wierszyk o kotku i kogutku
ma ktoś? ten stary wierszyk z elementarza Falskiego:) tak mi się zatęskniło przypomnieć bo jak opowiadam córci to za każdym razem inna wersja:(
Czy 22 grudnia jest wolne od szkoły? Wiemy, kiedy wypada ostatni dzień nauki, ale w praktyce może być inaczej
Czy myć karpia przed zamrożeniem? Te triki pozwolą rybie dłużej zachować walory smakowe
Kiedy 500 plus w grudniu 2023? Do tych rodziców pieniądze trafią sporo przed świętami
Dlaczego Jagna nie zaszła w ciążę? Uczniowie zadają polonistom niewygodne pytania po seansie “Chłopów”
Wirus RSV u dzieci! Objawy choroby mogą być bardzo niebezpieczne. Jak je rozpoznać?
Do kiedy wystawianie ocen 2023 1 semestr? Uczniowie powinni się śpieszyć z poprawieniem ocen
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- wierszyk o kotku i kogutku
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
20 odpowiedzi na pytanie: wierszyk o kotku i kogutku
Znalazłam taki:
ale nie wiem, czy to ten…
nie ten:(
tam było coś :
kotku ratuj mnie biednego
bo porwał mnie lis
i ciągnie do lasu ciemnego
albo:
kogutku wystaw grzebyczek
dam ci grochu koszyczek
ale dzięki za pomoc
Postacie: Narrator, Kotek, Kogutek, Lis, Pan Doktor, ludzie z wioski (2-3 osoby).
Akt I
Narrator:
– W niewielkiej wiosce na samym skraju lasu, w małej chatce mieszkali Kotek
i Kogutek. Kotek bardzo kochał Kogutka, a Kogutek Kotka.
Pewnego dnia Kotek rzekł do Kogutka:
(Wnętrze domku: stół, krzesła, na stole naczynia, małe łóżeczko, rozłożony na podłodze koc, na nim siedzi Kogutek i bawi się samochodzikami (klockami), Kotek ubiera się i zabiera koszyk na zakupy).
Kotek:
– Kogutku, muszę iść do sklepu po zakupy, czeka mnie daleka droga. Zostaniesz
sam w domku, tylko pamiętaj, nie otwieraj nikomu drzwi.
Kogutek:
– Dobrze Kotku. Kiedy wrócisz?
Kotek:
– Najprędzej, jak tylko będę mógł. Pamiętaj Kogutku, nie otwieraj nikomu drzwi. Do zobaczenia.
Kogutek:
– Do zobaczenia.
Narrator:
– I Kotek poszedł. Na to tylko czekał ukryty w krzakach Lis. Kiedy Kotek
oddalił się od domku, Lis zapukał do drzwi (tu pukanie).
Kogutek:
– Kto tam?
Lis:
– Przyjaciel, wpuść mnie.
Kogutek:
– Moim przyjacielem jest Kotek, a ciebie nie znam.
Narrator:
– Wówczas Lis, zapukał do okienka(tu pukanie).
Lis:
– Kogutku, Kogutku, pokaż mi swój czerwony grzebyczek, dam ci grochu
koszyczek.
Kogutek:
– (sam do siebie) Grochu? to świetnie! Na pewno to jest przyjaciel.
Narrator:
– Kogutek otworzył okienko, wyjrzał przez nie, a Lis…czabas! I porwał go do
lasu ciemnego.
Kogutek:
– Aaaaa! A jaj! Jaj! Kotku , Koteczku ratuj mnie biednego, porwał mnie Lis
i wlecze do lasu ciemnego!!!
Narrator:
– Na szczęście Kotek był niedaleko, usłyszał wołanie Kogutka i pobiegł mu na
ratunek. Wyciągnął swoje ostre pazurki i udrapał Lisa w nos.
Kotek:
– A masz! Ja ci dam porywać mojego Kogutka! Uciekaj do lasu! Ale już! Ty
niedobry Lisie! (Kogutek w tym czasie piszczy, woła ratunkuuuu!).
Narrator:
– Kotek zaprowadził Kogutka do domu i powiedział:
(Kotek prowadzi Kogutka do domu. )
Kotek:
– Mówiłem ci, żebyś nikomu nie otwierał drzwi.
Kogutek:
– Ale on mi dawał grochu koszyczek i nie otworzyłem drzwi, tylko okienko!
