wigilijna inseminacja

Wlasnie wrócilam od mojego doktorka. Myślalam, ze nie dam rady w tym miesiącu z inseminacją, bo święta… A tu mój kochany pęcherzy zrobił mi niespodziankę i pieknie wyrósł. Drugą niespodziankę zrobił mi pan doktor…”prosze przyjśc do kliniki w sobotę o 7:45″. Jeju….dziewczyny….choćbym miala mieć 15 inseminacji (tfu, tfu tfu….trzy razy przez lewe ramię) to daty tej pierwszej nigdy nie zapomnę.
A tak nie chcialam tych świąt……..

zaczynam wariować!!!!!!

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: wigilijna inseminacja

  1. Re: wigilijna inseminacja

    no, nareszcie jakieś wieści

    Strasznie się cieszę i wydaje mi się ze lepszego momentu na inseminację to nie ma jak właśnie Wasz 🙂

    Mam nadzieję że jeszcze z nami pobędziesz trochę mimo że już pewnie w styczniu nie będzie Cię powinno tu być 🙂

    Szkoda że nasz ranking nie działa, bo byśmy Cię wrzuciły na testowanko 🙂
    To kiedy masz zrobić test, albo betę? 🙂

    bambamkowe marzenie

    • Re: wigilijna inseminacja

      Bambamku….działasz na mnie jak balsam…hihih. Ja za to czekałam na wieści o Twoim teście i co?? Dupa! Widać masz mieć zdecydowanie jesienne dziecko.

      Betę mam zrobić 6, albo 9 stycznia. Do tego czasu chyba osiwieję. Pójdę na badanie 9.I….

      Cium

      karkoj

      • Re: wigilijna inseminacja

        testu nie zrobiłam, czułam ze nic z tego, może gdybym miała taką tempkę bez choroby to bym się tym zajarała, ale tak….

        9 styczeń, powiadasz…. Boże czemu to musi zawsze tak długo trwać…. Już zaznaczylam w kalendarzu datę

        Szkoda ze nasze cykle nie są np. 3 dniowe
        Monitoringu nie rzeba by było robić! Wykresów tempki….

        bambamkowe marzenie

        • Re: wigilijna inseminacja

          Hm.. moze tak zapaść w zimowy sen i obudzic sie dopiero na 9.01??

          Tam, gdzie jest wielka miłość, zawsze zdarzają się cuda.

          • Re: wigilijna inseminacja

            TAK, TAK….jutro pobiegnę do apteki i kupię sobie dwa kilo środkow nasennych oraz kilka litrów glukozy – czymś muszą mnie odzywiać 😉
            Oj…zeby tak sie dało.

            karkoj

            • Re: wigilijna inseminacja

              Własnie… Najlepiej, gdyby po 2 dniach było wiadomo co i jak. Ale z drugiej strony… Nasze mamy musiały czekać znacznie dłuzej od nas. Moja mówi, ze dopiero po miesiącu pani doktor nieśmiało rzuciła hasło “ciaża”.

              karkoj

              • Re: wigilijna inseminacja

                Karola schizujesz już?? czy jeszcze luzik?

                Jestem pewna, że się udało i 06.01. będziemy strzelać szampanami, a jeśli ktoś nie może szampanem to może soczkiem marchwiowym

                • Re: wigilijna inseminacja

                  no pewnie, że tak….schizy na maksa.
                  Czlowiek to jednak glupia istota…hahahha
                  Sama siebie trącam łokciem za moja glupotę, bo jakie mozna mieć oznaki 5 dni po inseminacji?? Ale oczywiście doszukuję się…tylko, tak obiektywnie na mnie patrząc nic sie nie zmienilo. W jednym momencie myślę, że wszystko poszło dobrze, jestem szczęściarom i udalo się, a w drugim mam pewność, że nic z tego (tfu tfu tfu 3X lewe ramię)(jeju…. Ale ja sie napluję). Zgłupialam i już.
                  A jak Ty się trzymasz??
                  Podchodzicie do eskimosów??
                  cium

                  karkoj

                  • Re: wigilijna inseminacja

                    Kochana nie mam niestety mrozaczków i dlatego teraz mój organizm musi odpocząć 2-3 cykle i kolejna stymulacja, no i kolejne podejście w styczniu jadę na konsultację i rozpisanie nowego protokołu

