Zrobiłam Tymkowi badanie kału na pasożyty, grzyby i pleśnie oraz lamblie z powodu objawów alergicznych od grudnia: duszności w nocy, podgłośniowe zapalenia krtani, przedłużający się kaszel przy czystym gardle i oskrzelach, wysokie IgE całkowite przy zerowych IgE swoistych. Ostatnio spokój z objawami, robimy inhalacje Pulmicortem.
W badaniach wyszła candida – średnio liczne.
Jutro idziemy do pediatry i zastanawiam się o co pytać, o jakie dodatkowe badania prosić.
Naczytałam się trochę w necie o tych grzybach i zauwazyłam dwie szkoły leczenia:
1) leczenie farmakologiczne np. Nystatyną, Flumyconem
2) dieta antygrzybiczna bardzo restrykcyjna (zero nabiału, cukrów, glutenu, dużo tłuszczu i kwaśnych potraw) + probiotyki np. Lacidofil + citrosept i inne naturalne
Czy macie za soba leczenie candidy, czy było skuteczne, jak długo trwało?
Czy warto wykonać dodatkowo wymaz z gardła i nosa w celu wykluczenia gronkowca złocistego albo paciorkowca? Czy powtórzyć badania kału? (lekarz nie zawsze zleci wszystkie badania – dostałam skierowanie tylko na pasożyty a grzyby i lamblie dołożyłam sama).
Czy wyleczenie candidy cofnęło objawy alergiczne (o ile wystepowały)?
Będę wdzięczna za informacje.
KASIA i TYMEK 29.04.2004
2 odpowiedzi na pytanie: wasze doświadczenia z candidą w kale
Re: wasze doświadczenia z candidą w kale
Ja jeszcze nie mam za soba ale jesteśmy w ttrakcie leczenia…..
Flucokonazol i inne leki starsznie słabiają watrobę……..pocztyaj choćby ulotki….”mozliwe pirounująca niewydolnosc wątroby prodzaca do smierci”……jeżeli Ciebie to nie odstarsza to wiedz, że drożdżaki bardzo szybko uodparniają sie na te leki……. A potem po prostu nie ma czym leczyc……..
My leczymy sie dieta……z niezłym rezultatem……..synem ma już tylko jeden plus…..zazywa probiotyki oraz naturalny środek przeciwgrzybiczy, przeciwbakteryjny i podnoszący jednocześnie odporność…….jest nieźle……jednak samo przygotowanie do diety trwało u nas bardzo długo.. Niełatwo bowiem takiemu dziecku wykluczyć wszystko na raz…….
Leczenie cofnęło alergie…….może jeszcze nie do końca, ale leczymy sie dopiero miesiąc. 9jednak z zapchanego do tejpory nosa zaczęły psływać po prostu syfy – chyba mu się w końcu przetkał i się oczyszcza)……..do tej pory mały dostawał z zakazanych produktów jedynie odrobinę owoców – teraz w marcu wykluczam je całkowicie (poza jednym kwaśnym jabłkiem dziennie)…………
Teoretycznie wymaz warto by było zrobic, ale nawet jak coś wyjdzie to i tak antybiotyku przecież nie dasz……..jak mi poradził jeden z laryngologów krakowskich (nawiasem mówiąc ordynator jedengo ze szpitali) najwazniejsze to wybić teraz grzyba i wzmocnić odporność….bo jeżeli nawet wyleczyłabym pneumocystozę, to jeżeli dziecko będzie miało słaba odpornośc to i tak ją złapie znowu…….
P. S. Restrykcyjna diete powinno się stosować 6 tygodni, potem przed rok eliminacja czystego cukru, drożdży, a potem przez kolejne dwa lata regularne wzmacnianie odporności i uważanie na to, co się je…… Niestety tej choroby nie da sie pokonac łykająj opakowania tabletek – wiem to z własnego doświadczenia – sama lecze candidę. Jestem jednak kompletnie niekonsekwentna i miesiąc stosuja dietę a potem rzucamsię na słodycze. Jednak już pod koniec takiej miesięcznej kuracji nie mam kataru, nie kaszlę, nie mam duszności, łupież znika, nic mnie nie swędzi – jest ok…….czyli to dziala…………….choroby krtani mogą być spowodowane pneumocistiss carrini – robi się wymaz z krtani….synem ja miał/ma?, ale nie leczylismy (patrz – wypowiedź laryngologa)…………
Julka i mój trzylatek
Re: wasze doświadczenia z candidą w kale
Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź.
Pediatra zdecydował aby na razie podawać tylko Lacidofil i poczekać na kolejne wyniki badań – tym razem będzie to posiew.
Poprzednie badanie było robione inną metodą, wykazało tylko obecność candidy, wynik miałam już po 2 dniach od dostarczenia próbki (trochę mnie to zdziwiło, ale badanie robiła polecana na innym forum lekarka więc zakładam że jest wiarygodne).
Tym razem próbkę oddam w swoim centrum medycznym i zobaczymy co nam wyjdzie.
Dodam, że kupy Tymka są normalnej konsystencji i koloru, raz dziennie.
Pediatra uspokaja, że z odpornością nie jest źle a z grzybami można wygrać bez udziału silnych leków.
4 przypadki podgłośniowego zapalenia krtani trwającego średnio 4-5 dni na przestrzeni 3 miesięcy (zawsze towarzyszące poważnej infekcji jednego lub dwójki rodziców) to ponoć nic strasznego jak na żłobkowicza.
Cierpliwie muszę teraz czekać na wyniki posiewu…..
pozdrowienia
KASIA i TYMEK 29.04.2004
Znasz odpowiedź na pytanie: wasze doświadczenia z candidą w kale