Drodzy Rodzice,
od 17.08.2012 jestem wdową. Mam dwójkę dzieci w wieku 4,5 i 2,5.
Mój mąż popełnił samobójstwo przez powieszenie. Nic nie wskazywało na to, co zrobił. Mimo,że mieliśmy ciężkie czasy w naszym związku, pokonaliśmy je i było dobrze. Niestety On nadużywał alkoholu, zwłaszcza wódki. W ostatnim czasie pracował w delegacji i tam znów zaczął pić. Do tego brał leki uspakajające, które przepisała mu psychiatra. Rozmowa z nią uświadomiła mi,że nie znałam tak naprawdę Męża, stale czuł się samotny i smutny od najmłodszych lat, miał myśli samobójcze, nic Go nie cieszyło, a przecież mamy dwójkę cudownych dzieci. One jeszcze niczego nie wiedzą… Boję się o nie… Teściowa też odegrała dużą rolę… Nigdy mnie nie wspierała, potrafiła Go jeszcze na mnie buntować. Przeżyłam koszmar, a to, co się teraz stało, jest najgorsze. Nie wiem jak mam dalej żyć i czy dam sobie radę. Strasznie się boję…Ja mam dopiero 27 lat… Czuję się źle, samotna, smutna, jest we mnie też ogromnie dużo złości. JAK ON MÓGŁ ZROBIĆ TO DZIECIOM??!! Oboje wychowywaliśmy się bez ojców, mój po prostu odszedł, Jego zmarł,był chory, ale do końca walczył o życie. To wszystko jest okropne i mnie przerasta, choć na zewnątrz staram się być silna i twarda. W środku jednak czuję, jakby ktoś rozdzierał mi serce….
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Wdowa z małymi dziećmi
Mimo,że obca, ale jakże pozytywna. Dziękuję Ci za to!!!
Mila…co tam słychac???
praca cie pochlonela???
zajrzyj czasem,napisz co u was;)
Znasz odpowiedź na pytanie: Wdowa z małymi dziećmi