pomocy
dzieci dostały wczoraj zadanie do domu – nauczyć się wierszyka; moja sierota zostawiła kartkę z tekstem wczoraj w przedszkolu, w swojej szufladzie (powiedział mi o tym w drodze do domu) – dziś kartki już nie było; nie było już też pani, więc póki co tekstu nadal nie mamy;
i wszystko byłoby fajnie, gdyby dzieci dostały te same wierszyki, ale pani się wykazała i każdy dostał inny tekst – więc nie mam sensu mailowo do innych rodziców po pomoc uderzać
więc uderzam do Was
czy któraś kojarzy wierszyk z tekstem “kole oko kole” czy coś w tę nutę? tyle dziec zdołał zapamięteć
81 odpowiedzi na pytanie: wierszyk – "kole oko kole"
pytalam teściowej- przedszkolanki. sypie wierszykami i piosenkami jak z rękawa. ale nic takiego nie kojarzy niestety
wiem, że to żadne pocieszenie
trzymam kciuki aby sie udało
dzięki
Ewuś… muszę Ci to powiedzieć…
wraz z moim mężem uwielbiamy Cię!!!
Po tekście “czy ktoś zna mój numer gg”, ten jest hitem sezonu!!
Uffff…. muszę iść do apteki…
po lek…
na zaparcia…
zaparcia tchu!!
I od razu coś na mięśnie brzucha 🙂
Wiem, że Ci nie do śmiechu, ale to, jak opisujesz pewne sprawy wprowadza mnie w świetny stan… bardzo sympatyczny stan
Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie problemu!
e tam
ja nigdy nie wiem jaki mam nr gg
a nikt mi takiech fajnych postow nie pisze 😉
A ja nie mam w ogóle GG i też nikt mi nie pisze 🙁
[QUOTE=kas]A ja nie mam w ogóle GG i też nikt mi nie pisze [/QUOTE]
Może załóżmy wątek pt. Kto czego nie pamięta (bądź nie ma) i co z tego wynika
lub…
Co dobrego możemy o sobie napisać 🙂
😉
Wątek pierwszy przewiduję jako temat gółwny gdzieś za ok. 40 lat
Dobre
A może miało być ‘hej sokole!’
Rozumiem, że nie masz możliwości skontaktowania się telefonicznego z rodzicem innego dziecka z grupy.
bardzo miło mi było czytać
przepraszam – działam nieświadomie
mam
posiadam wszystkie telefony i połowę maili
ale… każde z dzieci dostało inny wierszyk (część z nich została już na okoliczność powyższego dramatu przepytana w szatni – i potwierdzają wersję Krzysia)
daję Ci tydzień 😉
ale zaznaczam, że tym razem to dzieć okazał się “zorientowanym inaczej”
ciekawe po kim
pojęcia nie mam o jaki wierszyk chodzi:(
__
Pozdrawiam:Ciężarówka:
może ole,ole janko…?;)
Ja od razu bardzo przepraszam…
Ale mi sie tak skojarzyło z wierszykiem, który mówiła mi babcia, zawsze gdy zaczynałam….
… A wiesz co mi sie dzisiaj śniło, babciu?
babcia : a mi sie śniło, ze mi oko wygniło, a ja wołam mazi-mazi, a tu drugie wyłazi….
Tak do tego oka co kole pasuje, może to ten wierszyk? 😀
mi się kojarzy ”kle kle boćku kle kle”
dzieciowi się nie podoba
to juz jego problem
toż to hardcore!:D
Ewa przeprowadzilas sledztwo?
O matko!!!
Niezly tez wierszyk.
A to jest wierszyk z jakiejś okazji to znaczy jakaś impreza przedszkolna? Bo może po temacie jakoś dojść.
no patrz, zapomniałam napisać
K. historię wierszyka pani streścił
i dostał raz jeszcze
i teraz uwaga
wierszyk:
“Światło zielone, światło czerwone…
Janek wstaje i kakao pije co dzień rano.
Potem idzie do przedszkola z tatą, albo z mamą.
Patrzy w lewo, patrzy w prawo przed przejściem dla pieszych.
Gdy zielone błyśnie światło, trzeba się pospieszyć.
Janek dobrze wie, że przejście z białymi pasami
jest dla pieszych, więc przystaje razem z przechodniami.
Widzi Janek, że zapala się światło czerwone.
– Stańmy, proszę. Poczekajmy, aż będzie zielone.
Jadą auta rozpędzone. Trąbią klaksonami.
Wyprzedzają się i czasem mrugają światłami.
– Teraz można – mówi Janek – przejść na drugą stronę.
Już się dla nas zapaliło światełko zielone.
Idzie Janek i bezpiecznie dociera do celu.
Każdy tego się nauczy. Ty też, przyjacielu.”
Ufff
teraz jest szansa, że każdy, kto będzie szukał wierszyka z ”kole oko kole” – znajdzie go tutaj
po kim on to ma
fantastyczni jesteście 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: wierszyk – "kole oko kole"