Kotek:
– Niech by ci dawał grochu koszyczek, to pamiętaj, nie otwieraj nikomu. Muszę
iść do po zakupy. Do zobaczenia!
Kogutek:
– Do zobaczenia.
Narrator:
– I Kotek poszedł. Na to tylko czekał ukryty w krzakach Lis. Kiedy Kotek
oddalił się od domku, Lis zapukał do drzwi (tu pukanie).
Kogutek:
– Kto tam?
Lis:
– Przyjaciel, wpuść mnie.
Kogutek:
– Moim przyjacielem jest Kotek, a ciebie nie znam.
Narrator:
– Wówczas Lis, zapukał do okienka(tu pukanie).
Lis:
– Kogutku, Kogutku, pokaż mi swój czerwony grzebyczek, dam ci maku
koszyczek.
Kogutek:
– (sam do siebie) Maku? To świetnie! Na pewno to jest przyjaciel.
Narrator:
– Kogutek otworzył okienko, wyjrzał przez nie, a Lis…czabas! I porwał go do
lasu ciemnego.
Kogutek:
– Aaaaa! A jaj! Jaj! Kotku , Koteczku ratuj mnie biednego, porwał mnie Lis
i wlecze do lasu ciemnego!!!
Narrator:
– Na szczęście Kotek był niedaleko, usłyszał wołanie Kogutka i pobiegł mu na
ratunek. Wyciągnął swoje ostre pazurki i udrapał Lisa w nos.
Kotek:
– A masz! Ja ci dam porywać mojego Kogutka! Uciekaj do lasu! Ale już! Ty
niedobry Lisie! (Kogutek w tym czasie piszczy, woła ratunkuuuu!).
Narrator:
-Kotek zaprowadził Kogutka do domu i powiedział:
(Kotek prowadzi Kogutka do domu. )
Kotek:
– Mówiłem ci, żebyś nikomu nie otwierał drzwi.
Kogutek:
– Ale on mi dawał maku koszyczek i nie otworzyłem drzwi, tylko okienko!
Kotek:
– Niech by ci dawał maku koszyczek, to pamiętaj, nie otwieraj nikomu. Muszę
iść do po zakupy. Do zobaczenia!
Kogutek:
– Do zobaczenia.
Narrator:
– I Kotek poszedł. Na to tylko czekał ukryty w krzakach Lis. Kiedy Kotek
oddalił się od domku, Lis zapukał do drzwi (tu pukanie).
Kogutek:
– Kto tam?
Lis:
– Przyjaciel, wpuść mnie.
Kogutek:
– Moim przyjacielem jest Kotek, a ciebie nie znam.
Narrator:
– Wówczas Lis, zapukał do okienka(tu pukanie).
Lis:
– Kogutku, Kogutku, pokaż mi swój czerwony grzebyczek, dam ci ziarenek
koszyczek.
Kogutek:
– (sam do siebie) Ziarenek? To świetnie! Na pewno to jest przyjaciel.
Narrator:
– Kogutek otworzył okienko, wyjrzał przez nie, a Lis…czabas! I porwał go do
lasu ciemnego.
Kogutek:
– Aaaaa! A jaj! Jaj! Kotku , Koteczku ratuj mnie biednego, porwał mnie Lis
i wlecze do lasu ciemnego!!!
Narrator:
– Ale niestety. Kotek był już daleko i nie usłyszał wołania Kogutka.
Akt II
Narrator:
– Kiedy Kotek wrócił do domku, nie zastał w nim Kogutka. (Tu Kotek zagląda
wszędzie i szuka Kogutka). Zobaczył uchylone okienko i wszystkiego się
domyślił. Poszedł więc w kierunku lasu, szukać swojego, małego przyjaciela i pytał o niego wszystkich, których spotkał na drodze:
(Tu: Po drodze Kotek pyta ludzi )
Kotek:
– Dzień dobry. Przepraszam pana, czy nie widział pan mojego małego przyjaciela Kogutka?
Osoba I:
– Nie, nie widziałem.
Kotek:
– Dzień dobry. Przepraszam pana, czy nie widział pan mojego małego
przyjaciela Kogutka?
Osoba II:
– Nie, nie widziałem.
Kotek:
– Dzień dobry. A może pani widziała mojego małego przyjaciela Kogutka?
Osoba III:
– Niestety, nie widziałam.
