wiercenie sie przez pół nocy…

Ania od kiedy skończyła 2 m-ce właściwie całe noce przesypiala bez problemu, w swoim łóżeczku. Oczywiście czasem zdarzalo się że spała z nami (choroba, ząbkowanie itp.). Najczęściej jednak bralam ją do naszego łóżka dopiero rano ok. 6,7-ej.

Od ponad 2 m-cy sypia wprost falatnie. potrafi sie obudzić 2,3 godz. po zaśnięciu i o odlożeniu do lóżeczka nie ma mowy-zaraz płacz. Nawet jak uda mi się ją uśpić, to albo zaraz się przebudza albo najpóźniej po godzinie znowu trzeba do niej iść. I tak w kółko… Wygląda wiec to tak, że spi z namii prawie całą noc. No i żeby spała, to nie byłoby jeszcze źle… Niestety-potrafi przez kilka godzin wiercić się, przekręcać z boku na bok, czasem pojękuje. Usypianie trwa czasem nawet 3 godziny… Rano jestem całkiem nieprzytomna, a ona tryska energią (dodam że w dzień śpi ok. godziny).
Na początku myślałm, że to ząbki, ale czy to by tyle czasu trwało?? 2 tyg. temu dwie cale noc spała u siebie. Od tamtej pory nie bylo ani jednej spokojnej i przespanej w całości… Ja już wysiadam-i fizycznie, i psychicznie…
Czy któraś z Was moze też przez to przechodziła? Co to może być? Da sie jakoś zaradzić… Bo mam już DOŚĆ…

3 odpowiedzi na pytanie: wiercenie sie przez pół nocy…

  1. Re: wiercenie sie przez pół nocy…

    wieczne usypianie, potem wybudzanie, wędrowanie po łóżku lub po pokoju (spała na samym materacu z dużego łóżka) ;-), gadanie przez sen, krzyki wydaje mi sie że jest to przetwarzanie dnia minionego, zbyt dużo wrażeń dla takiego malucha. Dlatego ja do 2 lat spałam z Zuzią bo inaczej rano wstawałam nieprzytomna. Zresztą do dnia dzisiejszego wedruję między pokojami w nocy.

    Izka i Zuzia 3 latka 🙂

    • Re: wiercenie sie przez pół nocy…

      kurczę no-nie brzmi to zbyt optymistycznie… ja ciągle mam andzieję ze wróci do normalnego spania, bo spanie razem z nią to męczarnia…

      • Re: wiercenie sie przez pół nocy…

        My to przerabialismy juz i znowu przerabiamy.Zaczelo sie od 4 miesiaca zero snu przyczyna zeby!!!!Bylo tak az do wyrzniecia pierwszych zebow w 8 miesiacu pozniej jakies 3-4 miesiace OK.Znowu zaczely nastepne wychodzic i znowu po snie. Teraz wychodza piatki i Maxio zle sypia.Do tego dochodzi przezywanie dnia jak mowi Klucha i sprawa jasna!!!
        Trrzeba przeczekac wiem ze trudno ja juz czasem nie wyrabialam a niestety nie mam blisko Babci zeby sie mogla Maxem zajac a ja troche przespac w dzien!!Powodzenia i szybkiego wyklucia sie zabkow!!!

        Dana i Maxio 27 miesiecy!

        Znasz odpowiedź na pytanie: wiercenie sie przez pół nocy…

        Dodaj komentarz

        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
        Logo