wakacje sam na sam z dziecmi

tydzien czy dwa tygodnie?

tydzien wiem ze spokojnie daje rade – czy wytrzymam z nimi 2 tyg?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: wakacje sam na sam z dziecmi

  1. Zamieszczone przez chilli
    tydzien czy dwa tygodnie?

    tydzien wiem ze spokojnie daje rade – czy wytrzymam z nimi 2 tyg?

    nie

    krotko i zwiezle, ze swiadomoscia, ze narazam sie na krytyke

    • Zamieszczone przez kantalupa
      nie

      krotko i zwiezle, ze swiadomoscia, ze narazam sie na krytyke

      Bo Ty poznałaś Chilli dzieci, prawda?
      Czy piszesz – nie – o swoich?

      • ja ze swoimi i na dwa bym się odważyła

        Olka rozpuszczona i podła tak, że bardziej się nie da, za to młody super fajny młody człowiek także w sumie jedno do pilnowania

        chyba, że by mi kondycja siadła bo coś się sypię ostatnio

        zupełnie nie apropo obmyślam plan wychowania młodej ale im więcej myślę tym ona gorsza no i jej słownik jest bardzo ubogi składa się ze słow: daj,oddaj, kup, ja, chciałabym itp itd

        • Zamieszczone przez beamama
          Bo Ty poznałaś Chilli dzieci, prawda?
          Czy piszesz – nie – o swoich?

          poznalam polowicznie

          odpowiadam na pytanie zadane wprost i tyle

          moje dzieci nie maja z tym pytaniem wiele wspolnego chyba, prawda?

          • Zamieszczone przez kantalupa
            poznalam polowicznie

            odpowiadam na pytanie zadane wprost i tyle

            moje dzieci nie maja z tym pytaniem wiele wspolnego chyba, prawda?

            No można było dwojako zrozumieć 🙂
            Chilli pyta, czy wytrzyma ze swoimi dziećmi dwa tygodnie, żeby odpowiedzieć, trzeba znać jej dzieci 🙂 I ją trochę 🙂
            Dziewczyny odpowiadają pisząc o swoich dzieciakach, w ogóle pytanie chyba trochę z przymrużeniem oka, nie? 😉

            • Ja ze swoimi non stop sama. No chyba ze jest niedziela zimą ( wtedy Ł w domu ). wyjazdy? raz pojechalam sama nad morze z chlopcami. Nadpobudliwy autystyczny wted 6 latek i rozbiegany 2 latek. ciezko bylo, ale wytzrymalam. czy odpoczelam?? nie. za to dzieci tak :)kilka razy bylo tak ze na kilka m-cy z dziecmi sama zostawalam. moje zdrowie psychiczne podupada..

              I jak u wiekszosci.. osobno me dzieci są cudowne.. razem ogarniecie ich wymaga skupienia i zdrowego gardla 🙂

              • Zamieszczone przez beamama
                No można było dwojako zrozumieć 🙂
                Chilli pyta, czy wytrzyma ze swoimi dziećmi dwa tygodnie, żeby odpowiedzieć, trzeba znać jej dzieci 🙂 I ją trochę 🙂
                Dziewczyny odpowiadają pisząc o swoich dzieciakach, w ogóle pytanie chyba trochę z przymrużeniem oka, nie? 😉

                moze trzeba

                moze i oko trzeba przymruzyc

                p.s. odpisalam oka nie mruzac

                • zaryzykowalam 2 tyg zakladajac optymistyczny wariant: wrzut do basenu o 9:30, odlowienie o 19:00 w miedzyczasie wrzucanie jedzenia jak fokom. ja: kindle+lezak+wino

                  co jakies 3 dni rejs statkiem dookola wyspy, jakies delfiny albo co – jak juz oszaleje to ich na wulkan wywioze i kaze podziwiac widoki.

                  z jednej strony wiem ze to samobojcze z drugiej JA musze na sloncu posiedziec

                  • Zamieszczone przez chilli
                    zaryzykowalam 2 tyg zakladajac optymistyczny wariant: wrzut do basenu o 9:30, odlowienie o 19:00 w miedzyczasie wrzucanie jedzenia jak fokom. ja: kindle+lezak+wino

                    co jakies 3 dni rejs statkiem dookola wyspy, jakies delfiny albo co – jak juz oszaleje to ich na wulkan wywioze i kaze podziwiac widoki.

                    z jednej strony wiem ze to samobojcze z drugiej JA musze na sloncu posiedziec

                    no to powodzenia 😀

                    • Zamieszczone przez chilli
                      zaryzykowalam 2 tyg zakladajac optymistyczny wariant: wrzut do basenu o 9:30, odlowienie o 19:00 w miedzyczasie wrzucanie jedzenia jak fokom. ja: kindle+lezak+wino

                      co jakies 3 dni rejs statkiem dookola wyspy, jakies delfiny albo co – jak juz oszaleje to ich na wulkan wywioze i kaze podziwiac widoki.

                      z jednej strony wiem ze to samobojcze z drugiej JA musze na sloncu posiedziec

                      do odważnych świat należy;)

                      • Zamieszczone przez chilli
                        zaryzykowalam 2 tyg zakladajac optymistyczny wariant: wrzut do basenu o 9:30, odlowienie o 19:00 w miedzyczasie wrzucanie jedzenia jak fokom. ja: kindle+lezak+wino

                        co jakies 3 dni rejs statkiem dookola wyspy, jakies delfiny albo co – jak juz oszaleje to ich na wulkan wywioze i kaze podziwiac widoki.

