Witamy się w tym kąciku. I od razu mamy pytanie. Matiśko podłapał od Brata wiatrówkę. Leczenie mamy trochę opanowane – pudroderm, fiolet na wodzie i heviran (podpytałam o dawkowanie dla Mata), co 8 godzin nurofen bo temperatura ze 39, do tego na noc clemastyna (4 ml). Niby wszystko pod kontrolą, ale Malutki jest okropnie obsypany. Kroska na krostce. Całe ciałko pod pieluszką, głowa, brzuch, ręce, nogi, twarz. Wszystko wygląda jak jedna wielka rana… I teraz czym to smarować Pudroderm za długo schnie – tylko posmaruje, a On już to sciera. Fiolet znowu nie za badzo nadaje się na całe ciało bo tak naprawde nie widać jak się zachowują te krostki. Żeby był jakiś efekt musiałabym Go całego natrzeć na fioletowo.
Nie wiem za bardzo co jeszcze mogę stosować. Do pediatry nie chcę iść bo jest tak osłabiony, że coś jeszcze mi przywlecze (u nas kiepsko z tym podziałem na dzieci zdrowe/chore). Macie jakieś pomysły?
8 odpowiedzi na pytanie: WIATRÓWKA! Czym smarować?
ja Zosię smarowałam pudrodermem, ale nie miała aż tak dużo krostek
słyszałam od kilku mam, że smarowały swoje dzieci (przy takim wielkim wysypie) całe ciało, jak kremem
jest jeszcze variderm, ale podobno wolniej schnie, i u mnie nie mogłam go dostać
polecam z homeopatii: rhus toxicodendron 9ch (kuleczki firmy BOIRON)
2 x dziennie 3 granulki
bardzo szybko zasusza krostki
moja Gośka była bardzo mocno wysypana
nie miała jeszcze roku
kąpalam w nadmanganianie potasu a potem podroderm na ręce i wcierałam w nia jak balsam
calutka była biała
nie opłacało mi sie smarować kropka po kropce bo za dlugo by było
a tak raz dwa i cala posmarowana…
O matko Polko! To przy 3 dopiero nabywa się takiego doświadczenia 😉
A możesz jeszcze napisać jak tan nadmanganian? Do wanny nakrętkę? Dwie?
mój młodszy wyglądał podobnie całe ciało to jedna rana była….
ja smarowałam pudrem w płynie z anestezyną (na wacik i przemywałam) mały mój drapał i stąd te rany były
ponadto dawałam mu fenistil w kropelkach a jak juz to nie pomagało lekarz przepisał hydroksyzyne i dopiero po niej sie uspokoiło drapanie….
kąpiel w nadmanganianie potasu (parę kryształków) też przynosi ulgę…..
Ja mam w domu aptekę i diphergan X2 😉 Dzwoniłam do naszej pediatry. Na razie zwiększyć dawkę clemastinum do 2 razy na dobę po 5 ml. I czekać. No i nie kąpać Ale może jakoś damy radę
dla mnie bzdurą jest to aby nie kapać!
jeszcze w taki upał!
kapiel z dodatkiem nadmanganianiu wysusza więc nie widze problemu
kilka kryształków do wanienki aby woda była lekko różowa
wiadomo, ze nie trzymać dziecka Bog wie jak długo
kilka chwil i jest ok
Dla mnie też jakos z tym kąpaniem nie teges Wprawdzie upału nie uświadczysz, ale Mały się ślini, brudzi… Powędruje do wanny trudno i darmo. Najwyżej nie będę się bardzo chwaliła tą kąpielą jakby lekarka musiała nas odwiedzić w czwartek.
ja robiłam Zosi prysznic, żeby nie namaczać zbytnio krostek, a potem delikatnie osuszałam ręcznikiem, było git:)
Znasz odpowiedź na pytanie: WIATRÓWKA! Czym smarować?