Ja w tytule:)
W naszym nowym mieszkaniu łazienka i wc są osobne, przedzielone tylko ścianka działowa, wiec mozna połaczyć.
Wc jest małe ma tylko metr szerokości. łazeinka też szału nie robi – poza wcieciem na wannę ma jakieś 2,2 szer.
Gdybysmy połaczyli pomieszczenia byłaby wieksza przestrzeń, tylko czy warto?
Nie mam problemu z tym, ze gdy rozbiorę sie do kąpieli chce mi sie nagle siusiu. poza tym nie problem przed kapielą skoczyc do wc,a nie najpierw sie rozbierać i nago latac po mieszkaniu;)
Wkurza mnie, gdu jestem w wannie, a chłopy poganiaja mnie do wyjścia, bo musza skorzystac w toalety i odwrotnie;)
Ale to też jest do przeżycie – całe życie mam łazienke z wc, nie wiem jak to jest inaczej:)
Także jak myślicie, połaczyć małe pomieszczenie w jedno większe, czy zostawic jak jest?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: WC w łazience czy osobno?
osobno, mam razem i wkurza mnie jak M siedzi a ja chcę się kąpać, albo ja się kąpie a mi włażą bo już muszą. To samo jak jest więcej ludzi, jedno chce do kibelka drugie się myć. Jestem za tym by był nawet malutki kibelek z umywalką mikro i osobno do kąpieli łazienka – nie musi być duża nawet ale to ja
My mamy osobno i także sobie to chwalę. Głównie chodzi o wygodę, bo ja się spokojnie kąpię czy robię sobie makijaż, to córa nie woła mi w tym czasie mama siusiu. A niestety u rodzinki ze wspólną toaletą już nie jest tak różowo i zdarzało mi się już niestety przebierać nogami pod łazienką
A my mieliśmy tak głupie rozmieszczenie pomieszczeń, że wc otwierało się wprost na kuchnię i wszystkie nieczystości były wyczuwalne przy posiłkach i mam już traumę.U nas jakoś nie ma problemu z dobijaniem się,ale my jesteśmy we dwójkę, co innego większą ilość domowników, więc jeśli u was lubią przerywać czynności łazienkowe, to też bym zostawiłam osobne:)
ja na sporo mniejszym metrazu mam lazienke z wc i osobne wc
to jest dopiero wygoda.
to jest luksus już 😀
Się podpiszę:)
zmniejszylam komunikacje stawiajac posrodku male wc – malutkie. ale jest – korzystaja z niego glownie dzieci i goscie. nawet nie jest prostokatne tylko 5-cio katne. moge je zmierzyc ale z tego co pamietam jest 90×150 ma wewnatrz
Kiara my też mieliśmy te dwie opcje do rozważenia…i stanęło na wc osobnym…obecnie mamy razem i zupełnie mi to nie odpowiada. Często mamy gości i za każdym razem łazienka musi być wypucowana na błysk, rzeczy do prania pochowane itd…jak dla mnie wc osobno to wygoda 😉 nikt Ci nie mędzi, że musi już, natychmiast itp…
p.s. mi również obmyślanie, urządzanie tego wszystkiego nie sprawia żadnej przyjemności… A wręcz przeciwnie mam stresa czy nie wyjdzie mydło i powidło…
mam 2 łazienki i wc (3 kibleki zatem)
wejdę do łazienki i cała rodzina się złazi własnie do tej, w ktorej jestem
zeby bylo smieszniej będąc na dole lezą na górę i wchodzą do tej łazienki, w ktorej jestem ja
uprzedzając sugestie, by sie zamknąć – młody nauczył sie otwierac zamek od zewnatrz – pozostałym juz daje sie wytłumaczyc, ze chce byc sama….
Kiara, jesli zrobisz osobno przemyśl przynajmniej bidettę. Dla mnie to od zawsze był najpowazniejszy argument by miec te pomieszczenia razem (w domu rodzinnym miałam ten wątpliwy luksus ze były osobno i do szału mnie to doprowadzało w trakcie “tych” dni). Bo latanie z – za przeproszeniem – gołym tyłkiem miedzy łazienką i toaletą jest nie dla mnie.
od 5 lat mam osobno
od urodzenia przez x lat miałam razem
wybieram osobno
po. 1. nikt mi się nie dobija do łazienki ze chce siku podczas kąpieli, wcierania balsamów czy maseczek na twarz
po. 2. nikt mi nie sika, nikt mi nie smrodzi jak już się dobije podczas gdy ja biorę kąpiel – to mnie wkurzało
po 3. goście nie zaglądają mi do kosmetyków, i różnych duperelek, które mam poustawianie w salonie kąpielowym.
na początku miałam trochę problemów z organizacją wc-łazienka.
mojego wc układem jest takie samo jak twoje ale chyba w innych wymiarach długość: 150 szerokość: 90 (w węższym miejscu), 110 (w szerszym).
dla mnie jest wystarczająca.
Byłam kiedyś u znajomych którzy mieli osobne WC, tak małe że jak siadali na kibelku to kolanami zapierali o drzwi.
ja w swoim spokojnie mogę wyciagnąć nogi i jeszcze jest miejce.
umywalę mam normalnej wielkosci.
bezcenne
też nie lubię – myślałam że dziwna jestem
Usia co ja ci napiszę no – wywieź kartkę nie przeszkadzać – a zamek taki by nikt nie otworzył z zewnątrz
kurcze, nigdy mi nie przyszło do glowy, ze może mi goście szperali po łazience
żadna koleżanka nie wróciłą z łazienki zachwycając się Twoimi perfumami, czy pytajac się jak sprawdza się dany krem?
wiesz jak stoi to tak że samo włazi w oczy to nie mam problemu, ale jak leży w koszyczkach to wiem że miałam robiony przegląd 😀
mi się to nie zdarzyło i nigdy bym na to nie wpadła żeby tak zrobić u kogoś
nie grzebie się chyba w żadnym pomieszczeniu jak jesteś w gościach
Co do łazienki i WC…
Kiara, my tutaj nie mieliśmy możliwości innej niż mieć razem wszystko.
Łazienka jest bardzo mała i ledwo się mieści wanna, kibel, pralka.
Umywalki nie było tu wcale
Nigdy nie miałam oddzielnie, teraz nie miałam wyboru…
ale jakbym miała kolanami zapierać się o drzwi w WC- to dzięki bardzo.
Kolanami bym sie nie zapierała, bo toaleta ma 2,40 dł. Ino siedząc na tronie rąk na boki nie rozłożę:D 😀
To jeszcze nie tak źle.
Rób osobno 🙂
nie piszę tu o tobie 🙂
widzisz a ja mam 1,50 długości i uważam za w sam raz 😀
rąk nie rozkładam w trakcie czynności wykonywanych w WC 😀
ależ ja Ciebie absolutnie nie miałam na myśli 😉
no i zależy jakie kto czynności wykonuje w WC
“Wariatka” 😀 😀
ja też rąk nie rozkładam, mogę sie najwyzej łokciami o ścianę rozbijać przy naciąganiu gaci 😀
Znasz odpowiedź na pytanie: WC w łazience czy osobno?