Warjuję

Jak radzicie sobie z problemem niepłodności. U nas trzeci rok leczenia i dalej NIC. Już zaczynam warjować, chce się aż wyć z rozpaczy. Kiedy to się skończy??????

3 odpowiedzi na pytanie: Warjuję

  1. Re: Warjuję

    Generlanie nie radzimy sobie… Wszyscy radzą “daj sobie na luz” “przestań o tym mysleć, to sama zajdziesz” itp. itp. Na wiosnę każdy wózek z dzieckiem wywoluje u mnie ból. Chcem mi się krzyczeć gdy widzę kobiety w ciąży. Robimy rózne badania. Staramy się iść do przodu, ale wątpliwości jest wiele. i nikt kto tego nie przeżywa, nie rozumie…..
    Życzę wytrwania. Nie jesteście sami.

    • Re: Warjuje˛

      Mi sie udalo po 5 latach staran. moze troszke was pociesze. nie wierzyla jak zrobilam test i by pozytywny.


      Bianca XII 03, Ania i Teri

      • Re: Warjuję

        nie mam pojecia skad jestes ale ja po 4 latach leczenia trafilam na prof Wołczynskiego – fakt ze i ja i on mieszkamy w Bialymstoku – on sie specjalizuje w leczeniu nieplodnosci – po jednym dobrze stymulowanym cyklu i inseminacji mam 15 m- czna córke. Przez te 4 koszmarne lata dowiedzilam sie od innych lekarzy ze powinnam zgodzic sie na invitro itd jeden powiedzial (po roku leczenia) ze juz matka raczej nie zostane – wiec Ci go polecam – jak co to pisz na priva. Pozdrawiam serdecznie

        AGAK + Izunia (26.05.2003)

        Znasz odpowiedź na pytanie: Warjuję

        Dodaj komentarz

        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
        Logo