Wielotorbielowatość nerek

W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać do specjalistycznego szpitala do Warszawy, bo w Białymstoku nikt mi nie może pomóc. Jechałam do Warszawy pełna nadziei, wierzyłam, że istnieje szansa, aby uratować córeczkę. Szybko zabrano mi nadzieję. Zrobiono mi usg genetyczne i orzeczono, że obie nerki są kompletnie zniszczone przez liczne torbiele, że płuca nie są rozwinięte, gdyż nie ma wód płodowych – bezwodzie – bo córeczka nie sika (bo nerki nie pracują). Powiedzieli, że nie ma sensu dolewanie mi wód, bo dziecko i tak umrze od razu po urodzeniu, bo nerki nie będą pracować. Pytałam o przeszczep. Powiedzieli, że noworodkom nie robi się przeszczepów. Powiedzieli, że muszę doczekać do terminu porodu i urodzić. Więc mam dwa miesiące na nacieszenie się swoim Maleństwem… Chcę wierzyć, że to zły sen, że tak nie będzie, że moje Maleństwo przeżyje. Chcę szukać podobnych przypadków, bo może gdzieś na świecie istnieje dziecko, które przeżyło? Wiem, że jak dziecko ma jedną nerkę wielotorbielowatą to przeżyje, bo drugą nerkę ma zdrową. Moja córeczka ma niestety obie nerki wielotorbielowate. Zostało to wykryte dopiero na usg w 28 tygodniu. Zazwyczaj wykrywa się to już w 20 tygodniu. U mnie nie zostało wykryte. Jak byłam na usg w 20 tygodniu to mój ginekolog powiedział, że wszystko jest ok. A teraz lekarze rozłożyli ręce i powiedzieli, że nic nie można zrobić, że to wada genetyczna, która dotyka 1 dziecka na 20 000.

I akurat padło na mnie?! Jest tyle rodzin patologicznych – pija, palą, źle się prowadzą. Ale mają dużo dzieci i to zdrowych, a ja nie palę, nie piję, prowadzę zdrowy tryb życia, żadnych poważnych chorób w rodzinie, nikt nie choruje na nerki. Więc skąd u mojego dziecka ta wada nerek? Niepojęte! Myślałam, że mi w Warszawie zrobią amnioinfuzję z określeniem kariotypu płodu, ale po usg powiedzieli, że nie ma po co tego robić, bo widać gołym okiem co to za wada i że dziecko nie przeżyje. Ale może jednak gdzieś na świecie dziecko z taką wadą przeżyło? Może ktoś z was wie coś na ten temat? Bardzo proszę o kontakt.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Wielotorbielowatość nerek

  1. Zamieszczone przez ewasilek
    Otóż moja koleżanka w ciąży dowiedziała się,że jej syn ma wielotorbielowatość nerek. Lekarze w Anglii sugerowali terminację.
    Nie zdecydowali się. Mały zaskakiwał lekarzy, bo jego nereczki się poprawiały nawet pod koniec ciąży. Urodził się duużym chłopcem, silnym, ma 1,5 roku obecnie i czeka na przeszczep od swojego taty. Oczywiście przez ten czas wiele przeszli, życie w szpitalach, w domu sprzęt do dializ,ale cóż, czego się nie robi dla dziecka:)

    Czyżbyś mówiła o Basiulek_24? 🙂

    • Zamieszczone przez Francesca
      Czyżbyś mówiła o Basiulek_24? 🙂

      Dokładnie:)
      Poznałyśmy się wlaśnie przez Dawidka, jak była w ciąży. Wspierałam ją jak potrafiłam i jakoś się udało:D, a raczej udaje.

      • Zamieszczone przez ewasilek
        Dokładnie:)
        Poznałyśmy się wlaśnie przez Dawidka, jak była w ciąży. Wspierałam ją jak potrafiłam i jakoś się udało:D, a raczej udaje.

        Mnie Basia też pociesza jak tylko może 🙂 U niej właśnie była taka sytuacja, że nerki zaczęły pracować jeszcze w trakcie ciąży i dlatego też wód płodowych jej przybyło. Na początku obyła się też bez dializ, bo nerki pracowały. U mnie mówią, że te torbiele tak zniszczyły nerki, że na 100% nie będą pracować. Byłam teraz u lekarza i prosiłam o usg, żeby sprawdzić czy nadal jest tak samo, ale powiedział, że na NFZ mi więcej usg nie przysługuje i jak chcę to zrobi mi prywatnie, ale nie miałam kasy. Myślałam, że skoro jest taka sytuacja to mógłby robić mi usg na NFZ na każdej wizycie do końca ciąży. Lekarze mogą na NFZ zrobić tylko 3 usg w trakcie ciąży?

