i smażyć się nie lubię więc w coś gramy, chodzimy na spacery.
                    Zwiedzać – jak jest co – chętnie chodzimy.

                    Jak jakiś zagraniczny wyjazd to na dwa tygodnie nad wodą jest kilka dni na zwiedzanie, targ, rejs statkiem.

                    I nam to pasuje i dzieciakom raczej też (przynajmniej nie mówią na razie) 😉

                    • Zamieszczone przez bruni
                      wyłącznie morze, plaża, książka:)

                      O tak:)

                      • musi być woda – morze, staw, jezioro, rzeka. nie basen 🙂
                        lubie spacery – do wody może być spore dojście przez las. ale nie lubie sie zmęczyć w wakacje, całe szczescie, że reszta rodziny tez nie 🙂

                        warunek konieczny: brak (lub minimalna ilość) innych wypoczywających.

                        nie znoszę tlumu, wrzasku, wspólnych biesiad z wódeczka i wyciem “hej, sokoły…”, integrowania sie z konieczności (Państwo z Krakowa? miałem kiedys ciotkę w pod Krakowem…) itp.

                        • Zamieszczone przez k8_77
                          musi być woda – morze, staw, jezioro, rzeka. nie basen 🙂
                          lubie spacery – do wody może być spore dojście przez las. ale nie lubie sie zmęczyć w wakacje, całe szczescie, że reszta rodziny tez nie 🙂

                          warunek konieczny: brak (lub minimalna ilość) innych wypoczywających.

                          nie znoszę tlumu, wrzasku, wspólnych biesiad z wódeczka i wyciem “hej, sokoły…”, integrowania sie z konieczności (Państwo z Krakowa? miałem kiedys ciotkę w pod Krakowem…) itp.

                          dokładnie
                          dokładnie
                          dokładnie

                          • Wolę góry niż morze,chociaż kondycyjnie nie jestem za bardzo mocna w łażeniu po nich, ale kocham mimo wszystko. Morze lubię,ale polskie mnie nie kręci za to moje szkraby kochają wodę i piasek obojętnie w jakim krańcu świata.Lubimy zwiedzać (bez przesady) i raczej sami, a nie zwiedzanie zorganizowane,lubimy bywać tam gdzie jeszcze nas nie było, choć czasem marzy się żeby wrócić w jakieś cudowne miejsca. Mamy tysiące pomysłów na nowe wyjazdy, weekendowe i dłuższe tylko potrzeba czasu (długich urlopów lub większej ilości dni urlopu:)) i finansów trochę więcej też by się przydało:). No ale i bez tego da się spełniać marzenia.

                            • Zamieszczone przez k8_77
                              musi być woda – morze, staw, jezioro, rzeka. nie basen 🙂
                              lubie spacery – do wody może być spore dojście przez las. ale nie lubie sie zmęczyć w wakacje, całe szczescie, że reszta rodziny tez nie 🙂

                              warunek konieczny: brak (lub minimalna ilość) innych wypoczywających.

                              nie znoszę tlumu, wrzasku, wspólnych biesiad z wódeczka i wyciem “hej, sokoły…”, integrowania sie z konieczności (Państwo z Krakowa? miałem kiedys ciotkę w pod Krakowem…) itp.

                              No muszę się podpisać.
                              Zawsze wychodziliśmy przez to na “zbucowanych”, ale co tam

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Wakacje

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general