Narrator:
-Kotek doszedł do ciemnego lasu i zaczął szukać swojego małego przyjaciela.
(Tu Kotek wchodzi do lasu i woła kogutka).
Kotek:
– Kogutku! Kogutku! Gdzie jesteś?! Odezwij się! (Kotek zagląda pod drzewka
i krzaczki i zaczyna płakać, wracając do wioski).
– Uuuu, gdzie mój kochany przyjaciel? Gdzie on jest? Nigdzie go nie ma! Co ja biedny teraz zrobię?
Narrator:
– Kiedy zapłakany Kotek wracał z lasu, spotkał Pana Doktora.
(W drodze powrotnej Kotek spotyka Pana Doktora)
Pan Doktor:
-Dzień dobry Kotku. Co się stało?
Kotek (pochlipując):
– Dzień dobry Panie Doktorze. Stało się coś strasznego. Lis porwał mojego
małego przyjaciela, a ja nie wiem gdzie on jest i co się z nim stało!
Pan Doktor:
– Nie martw się Kotku. Kogutek jest u mnie. Kiedy szedłem z pracy, usłyszałem
wołanie o pomoc. Szybko pobiegłem do lasu, odebrałem Lisowi Kogutka, a
Lisa przegnałem na cztery wiatry. Na pewno już tu nie przyjdzie. Jednak Lis
skaleczył Kogutka w szyję. Zabrałem więc go do siebie, opatrzyłem mu
rany i teraz odpoczywa w moim ogródku. Mówię ci, wkrótce Kogutek będzie
zdrów jak rybka.
Kotek:
– Och! Dziękuję z całego serca, Panie Doktorze! Muszę koniecznie go zobaczyć!
Pan Doktor:
– No to chodźmy.
Akt III
Narrator:
– Pan Doktor zaprowadził Kotka do swojego domu. Przed domem w ogródku spacerował smutny Kogutek. Na widok Kotka bardzo się ucieszył i zawołał:
(Ogródek Pana Doktora, Kogutek powolutku spaceruje, zobaczywszy Kotka
bardzo się cieszy).
Kogutek:
– Ach! Mój kochany Kotku, bardzo się cieszę, że cię widzę. Tak bardzo się bałem!
Kotek:
– Ach! Kogutku mój kochany, jakie to szczęście, że nic poważnego ci się nie
stało, i że pan Doktor cię uratował! Podziękujmy Panu Doktorowi i chodźmy
do domku.
Kotek i Kogutek:
– Dziękujemy Panie Doktorze! Do widzenia!
Pan Doktor:
– Bardzo proszę. Życzę zdrowia. Do widzenia.
Narrator:
-Kotek zaprowadził Kogutka do domu i powiedział:
(Tu Kotek i Kogutek idą do domu, w domu).
Kotek:
– Nareszcie razem, w domku! Jak się cieszę!
Kogutek:
– Ja też się bardzo cieszę. Kotku… zawsze, ale to zawsze będę cię słuchał i już
nigdy, przenigdy, choćby nie wiem co, nie wpuszczę nikogo do domu, ani
przez drzwi, ani przez okienko i choćby nie wiem co mi dawał, to i tak mu
nie zaufam, bo już wiem, że obcym ufać nie wolno!
Narrator:
– Wtedy Kotek i Kogutek rzucili się sobie na szyję, uściskali się ze szczęścia,
a potem żyli długo i szczęśliwie.
Z tej to bajki nauka taka:
Wszelkie dary, miłe słowa
Nie wiesz kto się za nimi chowa
Nie ufaj obcym mój mały kolego
Bo może cię spotkać coś bardzo złego.
Tu piosenka: ,,Obcy”.
• Obcy, obcy, kto to jest
Ja go nie znam, ty go nie znasz też
Więc z daleka mijam go
Bo być może w nim jest zło.
Ref.: Wśród przyjaciół najbezpieczniej.
W domu, w szkole
Z mamą, z tatą
Zawsze dobrze czuję się
Zawsze świetnie czuję się.
• Mamo, tato, słucham cię
I z obcymi nie zadaję się
Mam odwagę mówić nie
Czego pan ode mnie chce.
Ref.: Wśród… itd.
