Walka o cud

Witam !!!!

Na forum jestem od niedawna i czasem coś napiszę na zawziętych, jednak postanowiłam założyć swój wątek, swoje myśli i pokazać swoja walkę. Moja historia jest krótka, jednak pełna niespodzianek i wątpliwości i płaczu. Wśród znajomych postrzegana jestem jako Bohaterka. Ja się tak nie czuję a może nią jestem.
Jak czytam, że ktoś stara się o malucha już np 10 lub 20 cykli i już nie ma siły i lamentuję, jest mi przykro aczkolwiek w środku czuję lekko duma. Dlatego to ja moment?
Pierwszy raz gdy sobie uświadomiłam,że będzie problem to był sam fakt @. Nie dostałam jej jako 12 latka lecz jako 18-latka. I już wtedy była nieregularna i wędrówka po ginekologach. Musiałam pokonać samego badania i całego tego zamieszania. Tłumaczyłam, że moja mama miała podobny problem. Odp. była : po współżyciu się unormuję. Niby prawda, jednak nie do końca. 20 dni po ślubie pierwsza operacja i pierwsze zdanie : jak się uda pani w ciągu roku zajść w ciążę i urodzić to będzie wszystko OK. Inaczej już nigdy nie będzie miała pani dzieci. Miałam 21 lat. W lipcu 2001 roku udało się jednak prawdopodobnie około 5 tygodnia już było po wszystkim. Wtedy jeszcze młoda byłam i miałam tą siłę. Potem Laparoskopia, HSG. Nabawiałam się cukrzycy.I na dzień dzisiejszy Sprawa wygląda tak.
Mija wolnym dniem 134 cykl starania o malucha. Mam :PCO, Wada wrodzona nad nerczo-płciowa, cukrzyca typu II, zespół LUF. To ostatnie stwierdzona niedawno przez super lekarza który wysłuchał mnie i poprosił o cierpliwość a wszystko będzie dobrze. Mało tego sam dziwił się, że tylu lekarzy, tyle lat i nikt na to nie wpadł. Po prostu dla nich byłam kobietą skazaną która nie nadaje się do bycia matką. Słyszałam od lekarzy jak rozmawiali między sobą o mnie : Dla tej pani szkoda USG, badań bo i tak nic z tego. A ja stoję jak słup soli. Powiedziałam sobie dość.
Muszę od nowa nauczyć się cierpliwości. Najgorsze są różne teksty innych kobiet oto przykłady :
1) Taka jak ty to do gazu.
2) Jesteś pasożytem społecznym.
3) Możesz pracować ponad godziny bo i tak w domu nic nie musisz robić.
A ostatnio usłyszałam. Co ty tam wiesz o ciąży skoro na co dzień nie masz styczność. Trzeba się takimi litować i współczuć ja jestem duma z mej ciąży. Fakt starała się o nią dwa lata niecałe. Jednak ja nie potrzebuję litości ani współczucie. Fakt mogę wtedy sobie popłakać jak się dowiem o kolejnej ciąży bo mam Prawo i każda z NAS ma to prawo.A o ciąży wiem dozo moja siostra niedługo robi drugie maleństwo :).
Uff napisałam. Wierzę w ten mały cud, choć wiem że mogę go nie mieć. Będę walczyć ile mi starczy sił i ducha Walki w końcu jestem zodiakalnym Lwem 🙂

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Walka o cud

  1. kukułka79 Przykro mi, że nie wyszłoNiestety takie leki jak CLO, Dphaston, czy zastrzyk na pęknięcie mogą zaburzać prawidłowy odczyt temperatury z tego co wiem.
    Bycie matką chrzestną przynosi szczęście, czego Ci z całego serca życzę:Buziaki:

    • Zamieszczone przez monika3r
      kukułka79 Przykro mi, że nie wyszłoNiestety takie leki jak CLO, Dphaston, czy zastrzyk na pęknięcie mogą zaburzać prawidłowy odczyt temperatury z tego co wiem.
      Bycie matką chrzestną przynosi szczęście, czego Ci z całego serca życzę:Buziaki:

      co do tempek to ginek nic nie mówił o tym ze mogą zachwiać pomiary.

      • Zdanie eksperta od niepłodności:

        Tak czy siak przy takim zestawie leków powinnaś mieć monitoring, który powie Ci więcej niż wykres. Powodzenia.

        • dziękuje za informacje po konsultacji telefonicznej z endokrynologiem i diabelotologiem muszę zawiesić staranka na 7miesięcy wstępnie. Póki będę mierzyć tempkę a potem zobaczymy. Muszę mieć wizytę osobistą a ona dopiero koniec czerwca do endo a diabetolog stwierdził ze muszę jednak przygotować organizm do ewentualnej ciąży bo zbyt ryzykowane wszystko.

          • witam !!!!

