… jak to z nią jest??
Jonatan miał dziś pierwsze testy skórne (jaja, mleko, kakao, pies, kot, roztocza, trawy) i NIC nie wyszło!!!! A jestem pewna, że reaguje na wszelkie przetwory mleczne i jaja. Do jogurtu robiliśmy już 4 podejścia… za każdym razem to samo, po 3 dniach sucha, kaszkowata wysypka, zlewające się plamy, skóra jak tarka. To samo po jajach, ostatnie podejście do żółtka było w grudniu. To co, od tej pory by się odczulił??? Pani doktor wydała diagnozę: atopowe zapalenie skóry, niezależne od IgE, nakaz natłuszczania skóry i kontrola. I mamy mu wciskać te jaja. ogólnie żadnych dalszych poszukiwań.
Słyszałam, ze skórne testy potrafia kłamać, mojej znajomej córki wręcz dusiły się od mleka, a na skórze nic nie wyszło…
To jak to jest? wierzyć tym testom i lekarce? Moje obserwacje się nic nie liczą????
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Wiarygodność testów skórnych…
Trzymam kciuki abyście jak najszybciej się doczekali i życzę jak najlepszych efektów po sanatoryjnych 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Wiarygodność testów skórnych…