        • Zamieszczone przez Francesca
          Lekarze mogą na NFZ zrobić tylko 3 usg w trakcie ciąży?

          myślę, ze jak jest potrzeba to i mogą więcej zrobić. ja zmieniłam lekarza i chodze teraz prywatnie, a na nfz do 5 tygodnia chodziłam i do 5 tygodnia miałam już 2 usg więc chyba nie do końca prawda.
          a może idz lepiej prywatnie..

          • Zamieszczone przez Francesca
            Mnie Basia też pociesza jak tylko może 🙂 U niej właśnie była taka sytuacja, że nerki zaczęły pracować jeszcze w trakcie ciąży i dlatego też wód płodowych jej przybyło. Na początku obyła się też bez dializ, bo nerki pracowały. U mnie mówią, że te torbiele tak zniszczyły nerki, że na 100% nie będą pracować. Byłam teraz u lekarza i prosiłam o usg, żeby sprawdzić czy nadal jest tak samo, ale powiedział, że na NFZ mi więcej usg nie przysługuje i jak chcę to zrobi mi prywatnie, ale nie miałam kasy. Myślałam, że skoro jest taka sytuacja to mógłby robić mi usg na NFZ na każdej wizycie do końca ciąży. Lekarze mogą na NFZ zrobić tylko 3 usg w trakcie ciąży?

            G…o prawda!!!!!!Jeśli występuje jakaś patologia płodu, to nie ma ograniczeń na usg!!Co za lekarz!!!Aż się wkurzyłam.

            • Zamieszczone przez ewasilek
              G…o prawda!!!!!!Jeśli występuje jakaś patologia płodu, to nie ma ograniczeń na usg!!Co za lekarz!!!Aż się wkurzyłam.

              się podpiszę… ręce opadają

              • Zamieszczone przez ewasilek
                G…o prawda!!!!!!Jeśli występuje jakaś patologia płodu, to nie ma ograniczeń na usg!!Co za lekarz!!!Aż się wkurzyłam.

                Moje dziecko – ze względu na wadę układu moczowego – miało ogromną ilość usg i to na NFZ.

                • Zamieszczone przez Francesca
                  Lekarze mogą na NFZ zrobić tylko 3 usg w trakcie ciąży?

                  jeżeli ciąża przebiega prawidłowo zaleca się trzykrotne wykonanie

                  • Zamieszczone przez ewasilek
                    G…o prawda!!!!!!Jeśli występuje jakaś patologia płodu, to nie ma ograniczeń na usg!!Co za lekarz!!!Aż się wkurzyłam.

                    To w takim razie ja myślę, że lekarz za te usg chciałby wziąć kasę i od NFZ i ode mnie… To może ja do niego z jakimś wydrukiem przyjdę, gdzie będzie napisane, że jak jest patologia płodu to na NFZ można zrobić tyle usg ile potrzeba. Chyba, że on mi powie, że przecież po diagnostyce szpitalnej orzeczono, że dziecko umrze od razu po porodzie więc nie ma po co robić kolejnych usg. Ale moim zdaniem trzeba koniecznie robić, bo może być lepiej albo gorzej. Może mi np. przybyć wód płodowych albo np. powiększające się stale nerki dziecka mogą uszkodzić inne narządy.

                    • Zamieszczone przez Francesca
                      To w takim razie ja myślę, że lekarz za te usg chciałby wziąć kasę i od NFZ i ode mnie… To może ja do niego z jakimś wydrukiem przyjdę, gdzie będzie napisane, że jak jest patologia płodu to na NFZ można zrobić tyle usg ile potrzeba. Chyba, że on mi powie, że przecież po diagnostyce szpitalnej orzeczono, że dziecko umrze od razu po porodzie więc nie ma po co robić kolejnych usg. Ale moim zdaniem trzeba koniecznie robić, bo może być lepiej albo gorzej. Może mi np. przybyć wód płodowych albo np. powiększające się stale nerki dziecka mogą uszkodzić inne narządy.

                      idź do niego i walcz, masz prawo do tego usg, łaski ci nie robi

                      a moze poszukać na stronie NFZ albo zadzwonić do nich albo do innego lekarza pójdź, masz całkowitą rację!!!