            Nie poddam się i już chyba wiem co jest grane aby do czerwca. jak zaczęłam czytać i studiować to wszystko, te wszystkie objawy to można rzecz że jest to niedoczynność tarczycy. Fakt wyniki mam podobno w normie jednak to jest też tak. Niska temperatura ciała. Skąd to wiem. Zaczęłam studiować te moje tempki ostatnie.Zobaczcie na te temperatury

            Prawidłowa to 36,6 a u mnie same widzicie.
            Do tego sucha skóra jak pieprz, mało tego odcień żółtawy lub pod to. Uczucie chłodu. dłonie i nogi zimne jak lód, MM jak go dotykam to mówi ma uczucie jakby trupek go dotykał. Czasem jest tak, że aż sine paznokcie mam. Włosy wypadają jak głupie śmiało peruki mogę produkować, mam otyłość i nie mogę schudnąć. a jak już schudnę nawet kilka kg to zaraz @ brak i kolejne kłopoty.Obrzęk powiek i okolicy oczodołów. Czasem jest tak że wszyscy się pytają czy ja płakałam i co mi jest. Uczucie stałego zmęczenia, senność, trudności w koncentracji, otępienie. Chodzę czasem jak opętana. ciśnienie mam w normie aczkolwiek tętno podwyższone.

            • Zamieszczone przez kukułka79
              witam !!!!

              Nie poddam się i już chyba wiem co jest grane aby do czerwca. jak zaczęłam czytać i studiować to wszystko, te wszystkie objawy to można rzecz że jest to niedoczynność tarczycy. Fakt wyniki mam podobno w normie jednak to jest też tak. Niska temperatura ciała. Skąd to wiem. Zaczęłam studiować te moje tempki ostatnie.Zobaczcie na te temperatury

              Prawidłowa to 36,6 a u mnie same widzicie.
              Do tego sucha skóra jak pieprz, mało tego odcień żółtawy lub pod to. Uczucie chłodu. dłonie i nogi zimne jak lód, MM jak go dotykam to mówi ma uczucie jakby trupek go dotykał. Czasem jest tak, że aż sine paznokcie mam. Włosy wypadają jak głupie śmiało peruki mogę produkować, mam otyłość i nie mogę schudnąć. a jak już schudnę nawet kilka kg to zaraz @ brak i kolejne kłopoty.Obrzęk powiek i okolicy oczodołów. Czasem jest tak że wszyscy się pytają czy ja płakałam i co mi jest. Uczucie stałego zmęczenia, senność, trudności w koncentracji, otępienie. Chodzę czasem jak opętana. ciśnienie mam w normie aczkolwiek tętno podwyższone.

              kukułko kochana mam wszystkie objawy jakie opisalas przy niedoczynnosci wlasnie…

              • Zamieszczone przez holatola
                kukułko kochana mam wszystkie objawy jakie opisalas przy niedoczynnosci wlasnie…

                ja tak samo a mi mówili że to moja uroda. Oj teraz już mi nic nie mówią

                • Witam !!!

                  Możliwe, że watek zostanie zamknięty lub zawieszony na kolejny nieokreślony dzień. Jutro się okaże co i jak. Po 6 miesiącach czekania na wizytę do mojego ednokrynologa jutra ją mam. Bardzo się boję aczkolwiek czuję nadzieję i smutek.

                  Na dzień dzisiejszy ogólnie brak jakiegoś planu. Normalnie mam plan taki, że muszę odchudzić i to około 20 kg. Trudno poczekam na moje szczęście.
                  Z tego co się doczytałam to coś jest nie tak z ciałkiem żółtym. Przysadka mózgową do podglądu i całkowitego sprawdzenia. tarczyca również. Jutro jadę na wizytę i nie dam się. Proszę o kciuki.

                  • Trzymamy i nie przestajemy

                    • Od 13:30 bardzo chciałam napisać co u mnie.
                      Wizyta lekarska trwała około 15 minut koszt 140 zł.
                      Dostałam pozwolenie na starania. Zalecenia :
                      Insulinoterapia
                      siofor i metformax do zajścia w ciąża.
                      Plan z ginekologiem taki jak był ustalony na początku roku
                      Z odchudzaniem mogę się wstrzymać
                      Mam spore szansę na naturalną ciążę.
                      Zbadać progesteron po owulacji.
                      Jednym słowem wszystko jest w dobrym kierunku.
                      Na dzień dzisiejszy to tak:
                      W poniedziałek rejestracja do diabetologa i przechodzenie na insulinę.
                      dzwonie do gina i się pytam kiedy możemy startować. Być może że po jego i moim urlopie.
                      Z mojej strony termometr idzie w ruch. Do tego witaminy dla kobietek starających. No i mam zamiar kupić sobie czerwone wino na endometrium. Tylko jakie : słodkie wytrawne czy pół wytrawne.

                      • No to brawo, że działacie, macie plan i kierunek. Teraz go tylko realizaować i czekać na sukcesy

                        • Wątek o charakterze pamiętnika został zamknięty na prośbę jego autorki.

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Walka o cud

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general