Cześć Forumowiczki:)
Nareszcie jestem z Dawidem w domu. Dziś kończy 1 miesiąc. Do tej pory byłam u rodziców. Bardzo tęskniłam za Forum i za Waszymi radami. Mam tysiąc pytań 🙂
Dziś jestem pierwszy dzień zupełnie sama z malutkim. Wczoraj byłam z mężem, który dziś jest w pracy. Ale synek jest b.grzeczny i słodko śpi. Co nie jest normalne bo nie lubi spać. Ani w dzień ani w nocy. Zalicza się do ssaków bardzo ssących -nawet całą noc i tylko cyc go uspokaja kiedy płacze(czytałam Wasze posty -może klub założymy hehe; klub ssaków, klub kolkowców itp. 😉 ). Kolke też ma -na szczęście w łagodnym obiawie. Ropieje mu jedno oczko od porodu. Położna dziś poleciła ziele świetlika. Jak to już nie pomoże to obawiam się chirurgicznego udrażniania. Poza tym jest kochanym małym wielkoludem (ważył 4 kg i 60 cm długości-teraz dużo więcej-na wizycie w przychodni dowiem się ile). Rodziłam go 23 godziny, w tym parte 1,5h i mocno popękałam. Szwy mam nadal i nadal mnie bolą. I przy rozcięciu i te w środku. Lekarz zużył dwie nici… brr
Pozdrawiam i gratuluję wszystkim grudniówkom narodzin swoich pociech bo do tej pory nie było za bardzo okazji. Grudniówkom i wszystkim pozostałym:) papapa
Milva i 1-miesięczny Dawidek
6 odpowiedzi na pytanie: Witam na dobre:)
Re: Witam na dobre:)
Witaj!!!
Niech maluszek zdrowo rośnie, dużo śpi, nie płacze i wszystkiego naj naj młodej mamie!
Pozrdawiam gorąco
GOSIA mama prawie 4 miesięcznego KUBY
Re: Witam na dobre:)
Cześć Milva….przede wszystkim ucałuj ode mnie Dawidka…..23 godziny porodu?!?!?!? 1,5 bóli partych?!?!?! I jeszce żyjesz?!?!?! No. No….gratulacje…….ja bym chyba nie przeżyła……
Re: Witam na dobre:)
Gratuluję, Boże 23 godziny… i 1,5 partych… dobrze, że już jesteście w domku.
Asia i Julia (5 m-cy)
Re: Witam na dobre:)
Gratuluję. Chyba pójdziesz żywcem do nieba po takim porodzie. A podobno dzień narodziń dziecka jest najpiękniejszym w życiu:)
Trzymaj się
Re: Witam na dobre:)
Cześć kochana grudnióweczko!
Wiesz co? Chyba rodziłaś za mnie! Nasz poród trwał 2 godz., w tym 15 min. skurcze parte… a i tak myślałam, że skonam…
witam w klubie ssaków i kolkowców 🙂 mój maluch póki co świata poza cycem nie widzi… nawet teraz stukam jedną ręką, bo drugą podtrzymuję mojego ssaczka 🙂
Zmieniło się teraz nasze życie, prawda? Jestem zadowolona, że tak bardzo jestem potrzebna tej mojej kruszynie… aż mój mąż zaczyna być zazdrosny, bo nie ma jak się do mnie teraz przytulić…
Ania i Wiktorek, który urodził się 15 grudnia 2002
Re: Witam na dobre:)
ja też nie…
gratulacje dla dzielnej mamy
i pozdrowienia dla ssaka Dawidka 🙂
a swoją drogą to zabawne bo Dawid mąż moje przyjaciólki jak był mały to wył i wyłjedynie uspokajał się w syrence
i jego mama wkładała go z budką od wózka i jeździła po starym stadionie jak zasnął to gasila silnik okkrywała się kocem i spała
i nieraz tak całą noc w kółko
tylko że to było lato 75 roku 🙂
czy wszystkie Dawidku lubią sobie pośpiewaś za młodu?
Tołdi i Ignaś
Znasz odpowiedź na pytanie: Witam na dobre:)