Moja 7 tygodiowa coreczka od 5 dni non stop placze:(. Nie znalazlam przyczyny w chorobie ani w niczym innym, nachodzi mnie jednak jedna mysl co moze byc przyczyna tego przerazliwego placzu:mianowicie: Wlasnie 5 dni temu wracajac ze spaceru jechalam w windzie z bardzo niemila i zazdrosna sasiadka (dodam ze ona jest bezplodna i bardzo nie lubi dzieci, ma ok. 65 lat) i zagladala mi do wozka, niestety nie mialam czerwonej kokardki i od tamtego zdarzenia moja corka sie zmienila o 360 stopni, jest nie do poznania. Z radosnego, slonecznego dziecka zrobila sie maruda, wogole sie nie usmiecha, najgorsze jest to ze ze snu wybudza sie z przerazliwym krzykiem,i na ogol nan stop placze.
Czy wierzycie w takie przesady, zaklinanie, i czy ktoras z Was miala moze taki przypadek- jesli tak to jak sobie poradzila z tym?
Bardzo prosze o odpowiedzi-naprawde nie wiem co robic- wiecie jak to jest jak dziecko placze- ale najgorzej jest jak placze bez przerwy. Na nic nie ma czasu.
Aga i Nikola(19.03.05)
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Wierzycie w zaklinanie?
Re: Wierzycie w zaklinanie?
A co z tymi, które zmarły, zachorowały na raka, uległy wypadkom, czy zostały ofiarami pedofila? O tych Bóg zapomniał? Zapomnaił aniołka posłać? Hmm, jakaś wybiurcza ta miłość!
Re: Wierzycie w zaklinanie?
Jak mój synuś miał miesiąc poszłam na spacerek wózkiem i też nie miałam nic czerwonego bo nie wierzyłam w jakieś przesądy. Spotkałam znajomą z pracy za którą nikt nie przepadał, zajrzała do wózka i powiedziała…oj ! jaki ładny ! A kolki ma? Ja odp. że nie.W ten sam dzień mój synuś miał kolke i tak przez pół roku mu zostało.
Martyna Dominik 28,05,98 Kornelka 29,05,04
Re: Wierzycie w zaklinanie?
Brawo Ahimsa!
Lepiej bym tego nie ujeła.
I jeszcze: gdzie aniołek tego dzieciaczka co go matka zaraz po urodzeniu przez okno wyrzuciła ( na Żelaznej w Wawie)???
Ten przypadek rozbił mnie na kilka dni:-(
Aneta + Kinga (10 l.) i Igorek (20.03.05)
Re: Wierzycie w zaklinanie?
Oj, daj spokój! I te bliźniaki, co to rodzice się nie czują wini, bo ” byli trzeźwi, jak policja przyjechała”!
Obydwaj chłopcy b. chorzy, odwodnieni, z zapaleniem płuc…jeden z nich zmarł! Kooszmar!
Nie mogę się pozbierać po takich info!:((((
takich ludzi powinno się sterylizować!!!!
Re: Wierzycie w zaklinanie?
A ja słyszałam, że aby dziecko “oduroczyć” trzeba (tylko się nie śmiejcie) potrzeć je po buźce swoją używaną bielizną :)). To jeszcze lepsze nisz koszula nocna, prawda? :)) Osobiście nie wierzę w takie czary, ale znam matkę, która regularnie “odurocza” swoją córkę 🙂
Koralka i Dominika (05.03.2005)
Re: Wierzycie w zaklinanie?
No wiesz są i plusy np buzia jest brudna a bielizna i tak idzie do prania..
Moze po prostu żal jej na mokre chusteczki wydawać pieniażki, skoro tutaj i taniej i pozytecznie
ika i Igor 01.04.2004
Znasz odpowiedź na pytanie: Wierzycie w zaklinanie?