Witajcie kochane 🙂
Dawno mnie nie było z powodu braku netu w domku a cały czas jestem na zwolnieniu.
Chciałam Wam tylko napisać że przetrwałam ten najgorszy dla mnie 7 tydzień w którym 2 razy straciłam swoje maleństwo. Był to straszny tydzień. Wszystko było dobrze ale ja “umierałam” ze strachu każdego dnia.
Na szczęście minął. Teraz jestem w połowie 9 tygodnia i rośnie we mnie nadzieja że tym razem sie udało.
Dziękuję za wszystkie kciuki które za mnie trzymałyście bo to one bez wątpienia pomogły !!!!!
Mam typowe ciążowe dolegliwosci z tym że moje mdłości nie są poranne tylko całodniowe i na dodatek często wymiotuję… ale gdy tak bardzo pragnie sie maleństwa wszystko da sie wytrzymać.
Kochane dziękuję Wam wszystkim jeszcze raz za wsparcie i kciuki i życzę Wam wszystkim jak najszybszego spełnienia tego największego i najwspanialszego marzenia 🙂
Pozdrawiam Was serdecznie 😉
Asia
4 odpowiedzi na pytanie: witajcie – i co u mnie ;)
Re: witajcie – i co u mnie 😉
Asiucha,skarbie ty moje!!!!!!!!!!!!!!!!!!Superasnie!!!!!!!!!!!!!Dbaj mocno o siebie i siedz na zwolnieniu ile wlezie!!!!!!!!!!!!!!!
poglaszcz brzusio od cioci agi:)
Re: witajcie – i co u mnie 😉
Aguś bardzo bardzo dziękuję i juz głaskam brzusio od Cioci Agi 🙂
Asia
Re: witajcie – i co u mnie 😉
Asiu to superancko, ze wszystko tak slicznie:) Bardzo sie ciesze!!! Obijaj sie i leniuchuj ile wlezie a co nalezyCi sie 😉
Ninka
Re: witajcie – i co u mnie 😉
bardzo się cieszę że wszystko jest dobrze 🙂 bdaj o siebie i o dzieciątko a mdłości potraktuj jako żywy dowód zdrowej ciąży 😉 czas szybko leci i pewnie niedługo będziesz mogła już bez niedogodności cieszyć się rosnącym brzuskiem 🙂
czekam na kolejne wieści 🙂 ściskam 🙂
Miyu i….
Znasz odpowiedź na pytanie: witajcie – i co u mnie ;)