                        z jednej strony wiem ze to samobojcze z drugiej JA musze na sloncu posiedziec

                        wa-ri-jactwo! powiadam ci;)

                        • Zamieszczone przez chilli
                          zaryzykowalam 2 tyg zakladajac optymistyczny wariant: wrzut do basenu o 9:30, odlowienie o 19:00 w miedzyczasie wrzucanie jedzenia jak fokom. ja: kindle+lezak+wino

                          co jakies 3 dni rejs statkiem dookola wyspy, jakies delfiny albo co – jak juz oszaleje to ich na wulkan wywioze i kaze podziwiac widoki.

                          z jednej strony wiem ze to samobojcze z drugiej JA musze na sloncu posiedziec

                          Ja bym sama ze swoim ni w ząb nie odpoczeła:)
                          Także szacun:)
                          no, ale moze Twoje spokojne, chociaż jak o nich czytam, to raczej diabły z nich niż anioły;)
                          Bez urazy oczywiście 🙂

                          • brawa dla odważnej kobiety

                            w zasadzie to wakacje przerażają mnie dokładniej niezaplanowane 6 tygodni

                            • ja z nimi sama juz bylam tydzien w turcji 2 lata temu z trzylatkiem bojacym sie wody i szesciolatka kochajaca wode :Rogaty: i wlasciwie dokladnie tak to bylo – wrzut do basenu – karmienie i wylowienie, kolacja i pad nocny. przeczytalam 5 ksiazek w tydzien.

                              teraz sa jeszcze bardziej samoobslugowi – naucze ich podstawowych wyrazen w lokalnym jezyku i jakos dadza rade nie?

                              pozostaje mi tylko 6 tyg niezaplanowanych

                              • Zamieszczone przez chilli
                                ja z nimi sama juz bylam tydzien w turcji 2 lata temu z trzylatkiem bojacym sie wody i szesciolatka kochajaca wode :Rogaty: i wlasciwie dokladnie tak to bylo – wrzut do basenu – karmienie i wylowienie, kolacja i pad nocny. przeczytalam 5 ksiazek w tydzien.

                                teraz sa jeszcze bardziej samoobslugowi – naucze ich podstawowych wyrazen w lokalnym jezyku i jakos dadza rade nie?

                                pozostaje mi tylko 6 tyg niezaplanowanych

                                mam cale dwa miesiace przed soba…

                                • Chili dasz radę 😀
                                  tak myślę 😉
                                  ja mam 1 sztukę w wieku na tyle zaawansowanym, że nie muszę jej pilnować non stop
                                  więc trudno mi powiedzieć jak się ma sprawa z dwoma sztukami 😉
                                  ale myśle, że ogarniesz 😀

                                  • Asik, moja sztuka też zaawansowana, ale co chiwilę słyszę ‘mamo, zobacz” i ciągle coś opowiada.

                                    • hm….
                                      2 tygodnie rok temu z moimy dzidami na wsi spędziłam
                                      okazjonalnie – czytaj. w weekendy przyjeżdżał ich tatuś
                                      poza tym był z nami mój ojciec…. pod koniec pobytu uciekł do miasta

                                      z jednej strony pragnęłam z nimi być jak najdłużej bo przez prace w godiznach 10-18 nie mam okazji poznawac moje dzieci
                                      z drugiej byłam gotowa uciec do lasu po kilku dniach….

                                      w tym roku plan taki sam….
                                      młody już starszy i bardziej skomunikowany z otoczeniem…..
                                      jedno mnie tylko martwi – zeby nie chorował…

                                      będzie granie w nogę, badmintona, squapa….. jesli ciepło będzie to rozłożymy basenisko, jagody, grzyby, jezioro…… piaskownica…..

                                      dam radę dam radę

                                      Ty też dasz…..:)

                                      • Wiecie co, ja to dziwna jestem serio
                                        Aż mi głupio się przyznać, bo może coś ze mną nie tak , ale nie wyobrażam sobie wakacji bez dzieci, zawsze wyjeżdżam sama z nimi – taki life, uwielbiam z nimi spędzać czas pewnie, że czasem mam ich dość, ale to na szczęście chwilowe
                                        Nie wiem czemu, cały czas siedzi mi na plecach i dyszy w ucho myśl, że jeszcze parę lat i przestaną mnie potrzebować Więc staram się na maksa cieszyć czasem, kiedy są mali 🙂

                                        • Zamieszczone przez beamama
                                          Wiecie co, ja to dziwna jestem serio
                                          Aż mi głupio się przyznać, bo może coś ze mną nie tak , ale nie wyobrażam sobie wakacji bez dzieci, zawsze wyjeżdżam sama z nimi – taki life, uwielbiam z nimi spędzać czas pewnie, że czasem mam ich dość, ale to na szczęście chwilowe
                                          Nie wiem czemu, cały czas siedzi mi na plecach i dyszy w ucho myśl, że jeszcze parę lat i przestaną mnie potrzebować Więc staram się na maksa cieszyć czasem, kiedy są mali 🙂

                                          jaka dziwna, jaka dziwna…..

                                          ja mam dokładnie tak samo…
                                          w sumie to jest to lekkie rozdwojenie jaźni…..
                                          bo jak już pisałam tęsknie do nich przez cały rok kazdego dnia….
                                          a jak już ich mam 24/24 to bywa ciężko……

                                          najwazniejsze ze nie musze już latac za Mikołajem do schodów z obawy że się spierniczy
                                          że sam sika bez darcia “mamooooooo sikuuuuuuuuuuu”

                                          woda jest jakimś problemem dla niego bo nienauczony jeszcze pływać….. ale to jakoś ogarnę…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: wakacje sam na sam z dziecmi

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general