Doszliśmy do wniosku (razem z siorą), ze wypadałoby jakoś usprawnić wymianę zdjęć rodzinnych. Maile się nie sprawdzają, o albumy internetowe jakoś przestały nam leżeć. Potrzebujemy jakiś wirtualny dysk, na którym moglibyśmy umieścić wszystkie zdjęcia tak, żeby wszyscy mieli do tego dostęp (tzn. rodzina i żeby nie były w żaden sposób widoczne dla reszty świata). Chcę tam trzymać zdjęcia w oryginalnej rozdzielczości, żeby robił za kopię zapasową i żeby można było od razu wydrukować.
Fajnie by było, żeby miało jakąś wtyczkę, że na kompie otwiera się jak zwykły folder (tak jak ma googlowy dysk), ale (teraz najważniejsze), wolałabym żeby było tańsze niż google. Potrzebuję duuuuuużo miejsca, google za 1Tb chce 50$/miesiąc (na razie zmieścimy się w 300Gb, ale lada dzień siora się rozmnoży ale ilość zdjęć rośnie znacząco z ilością dzieci w rodzinie 😉 ).
Ktoś coś poleci? Gdzie trzymacie zdjęcia? Jak je wysyłacie rodzinie?
17 odpowiedzi na pytanie: wirtualny dysk czyli gdzie przechowywać zdjęcia
marchewku, jestem w podobnym dylemacie
przez jakis czas uzywalam dropboxa (iles tam miejsca mozesz miec za darmo, potem trzeba placic, ale dostaje sie tez darmowe miejsce za przyciagniecie im klientow)
ale zdjeciami szybko nam sie calosc zapelnila
wrocilismy do flickr, gdzie wykupilismy pro account za jakies niewielkie pieniadze i jakos to idzie, ale selekcji trzeba i tak dokonac, nie da sie tak po prostu zrzucic wszytskiego bez myslenia
to tak z moich poszukiwan rozwiazan
ale posledze watek, bo nie znalazlam jeszcze rozwiazania, ktore byloby nawet odrobinke bliskie idealnemu
My mimo wszystko używamy dropoboxa.
flickra używam do zdjęć parkrunowych, muszę bo odgórnie wszyscy mają tam więc my też, ale w kilku rzeczy nie ogarniam (np. jak zrobić żeby zdjęcia były w takiej kolejności jak ja chcę, a nie jak się trafi). Jako przechowywania jakoś średnio to widzę.
Tak zupełnie bez selekcji to nie, chcę wrzucać te “do pokazania ludziom”, czyli bez brzydkich i kiepskich, ale takich przyzwoitych też jest duużo.
dropboxa nie znam.
już drugi głos za dropboxem. idę obejrzeć to cudo 🙂
My w pracy używamy dropboxa. Wprawdzie nie do zdjęć, ale w sumie nieźle działa.
my mamy na Storino
dropbox
599zł za 64Gb. drogo trochę, a i tak te 64 to za mało.
widzę, że dropbox rządzi 🙂
macie wersje darmowe czy wyższą taryfę?
no duzo. ale my mamy za darmo- jakas promocja byla ostatnio w komputer swiat chyba, na rok. moze bedzie cos jeszcze. ale fakt, Ty potrzebujesz duuuuzo miejsca
darmową
na dzień dzisiejszy mam 3,25 GB
to mi na razie wystarcza
w sumie to szukałam miejsca gdzie nie będę musiała zakładać następnego konta (czyt. maila)
– na googlowskim trzeba założyć konto mailowe, i chyba osoby które nie maja konta gmaila to nie obejrzą sobie mojego dysku.
– na skydrive też kazali mi zakładac maila, a tego mam już za dużo, ale na 1 stronie chwala się ża aż 7 GB bezpłatnie.
Używam dropboxa i boxa (box.com).
Na dropboxie korzystając z różnych promocji
(szczególnie jedna taka z wrzucaniem zdjęć z tel. na dropbox dawała szybki przyrost dostępnej przestrzeni)
dociągnęłam do niemal 6GB pojemności,
na boxie z kolei właściciele telefonów sony xperia dostawali dożywotnio 50GB (jeśli dobrze pamiętam ).
Po googlu: wygląda na to, że promocja wciąz aktualna
Te ponad 50GB w sumie wystarczy mi na jakiś czas ;))))
Do trzymania mniejszych zdjęć i pokazywania rodzinie to googlowe konto świetnie się nadaje (mają za darmo 15Gb, używam w tym celu od kilku lat jeszcze nie przekroczyłam limitu), ale ja potrzebuję miejsca na oryginały, zdjęć robimy dużo i chcę, mieć dostęp do całego rodzinnego archiwum. Może źle kombinuję i powinnam pomyśleć o innym rozwiązaniu niż wirtualny dysk?
ps. flikr właśnie twierdzi, że mam dostępne aż 1Tb
mamy ktoras nizej platna, ale razem ze zbieranymi promocjami, mamy w gruncie rzeczy sporo miejsca
tylko mamy dropboxa juz od dwoch, moze nawet trzech lat
na flick organizuje zdjecia w albumy i tylko tyle moge, w streamie zawsze bedziesz miec kolejnosc dodania – choc moze istnieje jakas opcja, ktorej najwyrazniej moja cierpliwosc nie odkryla
mam dosc zle zdanie o interfejsie flickra – malo przyjazny uzytkownikowi, malo intuicyjny
uff… a już myślałam, że tylko ja nie czaję 😉
w streamie jakoś ogarniam, ale jak dodaję do grupy to mi dodaje jak sobie chce i mam pomieszane (a wypadałoby, żeby w zdjęciach z biegu najpierw był start a potem meta 😉 ).
Aż popatrzyłam, co to jest ten parkrun. No i normalnie mnie sentymenty wzięły, bo jak lata temu mieszkałam w Krakowie, to też tamtą trasą biegałam :). Tyle że zaczynałam i kończyłam przy wejściu do parku Jordana 🙂
😀
bardzo dużo osób biega. z nami ok 40 osób co tydzień i jeszcze całe mnóstwo innych, a to sobota rano, w innych porach pewnie jest więcej.
w Warszawie parkrun jest w Parku Skaryszewskim 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: wirtualny dysk czyli gdzie przechowywać zdjęcia