WIELKIE SCHIZOWANIE

Dobra!!! no to zaczynamy nowy wątek, bo “ławeczka” mi się już nie otwiera !!

Musimy mieć takie miejsce na wygadanie się o wszystkim, czasami nie koniecznie o naszych staraniach o dzidziusia. W końcu baby z nas prawdziwe i gadać lubimy i musimy!!!!!

Może jakieś głosowanie na najbardziej rozgadaną z nas wszystkich? Ja stawiam na… hmmmmm Izolek i Kaja po równo!!!

Strona 13 odpowiedzi na pytanie: WIELKIE SCHIZOWANIE

  1. Re: POBUDKA !!!

    Melduje sie z wyjazdu, ale tylko jednym mrugnieciem na chwile moge zajerzec, wiec trzymam kciuki po prostu.

    • Re: POBUDKA !!!

      Hej Dziewczyny!!!
      Chciałam podzielić się tylko dobrymi wieściami,
      są aż 4 pęcherzyki ;-)))
      mąż wczoraj zrobił mi zastrzyk – jestem taka dumna z niego, wcześniej nie chciał bał się
      i od dziś “ręce pełne roboty” że ho ho
      ale lekarz kazał to trzeba!!!

      Madziu a co do tych dziwnych @ to gin powiedział że to nienormalne
      i gdyby nie znał sytuacji to pomyślał by że jestem w ciąży, oczywiście narazie nie jestem.
      W każdym bądź razie narazie nie kazał sie martwić.

      pozdrawiam
      Nerinka

      • Re: POBUDKA !!!

        No to super, ze az 4!!!
        mi powiedział dokładnie to samo, nawet pytał się czy na pewno nie jestem w ciąży, no ale test pokazał niestety inaczej.
        c swoją drogą iekawe czemu mamy takie objawy przyjmowania clo

        • Re: POBUDKA !!!

          No to trzymam kciuki za te liczne pecherzyki, mezus sie przyczynił do pekniecia, a teraz do dzieła i kciuki za udane efekty

          aneczka 24 gg 7543153
          [Zobacz stronę]

          • Re: POBUDKA !!!

            kurcze ja tez mialam taka skapa @, a raczej mocniejsze plamiemia, a cło nie biore, moze to menopauza sie zbliza, ale juz, w przyszlym cyklu hormonki to zobaczymy…

            aneczka 24 gg 7543153
            [Zobacz stronę]

            • zatkało mnie

              ….zatkało mnie….
              na dłuższy czas…..
              Koleżanka, która ma dwójkę dzieciaczków (drugie w wieku mojej Nutki) jest trzeci raz w ciąży.
              Niby nic nadzwyczajnego. Ale o pierwsze dziecko starała się 3 lata, drugie w pierwszym cyklu, trzecie…przy zabezpieczaniu się prezerwatywami!!!!

              NIe wiem…..zatkało mnie…
              Żeby sobie nikt nie pomyślał. Ja ją strasznie lubię bo fajna z niej kumpela. Nie mniej wydawało mi się, że teraz jak mam już Nutkę nie będę tego tak przeżywać A jednak….
              Nie wiem co mam o sobie myśleć…. głupia jakaś jestem…zazdroszczę jej……. życzę jak najlepiej z głębi serca…. Ale zazdroszczę

              rrenya z Nutką (24.VIII.2005)

              • Re: zatkało mnie

                Rrenya wszyscy to znamy, nie martw się ! myślę że nie ma tu znaczenia czy to pierwsze czy drugie…..sciskam Cię

                Lea udanego wyjazdu, miłych wrażeń 🙂 i mam nadzieję że znalazłaś chwilę na sam na sam z męzykiem!

                Nerinko za staranka! kciuki najmocniejsze!

                aneczka, bambamku, iza, Samuś buziole! dla podglądajcych też np Natusi;) Karoli:), Gabi:) i maluszków!

