Heyka wszystkim :))
Ja wlasnie wrocilam ze szpitala i jestem szczesliwa… obecnie jestem na podtrzymaniu i musze o siebie bardziej dbac. Lekarz kazal mi urozmaicic jedzonko (mam mdlosci i zero apetytu wiec anemia mi sie zbiliza ale narazie jest ok). Mozecie mi poradzic co jest b. wartosciowe zeby nie miec jakis niedoborow (chodzi mi o potas, zelazo glownie ale i nie tylko… w jakich potrawach jest tego najwiecej i na co zwrocic uwage, czego jesc wiecej a czego mniej???). Teraz jest zima i z warzywkmi ciezko. Myslicie ze mrozonki albo takie warzywka na ta pore sztucznie hodowane sa wlasciwe???? Z gory bardzo dziekuje za odpowiedz…
Aniolek 11 tydz :))
2 odpowiedzi na pytanie: witaminki :))
Re: witaminki :))
Potasu najwiecej w bananach i bodajze w ziemniakach. A zelazo: kasza gryczana, szpinak, fasola, mieso czerwone, wedlinki, natka pietruszki, koperek, pomidory, buraki, orzechy, morele suszone, sliwki, slonecznik, rodzynki, ziarna zboz. Wlasnie tymi zasuszonymi mozesz sie ratowac w zime. Ja tak robie. Tylko pamietaj ze zelazo musisz jesc wraz z witamina C, bo samo sie nie wchlania. Czyli jedzac kanapke z szyneczka, poloz na gore plasterek pomidoru lub ogorka, albo popij sokiem pomaranczowym (zawiera jednoczesnie i zelazo, i wit C). Nie jedz bialego chleba, bo dziala na zelazo tez tak ze sie nie wchlania.
Mialam kiedys anemie, wiec wiem ze same witaminki nie wystraczaja, musisz odpowiednio sie odzywiac.
Helenka – przyszla mamuska
Re: witaminki :))
Hej!Helenka napisala juz wszystko tak wiec nic dodac nic ujac tylko sie zastosowac:)
Nelly i 31tyg. Synek
Znasz odpowiedź na pytanie: witaminki :))