Czy wasze dzieciaczki też tak wieczorem marudzą? Moja Nikolka po 17 jest już mało kontaktowa. Nic jej się nie podoba, trzeba ją nosić, trudno wywołać usmiech, a już przed 19 (przed kąpaniem) to już kwęczy na całego. Jednak nie dajemy jej spać, aby lepiej na noc zasypiała. No i dzięki Bogu zasypia fajnie, przeważnie o 19:45 już śpi. Jednak nocki nie są rewelacyjne, ale to już inna bajka…
ave + Nikola!-02.07.2003 !
4 odpowiedzi na pytanie: wieczorne marudzenie
Re: wieczorne marudzenie
Oj znamy to, znamy… Oliwia chodzi spać koło 22, sama bardzo ładnie bawi się tak gdzieś do 21 a potem się już nudzi, zaczyna marudzić bo jest śpiąca ale jeszcze spać nie pójdzie i wtedy najlepiej sprawdzają się pomysły taty na różne zabawy.
pozdrawiamy;
Dagmara i Oliwia (11m)
Re: wieczorne marudzenie
Tak, Tomek tez jest marudny ale tak od 18. Na szczescie kapiemy go o 18.30 wiec 30 min mozna wyrzymac tego marudzenia. Staram sie dopilnowac by Tomek spal tak o 16 wtedy nie jest bardzo marudny wieczorem. Najczesciej wychodze na dwor i wtedy ladnie spi nawet godzinke.
Ze spaniem w nocy to tez czasem mamy przeboje…
Re: wieczorne marudzenie
oj marudny jest Jasiulec wieczorem a ostatnio ma problemy z zasypianiem i teraz bo wielu bojach chociaz ledwie na oczy patrzyl… nie spi, ale chociaz nie marudzi, ciekawe kiedy zasnie….
Ewa z Jasiem (09.07.2003)
Re: wieczorne marudzenie
Borys zdecydowanie nie należy do marudzących dzieciaczków. albo śmieje się pełną gębą albo jest poważny. czasami troszkę pomarudzi jak jest baaardzooo śpiący, ale i to niedlugo bo ledwo zacznie a już śpi. nocki mogą być, z tego co wiem mogło być gorzej 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: wieczorne marudzenie