Kochane Dziewczyny…
Nie pisalam Wam tego jeszcze, bo nie bylam zbytnio w stanie…
W 10 cyklu staran (a pierwszym z clo): w 30 dc bHCG pozytywna (18), a 3 dni potem @ i spadek na 0….bbbbbbbbuuuuuuuu…..
Pytam sie naturalnie, dlaczego????
I:
1. Czy wynki progesteronu z dwoch innych cykli:
21 dc: 11 ng/ml
22 dc: 15,4 ng/ml
so ok?
2. przy jakim wyniku mowi sie o niewydolnosci cialka zoltego?
Prosz napiszcie cos…. Moja gin na urlopie…
Zadalam pytanie tez na bocianie, ale moze Wy mozecie mi cos napisac…
Dziekuje Wam z gory bardzo…
Przesmutna Ewa
P. S.moge sie pocieszac tym, ze przynajmniej wiem, ze plemniczki docieraja do komoreczki…czy to slabe pocieszenie? Co o tym wszystkim sadzic…
Edited by pikesza on 2004/07/23 08:09.
8 odpowiedzi na pytanie: Wczesne poronienie…a progesteron?
Re: Wczesne poronienie… A progesteron?
Na oko progesteron w normie ale powinnas miec normy podane przez laboratorium bo kazde ma inne.
Przykro mi, ze spotkalo cie to ale nie nie zawsze progesteron winny jest poronieniu.U mnie tez nie byl:(((((((((
A to, ze czy< to slabe czy nie pocieszenie to jak najbardziej!!!!!!!!!!!!!!!wielkie pocieszenie. Na nie musialam 4 lata czekac:)
Re: Wczesne poronienie… A progesteron?
jeszcze jedno czy w cyklu w ktorym zaszlas bylo ktores z tych badan????????????
Re: Wczesne poronienie… A progesteron?
Przykro mi, ze Cie to spotkało. Ale to nie musiało mieć zwiazku z progesteronem. Zupełnie naturalne jest, ze część (podobno aż 50%) zapłodnionych komórek jajowych po prostu nie zagnieżdża się w macicy (z przeróżnych przyczyn) i zostaje wydalone wraz z miesiaczką. Zazwyczaj kobieta nawet o tym nie wie. Wiem, ze to marne pocieszenie, ale przynajmniej wiesz, że dochodzi do zapłodnienia. To już naprawdę duzo! Następnym razem sie uda!
Pozdrawiam, Agata
Re: Wczesne poronienie… A progesteron?
Pikesza kcohana, wiem jak to jest, bo spotkało mnie to samo…. choć progesteron miałam wysoki i do tego brałam luteinę… więc chyba po prostu… musiało tak być. Moja gina mnie pociesza, że widocznie coś było źle z zarodkiem i Natura sama wiedziała co robi… spróbuj tak do tego podejść… mi pomogło. T rzymaj się cieplutko, jeszcze będzie dobrze…..uściski gorace!!!!!
ami7
[Zobacz stronę]
Re: Wczesne poronienie… A progesteron?
Ewus ja mysle, ze nie progesteron tu zawinil. Zbadaj go sobie w kolejnym cyklu w drugiej fazie to bedziesz wiedziala, czy jest w porzadku. To co sie Tobie przydarzylo to najprawdopodobniej ciaza biochemiczna czyli taka, ktora mozna wykryc po bhcg a nie mozna zobaczyc na usg. Mi tez sie to zdarzylo i pewnie przydarza sie wielu dziewczynom, ktore nawet nie zdaja sobie z tego sprawy. Najwazniejsze, ze cos drgnelo. Masz duze szanse w kolejnym cyklu;)
Ninka
Re: Wczesne poronienie… A progesteron?
Witaj !
Dziekuje za odpowiedz. Nie- to wyniki z innego cyklu. Moja gin jak pisalam- na urlopie, ale jak wroci, to sie wypytam, bo i w cyklu, w ktorym zaszlam mialam badane hormonki.
Moge spytac, jak wyniki Twojego meza?
Bo moze to tu tkwi…to wszystko…
Pozdrawiam Ewa
Dziekuje Wam
Kochane !
Dziekuje Wam bardzo za pocieszenie:-)
Juz dzis troche lepiej sie czuje i trzymam kurczowo optymizmu…
Trzeba wierzyc ze bedzie dobrze, bo inaczej czlowiek by zwariowal, prawda?
To przeznaczenie….rzadzi losem:-)
jeszcze i my bedziemy szczesliwe:-)
Pozdrawiam
ewa
Re: Wczesne poronienie… A progesteron?
To jest moj krzyz panski. Cholera jedna obiecuje,obiecuje a jeszcze sie nie przebadal:((((((wrrrrrrrrrr
Znasz odpowiedź na pytanie: Wczesne poronienie…a progesteron?