                • Re: zatkało mnie

                  tak każda z nas to przeszła…. powiem Ci rrenya że ja też Twojej koleżance zazdroszcze

                  kurcze ale mam zaległości, nie mogłam wejść na forum i w dodatku pęcherz mam przeziebiony buuuuuuuuu boli strasznie, nienawidze tego uczucia a tu zbliżają się te dni a ja nie moge…. szlag by to trafił…

                  • Re: zatkało mnie

                    Ja też myślałam,że “wyleczyłam” sie z tego uczucia,jednak wiadomość o ciązy mojej koleżanki rozłożyła mnie na łopatki.
                    Tak to już jest i chyba nie ma sensu walczyć z tym uczuciem.

                    Natomiast jestem bardzo szczęśliwa,bo z rodzinnych “przecieków” wiem,że będę mamą chrzestną u córeczki mojego kuzyna.Oliwia jest przesłodka,przecudna i przekochana.
                    Poza tym miałam dzisiaj pierwszy zastrzyk Fostimonu,jutro idę podglądać pęcherzyki,od orzechów mnie już mdli i jedyne pocieszenie znajduję w czerwonym winie.

                    Sylwia

                    • Re: zatkało mnie

                      bambamisiu zdrowiej! łykaj żurawinkę i zdrowiej! CMOOOOK

                      • Re: zatkało mnie

                        Hmmm nie znam tych zastrzyków….ja ostatnio porzuciłam jedzenie orzeszków i picie winka. Muszę do tego wrócić
                        Nie mam w domu zwykłego tylko takie do grzańca.
                        A czy grzańca można pić na zimno?

                        rrenya z Nutką (24.VIII.2005)

                        • Re: zatkało mnie

                          Zgadzam się Bambamku że każda z nas to przeszła ale kiedyś mi się wydawało, że jak będę miała już jedno dziecko to nie będę tego aż tak przeżywać a tu…psińco prawda

                          ps może by tak nowy wątek WIELKIE SCHIZOWANIE II bo tu dość tłoczno się zrobiło

                          rrenya z Nutką (24.VIII.2005)

                          • Re: POBUDKA !!!

                            Tu jak sie przez chwile nie zaglądnie, to napłodzicie tyle, ze pół dnia trza czytać,
                            Izuś, kochana, tych wszystkich zasranych genetyków trza wsadzić między imadło i zgniatając patrzeć, czy równo sie spłaszczają. Jak można być lekarzem jednej profesji i gadać coś zupełnie innego od drugiego. Ja się boję iść do drugiego genetyka (W Katowicach), wlaśnie dlatego, zeby nie znalazł u Olusia jeszcze czegoś więcej. Podziwiam cię, ze poszłaś do drugiego genetyka.

                            I co zdecydujesz sie na Gdańsk? Skoro oni i tak niedokladnie badają te komórki… masz jakiś plan B, czy bijesz sie z myślami…..???? Daj znac, zadzwoń, pogadamy,

                            Reniu, ciąże koleżanek takie na już, działac będą zawsze, nie dlatego, że one mają dzieci, ale dlatego, ze dla nich tak łatwo….. prosto… szybko….. Jak dzwoniłam na oddzial noworodków czy mi Olusia zaszczepią na gruźlicę i słyszałam płacz maluszków, w sercu mi ścisneło. Nie dlatego, ze tam są dzieci…. bo u mnie też są…. ale dlatego, że tam są babeczki, którym wszystko tak łatwo… prosto…. szybko… Ślub… ciąża.. 9 miesięcy… szpital… parcie… dzidzius… 3 dni… dom…. sielanka…sielanka… sielanka….
                            Ale my jesteśmy twarde… wiatr nam w oczy… ale my do przodu… Tak trzymać dziewczyny… trzeba iść do przodu, bo za nami… nie ma już nic.

                            Całuję was wszystkie, myślę o was często, chciałabym tu częsciej bywać, ale czas nie bardzo pozwala.
                            Kaja, gratuluje dobrych wyników HSG,
                            Bambamku, twarda z ciebie sztuka, ale zajdź już kochana w tę ciążę,
                            AQQ- trzymam kciukaski za Inseminacje
                            Za resztę was dziewczynki też mocno trzymam kciuki.

                            Gabi i Dziuńki
                            <img src=”https://i104.photobucket.com/albums/m189/Gablysia/maluchu.jpg”>

                            Edited by GABLYSIA on 2007/01/24 00:58.