                      • A póki co poszłam na usg 3d z nagraniem na plytkę, aby mieć pamiatkę, że moje dziecko żyje. Myślałam, że to będzie taki obraz – pomarańczowy noworodek, a tu się okazuje, że jest taki obraz jak w usg 2d. Ale ok. Widocznie tak to właśnie jest. W każdym razie dziecko i tak było odwrócone tyłem więc twarzyczki nie można było zobaczyć. I cóż mogę powiedzieć… Na 100% to córeczka. Widziałam jej narządy. Tylko te narządy co wypisałam można było zobaczyć z powodu bezwodzia. Mózg prawidłowy. Przepływy mózgowe prawidłowe. Czaszka prawidłowa. Przepływy pępowinowe prawidłowe. Uklad kostny – prawidłowy. Tętno – 152 na min miarowe. Położenie płodu – podłużne miednicowe. Serce – 4-jamowe, prawidłowo usytuowane w klatce piersiowej, pogrubiałe ściany obu komór serca, płyn w worku osierdziowym. Nerki – obie nerki policystyczne o wymiarach 59x34mm i 71×36. Pęcherza moczowego nie uwidoczniono. Wody płodowe – bezwodzie. Łożysko – w dnie. Stopień dojrzałości – II prawidłowy.

                        Czyli doszedł płyn w worku osierdziowym. Serce ciężko pracuje z powodu nerek i dlatego tak… Z obliczeń wynika, że jedna nerka się zmniejszyła, a druga powiększyła, ale może to tylko błąd pomiaru… Poprzednio było 65×20 i 65×33. Wtedy mi napisali – nerki multicystyczne, a teraz policystyczne, ale to chyba to samo czyli inaczej – wielotorbielowate. Mam zdjęcie tych nerek. Jak uda mi się to zeskanuję i wkleję.

                        Lekarz powiedział, że nie wygląda to dobrze, że inne narządy się uciskane i obciążone i może być tak, że córeczka nie dożyje do terminu porodu… Powiedział mi, abym była silna i życzył mi cudu…

                        • ehhhhh bardzo mi przykro ze tej nadziei taka znikoma ilosc…

                          • Zamieszczone przez Kata
                            ehhhhh bardzo mi przykro ze tej nadziei taka znikoma ilosc…

                            Ja tu modlę się o cud, a okazuje się, że córeczka może nie dożyć do porodu… Pozostaje mi cieszyć się każdym dniem, który nam pozostał, każdym jej ruchem…

                            • Zamieszczone przez Francesca
                              Ja tu modlę się o cud, a okazuje się, że córeczka może nie dożyć do porodu… Pozostaje mi cieszyć się każdym dniem, który nam pozostał, każdym jej ruchem…

                              Może się uda. Nie wolno się poddawać. Zawsze to powtarzam rodzicom chorych dzieci,że gdy poddaje się rodzic, dziecko podda się od razu wraz z nim. Trzeba wierzyć, brać pod uwagę ten lepszy wariant.
                              Francesco jestem z Wami.

                              • Zamieszczone przez ewasilek
                                Może się uda. Nie wolno się poddawać. Zawsze to powtarzam rodzicom chorych dzieci,że gdy poddaje się rodzic, dziecko podda się od razu wraz z nim. Trzeba wierzyć, brać pod uwagę ten lepszy wariant.

                                Staram się nie poddawać. Naprawdę. Ale ciężko mi z tym wszystkim 🙁

                                • Zamieszczone przez Francesca
                                  Staram się nie poddawać. Naprawdę. Ale ciężko mi z tym wszystkim 🙁

                                  Kochana przytulam…

                                  • Tak oto wyglądają nerki wielotorbielowate. Te czarne kółka to torbiele, przez które nerki nie pracują. Dziecko nie sika i dlatego nie ma wód płodowych.

                                    • Zamieszczone przez Francesca
                                      Ja tu modlę się o cud, a okazuje się, że córeczka może nie dożyć do porodu… Pozostaje mi cieszyć się każdym dniem, który nam pozostał, każdym jej ruchem…

                                      nie potrafię wyrazic smutku jaki mnie ogarnia…….często myśle o tobie i maluszku i trzymam kciuki żeby Bóg dodał ci sił w każdej minucie twojej drogi……

                                      • Zamieszczone przez dominikaau81
                                        nie potrafię wyrazic smutku jaki mnie ogarnia…….często myśle o tobie i maluszku i trzymam kciuki żeby Bóg dodał ci sił w każdej minucie twojej drogi……

                                        Bardzo Ci dziękuję. Wsparcie Was wszystkich bardzo wiele dla mnie znaczy. Dzięki Wam nie jestem sama z tym wszystkim. Bardzo, ale to bardzo Wam wszystkim dziękuję.

                                        • Zamieszczone przez Francesca
                                          Tak oto wyglądają nerki wielotorbielowate. Te czarne kółka to torbiele, przez które nerki nie pracują. Dziecko nie sika i dlatego nie ma wód płodowych.

                                          A czy to są dwie nerki? bo to wygląda tak, jakby jedna była mniej zaatakowana przez te torbiele, no i wg pomiarów się zmniejszyła.. Walcz, miej wiarę, to i cud się ziści!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wielotorbielowatość nerek

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general