                    Co do schizowania… to jak sobie przypomnę te dni niepewności…. ale mimo wszystko było śmiesznie. Te zmiany nastrojów… hihihi…. dasz radę! Wszyscy mówili, że najgorszy jest 6-7 dzień, jednak gdy je przeżyłam byłam pewna, że mnie już nie weźmie. Nic bardziej błędnego, bo jak mnie siekło 8 dnia to nie mogłam się pohamować

                    Jak Cię złapie jakaś straszna schiza to pisz, to pomaga będziemy Cię wspierać, żebyś nie oszalała do reszty

                    • Re: wigilijna inseminacja

                      jeju….to co ja przeoczylam…. Nie wiem skąd, ale wydawalo mi się, że masz mrozaki….
                      Przepraszam… Nie wiedziala….głupia gęś ze mnie…ide zaraz doczytać (widac u mnie jednorazowe przeczytanie niewiele daje)
                      Dziekuję Izo…. Na pewno będe pisac, jesli będe mieć ogromne schizy.
                      Poki co swędzą mnie piersi, co oczywiście odbieram jako objaw ciąży…hehehehe

                      karkoj

                      • Re: wigilijna inseminacja

                        Kochana, trzymam jak nie wiem 🙂
                        i kilka wiruskow dla Ciebie specjalnie!!!!!

                        [Zobacz stronę]

                        • Re: wigilijna inseminacja

                          chyba zaczynam schizować z Tobą… bo swędzące piersi to jeden z objawów ciążowych no i co tu dużo gadać… za kilka dni będziesz słać nam wiruski…

                          • Re: wigilijna inseminacja

                            tylko, ze teraz zaczęło mnie wszystko swędzieć na potęgę…..chyba mam swędzonkę…może zmiana proszku do prania, albo mydla…..
                            a poza tym jestem normalna….hehehe

                            karkoj

                            • Re: wigilijna inseminacja

                              karolakoj trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! taka magiczna data jest obiecująca:)

                              17 cykl starań, 28 listopada – zabieg usuwania żylaków powrózka u mężyka

                              • Re: wigilijna inseminacja

                                Trzymam kciuki za twoje schizowanko, aby cię do szczęścia doprowadziło.

                                Dawaj cynk jak się czujesz

                                Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI

                                • Re: wigilijna inseminacja

                                  najgorsze jest to, że nie wiem, jak się czuje. W jednej chwili mam jakies dziwne pobolewanie inne niz normalnie przed @, pozniej typowo @-owy ból. Czasem czuję, ze sie udalo, a za chwile, ze nic z tego. No cóż…schizuję i tyle. Zdaję sobie sprawe z tego, ze teraz zadne oznaki nie będą obiektywne, ale i tak ich szukam….hihihihih
                                  Niepokoi mnie tylko nabrzmialy brzuch (jak @-owy).
                                  Nic…. Nie pozostaje mi nic innego, jak czekac.
                                  a do tego przeziębilam się na maksa. mam polowę buzi w zimnach i czuję sie jak zbity pies….tak typowo chorobowo
                                  cium

                                  karkoj

                                  • Re: wigilijna inseminacja

                                    oj dobrze, dobrze, opryszczka oznacza obniżoną odporność, 🙂 no i to by się zgadzało
                                    @ bóle też ok. Ale w końcu z gratulacjami wypada się wstrzymać.
                                    Ale fajnie to wygląda.

                                    Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI

                                    • Re: wigilijna inseminacja

                                      nie….. Nie zapeszaj ;((((((
                                      nie dziękuję.
                                      Nic nie mowie. Tylko dostaję pier……

                                      karkoj

                                      • Re: wigilijna inseminacja

                                        no to odpowiedziałaś tutaj na moje pytanie
                                        wiem co znaczy mieć buzię w zimnach – dramat – współczuję!!!
                                        Trzymaj się 🙂 Jeszce trochę i będzie wszytsko wiadomo

                                        bambamkowe marzenie

                                        • Re: wigilijna inseminacja

                                          Zimna mnie ogolnie uwielbiają, chyba uznaly, że jestem ich najukochańszym domem 😉
                                          Oby Bambamku tylko wieści byly pozytywne. Boję się jak diabli

                                          karkoj

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: wigilijna inseminacja

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general