hej dziewczyny 🙂
jestesmy znowu w domku. ten tydzien byl dlugi ale cudowny ! Tillian jest zdrowy i spokojny – nie chcieli nas jednak wypuscic do domu przed sciagnieciem szwow :-/ P. S. lista wrzesnioweczek jeszcze nie na gorze??
;18.08.
w tej chwili uczymy sie siebie i cieszymy sie tym wszystkim. jestesmy niestety ” na butelce ” ale przynajmniej bez stresow i placzu ! ! (z tym bylo troche problemow…)
oboje z mezem zakochani po uszy – ! nawet pelne pampersy fotografujemy :-)))
ach ! nie martwcie sie o zbedne kilosy – z 12 kg, ktore przytylam, prawie 10 zostawilam w szpitalu :-))
a tak wygladalo moje Kochanie w dniu swoich urodzin, chwile po cc :
MOJE KOCHANIE !!!
pozdrawiamy wszystkie, szczegolnie wrzesnioweczki :-))
dna, dziekujemy za pamiec :-))
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: witamy :-)
Re: witamy 🙂
ojejku jaki cudny!!!!1
Pare dni mnie nie bylo na forum a tu od razu taka rozbrajajaca fotka :-)))
Jak sobie wyobrazilam ze w moim brzuszku tez siedzi taki slodki okruszeczek to az mi sie lezka zakrecila w oku ze szczescia !!!
Pozdrawiam cala Twoja szczesliwa rodzinke !!!!!
caluski!!!
Re: witamy 🙂
Witaj Onka i Maleństwo!!!!!!!!!!
Życzymy Wam wszystkiego najlepszego i dużo uśmiechów!!
Ślemy buziaki i przybijamy “pionę” z Mikołajkiem..
Ps. u mnie karmienie to krew, łzy i ból…my też na butelce.
Rudasek i Mikołajek 16.08.2003
Re: witamy 🙂
u mnie bylo podobnie, teraz juz nie stresujemy sie przed kazdym karmieniem…
maly juz mi ladnie przytyl, budzi sie co 3-4 godziny na jedzonko, pozatym spi i spi 🙂 prawie nie placze i sam zasypia – mam nadzieje, ze z tym placzem to sie nie zmieni :-)))
jak Wy sobie radzicie?
nie wiem czy zwrocilas na to uwage ale moj maly urodzil sie dokladnie 1kg lzejszy od Twojego 🙂
pozdrawiamy,
onka i ;18.08.03
Re: witamy 🙂
troche po czasie ale nie moglam
Gratuluje slicznego synka! i zycze duzo duzo zdrowka dla Ciebie i Malego, spokojnych nocy!
shutter z Michasiem 22.08.03.
Re: witamy 🙂
co do wagi to zauważyłam….i dzieci i naszej (też zostawiłam w szpitalu 10 kg)..
Jeżeli chodzi o cykl dnia to u nas jest podobnie – z tym, że jeżeli spóźnię się z butelką to jest mała awantura.., a zasypia również sam..kochany chłopaczek.
I koniecznie pisz co tam u Was
A jak Ty się czujesz – bo ja powoli dochodze do siebie – i nie mogę się doczekać -aż będę w pełni sprawna (mam już dość leżenia i ograniczeń – zważywszy na moje leżenie w ciąży).
Rudasek i Mikołajek 16.08.2003
Moze nowy watek
Hih, moze zalozycie wlasny watek o tym jak rozwijaja sie wrzesniowe malenstwa i jak sobie radza same mamy. My z checia poczytamy, wlasnie tu na forum dla oczekujacych.
pozdrowienia
Dana i 37 tyg wrzesniowa niunia Gabrysia
Re: witamy 🙂
ja sie czuje swietnie, w poniedzialek mialam cc a w sobote i niedziele bylam juz z malym na spacerze. mialam mozliwosc wypozyczenia wozka w szpitalu i heeeja
tydzien po cc juz mnie wlasciwie nic nie bolalo, wczoraj mialam odwiedziny poloznej, cwiczylysmy na dywanie 🙂
wstapila we mnie znowu energia. dzisiaj o 10.00 rano mialam juz wszystko posprzatane, pranie zrobione, nawet obiad mi sie zachcialo gotowac?! :-))
chcialam isc z malym na spacer ale cos sie zachmurzylo…
zdawaj czasem relacje !
pozdrawiamy :-))
onka i ;18.08.03
Re: Moze nowy watek
juz niedlugo wszystkie bedziemy sie dzielic nowymi doswiadczeniami ze swiata kupek
jak tam Gabrysia? spokojna? 🙂
onka i ;18.08.03
Re: Moze nowy watek
Grzeczna i spokojna.. zaczyna wariowac wieczorem jak ide sie kapac. Zupelnie jakby sie chciala ze mna bawic w wodzie i tak juz zostaje dopoki nie usne. Teraz jakos mnie juz nie meczy twardnienie brzuszka czy skurcze przepowiadajace.. i czuje sie lepiej fizycznie. Tak mysle ze jescze dwa tygodnie posiedzi u mnie w brzuszku
A jak tam Tillianek? Duzo spi? Daje sie wysypiac mamusi? Czy chodzisz raczej niewyspana i przemeczona? I jeszcze jedno pytanko… spicie razem czy maly spi u siebie w lozeczku?
Dana i 37 tyg wrzesniowa niunia Gabrysia
Re: Moze nowy watek
maly spi dosyc duzo, z przerwami na jedzonko i kilkuminutowe lezenie i obserwowanie sufitu 🙂
je co 3-4 godziny. ostatniej nocy jadl o 4.00 a pozniej o 8.00. spie w miedzyczasie i czuje sie dosyc wypoczeta. szczerze mowiac gorzej sobie te noce wyobrazalam.
pierwsza noc w domu spal w swoim pokoiku, w swoim lozeczku. na drugi dzien dostalismy od dziadkow male lozeczko wiklinowe na kolkach ( jego tatus jeszcze w tym spal ) – od tej pory spi z nami w sypialni. mysle, ze jeszcze przez kilka tygodni bede go chciala miec pod reka, pozniej pojdzie do swojego lozeczka.
pozdrawiamy 🙂
onka i ;18.08.03
Znasz odpowiedź na pytanie: witamy :-)