No i mamy klops w domu – wszyscy są chorzy. ja i mariusz to jeszcze oki, ale Zuzia i Marta kichają i kaszlą dośc mocno. A wszystko zaczeło się tydzień temu, jak Zuza złapała jakiegoś wirusa. Co drugi dzień jesteśmy u pediatry, nic nie słychać w oskrzelach i płucach i tak sobie Zuza chodzi i kaszle dostając tylko syropy i Isopinosinę. Już nie wiem, co o tym sądzić, bo lekarz cały czas mówi, że to wirusowe. Wczoraj wieczorem złapało Martę. Dostaliśmy Isoprinosinę i Eurespal, ale Marta nie chce tego pić. Obie kaszlą “mokro”. znacie jakiś sposób, jak pomóc tej malutkiej? bo zuza to sobie radzi, ale Marta jest w szoku jak kaszle. Może macie jakiś domowy sposób na pozbycie się tego u prawie 2 mies. malucha?
Gosia, Zuzia 2 lata i Marta 8.05.05
Edited by gonia23 on 2005/06/30 10:20.
2 odpowiedzi na pytanie: Wasze doświadczenia z kaszlem
Re: Wasze doświadczenia z kaszlem
ja robię parówki-inhalację gdy Zu męczy kaszel. Do gara z gotującą wodą po łyżeczce mięty, szałwi i majeranku można szczyptę sody (lepiej paruje) i stoję z dzieckiem nad taka parą aby ją wdychała. ostatnia parówka o godz. 16
Izka i Zuzia 3 latka
Re: Wasze doświadczenia z kaszlem
Kiedy Olę męczył kaszel i katar (niestety złapała ode mnie) lekarz kazała dawać mucosolvan, oklepywać plecki i w miejscu gdzie śpi nakrapiać olbasem. Ale Ola miała wtedy 13 miesięcy…. Twoja Marta jest jeszcze malutka, więc nie wiem czy można stosować mucosolvan….. Nam pomógł w ciągu kilku dni, a też kaszel był mokry i paskudny….. A olbas bardzo pomógł w oddychaniu, mnie samej było wtedy dużo łatwiej oddychać…
pozdrawiam i dużo zdrówka dla Was
Aga i Ola 16/01/04
Znasz odpowiedź na pytanie: Wasze doświadczenia z kaszlem