Taki żarcik, chociaż do śmiechu mi nie jest.
Jestem nowa i lekko już zdesperowana. Niby wyniki wszystkich hormonów są OK, a tu… kicha. Ostatnio nawet poprosiłam o skierowanie na badanie, czy mam niedrożne “przewodziki”, ale nie mogę się zmobilizować. Poza tym skoro temp. nie spada, to chyba w tym temacie wszystko jest w porządku (mam z samego rana 36,8 stop. – bez wychodzenia z łóżka, przed owulacją 36,3 stop.), a może powinno być więcej?
Dla dzieweczyn które są specami dodam, że mam tyłozgięcie, więc dziecię ma szanse się począć tylko przy wielkiej miłości od tyłu (brzmi obleśnie) i tu zaczynają się schody, bo traktuję to raczej jak orkę, strasznie mnie w środku wszystko boli, ale czego sie nie robi dla poczęcia? (mąż robi co może aby być delikatnym, w końcu też się buntuje, bo nie chce żebym cierpiała).
A, no i zaczęłam jeść duphaston, czy to coś da?
“Walczymy” od około 9 miesięcy.
Sama nie wiem czego oczekuję po tych wyznaniach, pewnie wsparcia i może jakiejś magicznej rady?
Tak na rozluźnienie… oglądając starania “Kasi i Tomka” z serialu na TVN, dostawaliśmyz mężem ataku śmiechu, zwłaszcza, że akcje, szczególnie Kasi, żywo przypominały moje wyczyny w alkowie.
Do kolejnego maila
Izula
2 odpowiedzi na pytanie: Witam i o jajeczko pytam
Re: Witam i o jajeczko pytam
Tez mam tylozgiecie….i slyszalam, ze wystarczy po przytulaniu polezec 20-30 min na brzuchu…wtedy chlopaczkom latwiej sie wedruje. A co do tych sposobow od tylu…hmm…ja tam lubie takie gierki i to bardzo… A moj facet chyba jeszcze bardziej. Zycze powodzenia…tez sie staram:)
Re: Witam i o jajeczko pytam
Witam Cię serdecznie na naszym forum. Dziewięć miesięcy to stosunkowo niedługo ale ponieważ za dwa cykle zbliżę się do tej liczby to wiem jakie to ciężkie, ale nie martw się trafiłaś w odpowiednie miejsce.
Co do serialu Kasia i Tomek ta jak go oglądamy z mężem to czasami mam wrażenie że scenarzysta podgląda nas z ukrycia i wykorzystuje to potem w serialu. Pozdrawiam Monika
Znasz odpowiedź na pytanie: Witam i o jajeczko pytam