Autor: Małgorzata Węgrzynowska
Bajka oparta na motywach bajki o tym samym tytule pochodząca z „Elementarza” M. Falskiego
Właśnie ten “kotku wystaw grzebyczek dam ci grochu koszyczek” też znałam, ale zawsze myslałam, że to radosna twórczość żony mojego ojca…
Mam w domu 2 wydania Falskiego to Ci poszukam, ale nie kojarzę, żeby tam to było – mam za nowe?
Elementarz miałam, ale wierszyka o którym piszesz nie pamiętam.
Znalazłam tylko taką bajkę:
Mam przed sobą starą książeczkę (z 1985) w której jest to co tu cytujesz, ale to jest bajka “Kogucik złocisty grzebyczek”, a w niej są wierszyki:
Koguciku Złocisty Grzebyku
Wyjrzyj przez okienko
Dam ci grochu ziarenko
(lisica zabiera kogucika, a on krzyczy:)
Och! kosie i kotku
ratujcie mnie biednego
porwała mnie lisica
i niesie do lasu ciemnego!
(przybiegli, odebrali i nakazują kogucikowi, żeby nie wyglądał przez okienko, bo oni idą głęboko w las i nie usłyszą jego wołania. ale lisica znów przychodzi i śpiewo to co wcześniej:)
Koguciku…..
(a kiedy kogucik się nie wychyla, ona zaczyna śpiewać:)
Dziateczki biegały
Pszenicę sypały
Kury ją dziobały
Kogutom nie dały…
(a kogucik na to “ko ko ko, a dlaczego nie dały? wtedy lisica za kogucika i w nogi, a kogucik znów woła o pomoc:)
Mój kotku i kosie
Ratujcie mnie biednego
porwała mnie lisica
i niesie do lasu ciemnego!
(przybiegli, odebrali ale gdy poszli w las, znów lisica przyszła i próbowała dwóch pierwszych piosenek, kiedy nie podziałały, zaśpiewała:)
Wnet ludzie przybiegli
orzechów sypnęli
kury je dziobały
kogutom nie dały…
(i znów kogucik dał sie nabrać)
Kot i kos nie usłyszeli wołania tym razem, przyszli do domu i nie zastali nikogo, więc poszli do lisiej nory i kot wyciągnął skrzypki i zaczął pięknie grać czym wywabił rudaskę z nory, i tak jej zgarbowali skórę, że wzięła nogi za pas i odtąd już żyli spokojnie!!!
Zyli długo i szczęśliwie i mieli dużo dzieci…
;-)))))))))))))))
Ale fajnie że mi przypomniałyście tę bajkę, bo chodziła mi po głowie (a raczej tylko fragment ten sam co napisała mamucia)a nie pamiętałam wogóle skąd ją znam.
“Baśnie Bajki Bajeczki” Tołstoj Aleksiej
tam jest ta bajeczka, ja niedawno wypożyczałam w bibliotece.
moja mama zawsze nam to opowiadala a teraz opowiada moim dzieciom – uwielbiaja
Ja mam taką 🙂
Do dziś pamiętam jak mi mama przeczytała tą bajkę. Płakałam tak strasznie, że mamuś szybko wymyślała drugie zakończenie. Kogutek chyba po kilku dniach sam wrócił do domu, sprytny był i uciekł lisowi 😀
zapowiada się bombowo, ciekawią mnie te słowa w pasku na dole. Możesz zrobić też zdjęcie okładki?
😉
wg mnie to juz koniec opowiesci a bajka pochodzi z elementarza falskiego, tak ajax?
no i po przeczytaniu obu wersji to jednak moja mama opwiadala wersje z kasiazki (pamietam ze byl lis a nie lisica) ale z lepszym zakonczeniem
Boze – powaznie tak beznadziejnie sie skonczyla ta bajka???Nie pamietalam tego – az mi sie smutno zrobilo…. a co dopiero dziecku..
To cała bajka od początku do końca, z elementarza Falskiego – masz rację.
To jest reprint z 1957r. :).
Niestety… sama byłam zdziwiona, że takie “wesołe” bajki są w elementarzu…
Baaaaaardzo dziękuję!!! Oczywiście znam tą okładkę, ten elementarz jest teraz bardzo popularny, to taki sentyment do minionych lat, nie? 😉
to wlasnie mialam na mysli – ze nie juz nic dalej 😉
🙂
Oj tak…
Książkę kupiła teściowa dla Julki, a ona dzięki niej (książce hihi) nauczyła się czytać.
Znasz odpowiedź na pytanie: wierszyk o kotku i kogutku