Wizyta u neurologa

1. biancia Dodane ponad rok temu,

   Re: Wizyta u neurologa

   skoro nie masz takich wskazań to nie idź. Ja byłam, bo Bartek jest wcześniej urodzony. Nie była to miła wizyta. Pani doktor zbadała Bartka metodą Vojty. Polega to na podnoszeniu dziecka za jedna kończyne do góry – między innymi. Bartek darł się w niebogłosy.
   Straszne to było.
   Nie polecam

   bianka i Bartuś (05.12.2003)

   Odpowiedz
2. toeris Dodane ponad rok temu,

   Re: Wizyta u neurologa

   nie

   Toeris, Ala(14/09/03) i starania

   Odpowiedz
3. agusjot Dodane ponad rok temu,

   Re: Wizyta u neurologa

   Byliśmy, ale Kubek miał drżenia o niewyjaśnionej etiologii, potem serię badań łącznie z RM. Wszystko jest juz ok. Gdyby jednak nie to, to nie poszłabym.

   Aga i Kuba (25.06.2003)
   

   Odpowiedz
4. kodo Dodane ponad rok temu,

   Re: Wizyta u neurologa

   Ja nie byłam, mimo że Kuba urodził się trochę przed czasem (36 TC), bo żaden lekarz nie kierował go tam, nie było niepokojących objawów, więc i ja nie dopominałam się o skierowanie. U ortopedy jak najbardziej byliśmy, ale to profilaktyka.
   Jeżeli coś Cię niepokoi, poproś o skierowanie pediatrę. Życzę jak najmniej wizyt u specjalistów, czyli jak najmniej chorób 🙂

   Dorota i Kuba (31.03.04)
   

   Odpowiedz
5. krzemianka Dodane ponad rok temu,

   Re: Wizyta u neurologa

   Ja bylam u neurologa, ale tylko dlatego, że SAMA zauważyłam, że Hubi źle się układa…
   Co okazalo się slusznym spostrzeżeniem i dziecko wymaga rehabilitacji.

   Z Igorkiem nie byłam, bo nie bylo takiej potrzeby.

   

   Odpowiedz
6. manka Dodane ponad rok temu,

   Re: Wizyta u neurologa

   ja chodze.teraz ide trzeci raz.mała ma 8 miesiecy.mała nie siada i dlatego.lekarz powiedział ze moge isc ale ja mam pakiet rodzinny wykupiony przez firme w prywatnej lecznicy.uwazam jednalk ze kazde dziecko powinno byc obejrzane przez neurologa koniecznie

   Odpowiedz
7. anulawawa Dodane ponad rok temu,

   Re: Wizyta u neurologa

   Ja chodzę ze względu na wcześniactwo Kubka (34/35 tc). Pediatra twierdził, że nie widzi konieczności ale ja i tak pokierowałam się swoją żelazna zasadą, że Kubkowi napewno nie zaszkodzi dodatkowa konsultacja. U neurologa okazało się, że mały ma asymetrię i wzmożone napięcie. W sumie dobrze, że poszłam bo bardzo wcześnie zaczęliśmy ćwiczyć. Teraz wszystko jest OK.
   Neurolog nie jest oczywiście obowiązkowy, ale jeśli coś Cię niepokoi lepiej iść. Jeżeli mały rozwija się prawidłowo i nie widzisz potrzeby takiej konsultacji to raczej nie ma sensu umawiac wizyty tylko dlatego że inne mamy chodzą 🙂 A tak na marginesie to u nas wszystkie wizyty przebiegały bezstresowo – to nie są jakieś drastyczne badania…obserwacja reakcji, ułożenia ciała, lekkie puknięcie w kolanko itp

   ,

   

   Odpowiedz
8. mamamajeczki Dodane ponad rok temu,

   Re: Wizyta u neurologa

   U nas bylo tak samo a jak zobaczyłam, że podnosi Maję za jedną nóżkę to o mały włos mu nie przywaliłam…
   ale w końcu chyba oni wiedza co robią?

   Aga i Majka (14.08.2004)

   Odpowiedz
9. kas Dodane ponad rok temu,

   Re: Wizyta u neurologa

   My bylysmy, bo Zu ma juz wade wrodzona, a jak dziecko ma jedna, to lekarze zawsze szukaja kolejnych 🙁 Badanie bylo OK, chyba pani neurolog przypadla Zuzce do gustu 🙂

   Kaśka

   Odpowiedz
10. kodo Dodane ponad rok temu,

    Re: Wizyta u neurologa

    Po wyjściu za szpitala byliśmy 2 razy na kontroli w przychodni przyszpitalnej u neonatologa i nie było żadnych zaburzeń (syn urodził się bez objaw wcześniactwa, ale mimo tego i tak miał kompletne usg i inne badania), więc nie byliśmy kierowani do neurologa.
    A gdyby była taka potrzeba poszlibyśmy niezależnie od ceny wizyty.

    Każdy ma prawo mieć swoje zdanie, ja uważam, że wizyta u neurologa jest wtedy, gdy jest jakiekolwiek podejrzenie, niepewność, nawet minimalna, co do stanu zdrowia.

    Dorota i Kuba (31.03.04)
    

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: Wizyta u neurologa