                            • Re: zatkało mnie

                              Reniu wydaje mi się że to jest normalne że zazdrościsz koleżance tej ciąży.
                              Tak myśli też tutaj większość dziewczyn. Ktoś tam napisał kiedyś że to czekanie, cierpienie uszlachetnia.
                              Miał rację – ja też chyba staję sie lepsza, bardziej spokojna, opanowana. Może to jakiś dar…..?

                              Ale kiedy dowiaduję się że ktoś tam zaciążył to szlag mnie trafia.
                              I już nawet nie umiem udawać że nie jestem zazdrosna. Jestem o każdą ciążę zazdrosna.
                              Właśnie w tamtym tygodniu dowiedzialam się że znajomi zaciążyli i to za pierwszym podejściem,
                              tak mówią że chcieli tylko spróbować i udało się. A ja pół dnia wyłam, kopałam i przeklinałam cały świat.
                              Dlaczego to nie ja??? Co ze mną jest nie tak???Co ja źle zrobiłam??? Czy to kara jakaś???

                              Kiedy myślę że już jestem wystarczająco silna i że nic już nie jest w stanie wytrącić mnie z równowagi….
                              to taka wiadomość zabija mnie. A potem szukam czegos żeby już nie zazdrościć i nie płakać – np. ta koleżanka
                              źle gotuje a ja z tego się cieszę, coś jej jednak nie wychodzi!!! Bo nie można mieć wszystkiego!!!
                              Tylko żę i tak jej zazdroszczę……

                              a potem kiedy już wszystkie łzy wyleję, staję na nogi bardziej szlachetna, lepsza, łagodniejsza….

                              Może to prawda że cierpienie uszlachetnia…

                              • Re: zatkało mnie

                                bambamek to pomeczymy sie chyba razem, ja do siusiolki latam co pol godzinki, no i kurcze zawsze sie os przyplacze w okolicach tych dni….

                                aneczka 24 gg 7543153
                                [Zobacz stronę]

                                • Re: zatkało mnie

                                  Nerinka, piekne jest to co napisałaś i wydaje mi sie ze zeczywiecie tak jest, a z ta zazdroscia to chyba nie ma wyjatków, ja tez ja mam, tak chyba poprostu “skonstrułowany” jest czlowiek
                                  Caluje goraco

                                  aneczka 24 gg 7543153
                                  [Zobacz stronę]

                                  • Re: WIELKIE SCHIZOWANIE

                                    No więc sytuacja wygląda tak : jajnik prawy pęcherzyki 18 i 14 mm +jeden 9mm ;jajnik lewy 17 i 15 mm + cztery pęcherzyki 12-10mm. Endo kiepskie bo tylko 6,1.
                                    W piatek kolejne usg i być może inseminacja.
                                    Chyba zaczynam się bać.

                                    Sylwia

                                    • Re: WIELKIE SCHIZOWANIE

                                      a kto jest na etapie schizowania??? Lea na wyjeździe chyba…
                                      ja mam wszystko po tym hsg intensywne- owulację, doznania i fazę poowulacyjną ! wzdęta jestem jak niewiem co, ale też jem swoje -dzisiaj ze świństw -zupka chińska i oooooooo zgrozo! ja biolog to piszę kanapki z sałatką pikantną z makreli…co będzie jutro? zobaczymy!

                                      Gabi miło Cię czytać:) czytam codzień blog i trzymam kciuki za Olusia i Melę oczywiście też

                                      • Re: WIELKIE SCHIZOWANIE

                                        Sylwia ja cie….
                                        Pęcherzyki rewelka tylko endo nie najlepsze ale też nie tak tragiczne jak u mnie
                                        Do piątku powinno jeszcze podrosnąć, szkoda że ci ginio nie dał menopuru. Po tym ładnie endo skacze

                                        rrenya z Nutką (24.VIII.2005)

                                        • Re: WIELKIE SCHIZOWANIE

                                          aqq będzie dobrze! mocno zaciskam kciuki za pęcherzyki i endo!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: WIELKIE SCHIZOWANIE

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general